Lord Voldemort's Request, dlaczego co roku inny nauczyciel DADA
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Lord Voldemort's Request, dlaczego co roku inny nauczyciel DADA
elza |
![]()
Post
#26
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
QUOTE(BeBe @ 06.08.2005 16:47) QUOTE(itachi @ 06.08.2005 15:14) R.A.B. wiedział(a), że zginie, bo Czarny Pan depcze mu po piętach. Voledemort nigdy nie puścił nikogo żywego, jeśli ten był dla niego niebezpieczny. Ja to myslę, że albo już dawno nie żyje, albo zniknął i się dobrze ukrył. Może upozorował swoją śmierć, żeby sie Lord V. odczepił? No bo w sumie słowa RAB :"I know I will be dead long before you read this (...)I face death in the hope (...)" wcale nie muszą oznaczać, że jego obawy sie spełniły i że nie żyje. A jeśli Hogwart bedzie działał dalej to może się okaże, że jesli R.A.B. żyje to właśnie on zostanie nowym DADA teacher ![]() |
itachi |
![]()
Post
#27
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 100 Dołączył: 16.07.2005 ![]() |
QUOTE(elza @ 06.08.2005 17:25) A jeśli Hogwart bedzie działał dalej to może się okaże, że jesli R.A.B. żyje to właśnie on zostanie nowym DADA teacher ![]() Nowym DaDa T? Chyba to byłby zbyt duzy zbieg okoliczności. Harry znajduje kartkę R.A.B.a, a następego roku on uczy DADA....jeśli żyje to raczej ukrywa sie przed Lordem V. a w Hogwarcie nie jest juz tak bezpiecznie jak było.......bez ( ![]() Ten post był edytowany przez itachi: 06.08.2005 18:38 -------------------- www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte... |
Ahmed |
![]()
Post
#28
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Kwestia kto będzie uczył DADA w VII tomie jest akurat jednym z najmniej znaczących faktów. RAB jest jak dla mnie największą zagadką po Snape. Wolę poczekać na rozwiązanie od JKR, bo jak probuję coś sensownego wymysleć to od razu wszystko się plącze. Odnosnie RAb-a możemy snuć różne teorie przez najblizsze 2 lata, a pani Rowling i tak nas zaskoczy
![]() Przypominam że tematem jest Lord Voldemort request. Więc wracając do DADA pozostaje jeszcze kwestia że nauczycielem tego przedmiotu może być jeden z uczniów (JKR coś takiego powiedziała na temat VII tomu). -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Cloud |
![]()
Post
#29
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 45 Dołączył: 23.07.2005 ![]() |
Według wielu osób R.A.B. to Regulus Black, brat Syriusza, a on już nie żyje, więc to pasuje. Moim zdaniem skoro znalazł tą kartkę i tam pisało, że już nie żyje to nie żyje:]
-------------------- Historia przypomina niekończący się walc. Trzy takty: wojny, pokój, rewolucja i tak bez końca.
|
Lupek |
![]()
Post
#30
|
![]() Forumowy Śmierciożerca Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 580 Dołączył: 08.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
W ogóle nie wiadomo czy w VII tomie będzie nauczyciel DADA bo nie wiadomo czy Hogwart będzie otwarty?( i to według mnie jeśli do tego dojdzie strasznie zmieni książke tylko ciekawe czy na lepsze czy na gorsze
![]() Ten post był edytowany przez Lupek: 06.08.2005 22:19 |
itachi |
![]()
Post
#31
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 100 Dołączył: 16.07.2005 ![]() |
QUOTE(Lupek @ 06.08.2005 23:19) W ogóle nie wiadomo czy w VII tomie będzie nauczyciel DADA bo nie wiadomo czy Hogwart będzie otwarty?( i to według mnie jeśli do tego dojdzie strasznie zmieni książke tylko ciekawe czy na lepsze czy na gorsze ![]() Oby Hogwartu nie było (choć on wprowadzał magię ![]() -------------------- www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte... |
angela^^ |
![]()
Post
#32
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 76 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: spod Warszawy ![]() |
Myślę, że Hogwart będzie. pytanie tylko czy Harry do niego wróci? według końcówki 6 tomu - nie. ale Jo znow nas pewnie zaskoczy ^^ bo w sumie jak zaczynala pisac HP to we wszystkich streszczeniach serii bylo napisane, ze saga bedzie opowiadać o '7 latach nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart'. No ale gazety i internet to jak wiadomo czasem niezbyt dobre źródła..
|
hiob27 |
![]()
Post
#33
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ale z drugiej strony gdyby Hogwart został jednak zamknięty to by było znacznie więcej czasu na akcje i dokończenie wątków a oto chyba chodzi w 7 tomie, dlatego ja mimo wszystko skłąniałbym się ku temu że Hogwart zostanie zamknięty (Choć sam nie wierzę w co piszę
![]() -------------------- Prefekt Hufflepuff
![]() ![]() |
Lupek |
![]()
Post
#34
|
![]() Forumowy Śmierciożerca Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 580 Dołączył: 08.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Mi też się zdaje że brak Hogwartu przyśpieszy akcje HP. Choć to nie będzie ta sama książka
![]() ![]() |
elza |
![]()
Post
#35
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
Myslę, że Hogwrt otworzą, ale akcja książki bedzie go obejmować na ile minimum tego wymaga. No bo Harry zapewne będzie chciał odzyskać książkę księcia (bardzo by była mu pomocna, jak i wcześniej), a portret Albusa może okazać się całkiem przydatny (Chociaż te dwie rzeczy to i bez otwartej szkoły mozna by było jakoś upchac w akcję, w końcu chyba szkoła nie musi być otwarta, żeby sie do niej jakoś dostać). No ale gdyby została jednak otwarta, to nowy nauczyciel DADA mógłby być cenny dla Harry'ego (zależy kto by to był!), bo wtyki w szkole warto mieć i wiedzieć, co sie dzieje a po drugie mógłby należeć do ZF i zawsze służyć pomocną ręką; może jakieś prywatne lekcje dla Harry'ego...
![]() |
Lupek |
![]()
Post
#36
|
![]() Forumowy Śmierciożerca Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 580 Dołączył: 08.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
książke księcia ?....................... mimo że jest ona użyteczna myśle że ze względu na autora tej książki (Snape'a) Harry nie będzie chciał jej widzieć na oczy a co do jego powrotu do Hogwartu to rzeczywiście, ale tylko żeby pogadać z obrazem Dumbla i dowiedzieć się czegoś od nauczycieli!!!
Ten post był edytowany przez Lupek: 07.08.2005 14:39 |
hiob27 |
![]()
Post
#37
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Lupek @ 07.08.2005 15:39) książke księcia ?....................... mimo że jest ona użyteczna myśle że ze względu na autora tej książki (Snape'a) Harry nie będzie chciał jej widzieć na oczy a co do jego powrotu do Hogwartu to rzeczywiście, ale tylko żeby pogadać z obrazem Dumbla i dowiedzieć się czegoś od nauczycieli!!! nie zgadzam się. To znaczy masz racje że harry jak tylko zobaczy książkę to będzie miał ochotę ją wywalić, ale Hermiona już się postara by harry ją zostawił. Oczywiste jest to że jest to jakiś haczyk na Snape'a ->można się z niej wiele dowiedzieć o nim samym, Harry nie zrezygnuje z takiej okazji. -------------------- Prefekt Hufflepuff
![]() ![]() |
elza |
![]()
Post
#38
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
Rzeczywiście może już nie chcieć z niej korzystać. Teraz to dopiero będzie cięty na Snapa!
![]() Ten post był edytowany przez elza: 07.08.2005 16:46 |
hiob27 |
![]()
Post
#39
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
To że Albus dał Snape' owi tę posadę może dowodzić że Albus planował że Severus odejdzie od Zakonu (w sensie zagrania taktycznego) dlatego być może mimo iż nie planował swojej śmierci, to moment gdy leżał "bezbronny" na wieży w otoczeniu śmierciożerców i Snape'a uznał za najlepszy do tego by "wepchnąć" swojego szpiega w grono największych zwolenników Czarnego Pana. Dlatego powiedział "severus, please...", a ten się kapnął o co chodzi... A to że Snape wyskoczył ze swojego gabinetu jak oszalały (powalając flitwicka) może oznaczać jakmu zależało dotrzeć do Albusa jeszcze żywego bo gdyby Malfoy, albo jaki kolwiek inny śmierciożerca zabił Albusa, to cały plan Saverusa i Dumbledore'a by upadł. Może tak było...
-------------------- Prefekt Hufflepuff
![]() ![]() |
elza |
![]()
Post
#40
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
QUOTE(hiob27 @ 07.08.2005 21:13) To że Albus dał Snape' owi tę posadę może dowodzić że Albus planował że Severus odejdzie od Zakonu (w sensie zagrania taktycznego) dlatego być może mimo iż nie planował swojej śmierci, to moment gdy leżał "bezbronny" na wieży w otoczeniu śmierciożerców i Snape'a uznał za najlepszy do tego by "wepchnąć" swojego szpiega w grono największych zwolenników Czarnego Pana. Dlatego powiedział "severus, please...", a ten się kapnął o co chodzi... A to że Snape wyskoczył ze swojego gabinetu jak oszalały (powalając flitwicka) może oznaczać jakmu zależało dotrzeć do Albusa jeszcze żywego bo gdyby Malfoy, albo jaki kolwiek inny śmierciożerca zabił Albusa, to cały plan Saverusa i Dumbledore'a by upadł. Może tak było... Niezły pomysł. I ma to jakąś spójność w sobie. Taka przykrywka dla Snape'a...Oficjalnie S miał powód żeby do Hogwartu już nie wracać (chyba by go zabili ![]() |
Potti |
![]()
Post
#41
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
Snape był zbyt ważny dla Dumbledore'a, coby wcześniej objąć posadę nauczyciela DADA. tylko nie wiem, dlaczego nagle to się zmieniło- przecież, kiedy Sev objął tą posadę, dyrektor nie mógł podejrzewać, że szykuje się na niego zamach, a nawet jeśli, to napewno nie pogodziłby się ze swoją śmiercią w tym a nie innym momencie. no i nie mógł założyć, że po jego odejściu nie będzie Hogwartu, a jeśli miałby istnieć- jestem pewna, że wolałby, aby dyrektorem był Snape, a nie McGonnagall.
być może jednak Dumbledore uznał, że czasy są i tak okropne, a skoro przez tyle lat Severus był mu wierny (? ciekawe jak to naprawdę było), może go wreszcie nagrodzić. napewno zdawał sobie sprawę, że klątwa pewnie poskutkuje, ale pewnie nie był przekonany co będzie działo się z jego szkołą i całym światem. to jakby pogodzić się z wyrokiem śmiertelnej choroby i zacząć ''żyć chwilą''. no i nie wiem czy Hogwart zostanie otwarty w tym roku. ale nadal obstaję przy tym, że ogólnie seria skończy się happy endem i jeśli nie teraz, to w następnym roku szkoła zostanie znów otwarta. a po śmierci Voldemorta- posada nauczyciela DADA zostanie w rękach jednej osoby przez wieele lat :] i niewykluczone, że w rękach Snape'a, jeśli okaże się, że tak naprawdę stał po dobrej stronie. i last but not least: klątwa Voldemorta nie miała podtekstów. nie chodzi jednak o to, że była rzucona lekkomyślnie, Tom wiedział, że będzie miał z tego jakieś korzyści. ale nie zapominajmy, że był tak zadufany w sobie i swojej władzy, że nawet gdyby tego przedmiotu uczył najlepszy nauczyciel na świecie- on byłby przekonany, że i tak jest od niego lepszy. więc gdyby się po prostu nie wkurzył, żadnej klątwy by nie było. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
elza |
![]()
Post
#42
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
QUOTE(Potti @ 09.08.2005 13:55) jeśli nie teraz, to w następnym roku szkoła zostanie znów otwarta. a po śmierci Voldemorta- posada nauczyciela DADA zostanie w rękach jednej osoby przez wieele lat :] i niewykluczone, że w rękach Snape'a, jeśli okaże się, że tak naprawdę stał po dobrej stronie. i last but not least: klątwa Voldemorta nie miała podtekstów. nie chodzi jednak o to, że była rzucona lekkomyślnie, Tom wiedział, że będzie miał z tego jakieś korzyści. ale nie zapominajmy, że był tak zadufany w sobie i swojej władzy, że nawet gdyby tego przedmiotu uczył najlepszy nauczyciel na świecie- on byłby przekonany, że i tak jest od niego lepszy. więc gdyby się po prostu nie wkurzył, żadnej klątwy by nie było. Jeśli Snape przeżyje i nie okaże się zdrajcą to pewnie on bedzie uczył DADA. ![]() Vold rzeczywiście się wkurzył, gdy nie dostał tej posady, szczególnie, że odmówiono mu jej już drugi raz! Pragnął bardzo ją dostać, bo wtedy miałby dużo władzy i łatwiej mu by było zbierać armię lojalnych mu czarodziejów, którzy byliby świetnie wyszkoleni, zważywszy na umiejętności i talent Lorda V. Dumbledore go obserwował tyle czasu i nie ufał mu; wciąż miał go na oku i był świadomy co Tom potrafi. Jedno trzeba oddać Tomowi, był świetnym aktorem, wszystkich profesorów potrafił owinąć sobie wokół palca (z jednym wyjątkiem), a będąc prymusem, potrafił to wykorzystać jako przykrywkę. |
Potti |
![]()
Post
#43
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
coraz bardziej mi się wydaje, że Dumbledore jakby umarł świadomie. cóż, był słowny aż do bólu. w pierwszej części powiedział: ''dla jasnego umysłu śmierć jest początkiem nowej przygody'' i naprawdę się jej nie bał. zazwyczaj takie słowa rzuca się w próżnię, a on nawet pod tym względem był wyjątkowy. być może to z pierwszej części to też jakiś argument- może Rowling daje nam wskazówkę co do tego, jak on traktuje śmierć i do czego potrafił się posunąć dla spełnienia tego, co dla niego ważne. no i to kolejna cecha, którą przewyższa Voldemorta. tamten, biedaczek, panicznie się śmierci boi. strach przed tym może go wykończyć równie skutecznie jak miłość :]
co skłania do hipotezy, że Snape jednak jest niewinny... a jeśli tak się okaże, to chyba stanie się moim ulubionym bohaterem i go w myślach ucałuję! nie no, aż tak mnie ta książka nie obchodzi. ale w każdym razie to ciekawe z psychologicznego punktu widzenia jak musi się z tym czuć, mam nadzieję, że Rowling nie pominie tego aspektu. -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Ahmed |
![]()
Post
#44
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ja się w ogole dziwię że Voldi miał odwagę przyjść do Albusa i go poprosić o to stanowisko
![]() -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
elza |
![]()
Post
#45
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
QUOTE(Ahmed @ 11.08.2005 01:27) Vold miał w tym swój cel a zostanie nauczycielem DADA dałoby mu niezłą władzę nad młodymi umysłami. Kreował by ich jak chciał; manipulowałby nimi jak ludkiem z plasteliny którego kształt możesz zmienić, gdy tylko tego zapragniesz i jak tylko chcesz! Bycie nauczycielem to wielka odpowiedzialność i ma się tą władzę kształtowania umysłów podopiecznych. I może miał jeszcze jakieś sprawy w samym Hogwarcie, np ponowne otworzenie Komnaty Tajemnic bez użycia pamiętnika; nauczyciela to by raczej nie podejrzewali a nawet gdyby to mogło by już być za późno na stworzenie opozycji przeciwko Voldowi. Jedno jest pewne, chciał sobie powiekszyć grono śmierciożerców, przeciągając młode i niewinne duszyczki na stronę Zła. I z pewnością oczekiwałby rychłej śmierci Dumbledore'a, do której zapewne sam by się przyczynił). Ten post był edytowany przez elza: 11.08.2005 01:19 |
angela^^ |
![]()
Post
#46
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 76 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: spod Warszawy ![]() |
a moze losy by sie dalej tak nie potoczyly? moze voldi nie mialby wtedy tak zlych planów? moze chodzilo mu nie o zemste nad ludzmi ktorych nie lubil. moze chcial nauczyc te dzieciaki zeby potem we wlasnym zakresie umialy walczyc z ludzmi ktore byly dla nich tak okropne jak ojcicec toma dla niego. moze voldek mial wystąpic wroli takiej dobrej mamusi, ktora chce uchronic swoje dzieciaczki od zlego losu który dotknał ją samą
![]() ![]() |
elza |
![]()
Post
#47
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
QUOTE(angela^^ @ 11.08.2005 02:47) a moze losy by sie dalej tak nie potoczyly? moze voldi nie mialby wtedy tak zlych planów? moze chodzilo mu nie o zemste nad ludzmi ktorych nie lubil. moze chcial nauczyc te dzieciaki zeby potem we wlasnym zakresie umialy walczyc z ludzmi ktore byly dla nich tak okropne jak ojcicec toma dla niego. moze voldek mial wystąpic wroli takiej dobrej mamusi, ktora chce uchronic swoje dzieciaczki od zlego losu który dotknał ją samą ![]() ![]() Absolutnie się z tobą nie mogę zgodzić! A co niby robił przez te wszystkie lata zanim przszedł po prośbie do Dumbledore'a? Wiadomo przecież, że już wtedy miał wokół siebie śmierciożerców i że to co robili to nie był powód do dumy dla szanującego sie czarodzieja. No a za pierwszym razem kiedy odmówiono mu posady zaczął prace w jakiś podejżanych kręgach, np Borgin and Burks! Gdyby chiał posadę, mając na myśli bycie dobrym Voldim, to my znalazł "porządną" posadę i nie latał ze swoimi kolesiami uwikłany w podejżane interesy. |
angela^^ |
![]()
Post
#48
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 76 Dołączył: 30.07.2005 Skąd: spod Warszawy ![]() |
QUOTE Absolutnie się z tobą nie mogę zgodzić! A co niby robił przez te wszystkie lata zanim przszedł po prośbie do Dumbledore'a? Wiadomo przecież, że już wtedy miał wokół siebie śmierciożerców i że to co robili to nie był powód do dumy dla szanującego sie czarodzieja. No a za pierwszym razem kiedy odmówiono mu posady zaczął prace w jakiś podejżanych kręgach, np Borgin and Burks! Gdyby chiał posadę, mając na myśli bycie dobrym Voldim, to my znalazł "porządną" posadę i nie latał ze swoimi kolesiami uwikłany w podejżane interesy. dlatego mówię że to naiwne przekonanie, zresztą jeszcze bardziej mnie w tym utwierdzilaś. nie zmienię jednak zdania że to mógłby być (a nawet na pewno był) jakis wazny moment (cos w stylu momentu zwrotnego) w karierze voldzia. |
Gem |
![]()
Post
#49
|
![]() Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta ![]() |
Nie, na pewno by nie zrezygnował ze swoich planów. Poza tym, wrócił też do szkoły po miecz Gryffindora...
-------------------- ![]() |
elza |
![]()
Post
#50
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Galaxy Cauldron ![]() |
Vold stał się zły i złym by pozostał
QUOTE(Gem @ 11.08.2005 13:20) Nie, na pewno by nie zrezygnował ze swoich planów. Poza tym, wrócił też do szkoły po miecz Gryffindora... Racja. Może chciał zdobyć te reszte przedmiotów, które miały stać się Horcruxami. Bo do tamtej pory to były nimi na pewnp Pamietnik, Medalion Slytherina, Puchar Hufflepuff i pierścień rodzinny ukradziony Morfinowi. Pewnie szukał dalej, a najlepszym miejscem na znalezienie był Hogwart. Ale tak sobie myślę. Bo dopiero Harry w II części wyciągnął miecz z Tiary Przydziału. Więc ilu ludzi wiedziało jak odnaleźć miecz i czy ktoś go już z Tiary wyciągał wcześniej? Gdyby Vold się dorwał do Tiary to i tak miał by problem, bo miecz GG mógł wyciągnąć tylko prawdziwy Gryffon, chociaż myślę, że jakoś by z tego wybrnął. Ten post był edytowany przez elza: 12.08.2005 00:52 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 00:19 |