Lost
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Lost
asiatal |
![]()
Post
#1051
|
![]() ? Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 03.03.2007 Skąd: pomorze Płeć: Kobieta ![]() |
ja nie kumam nazwisk w poście TimmYego
a odcinek fajny. Nie chce mi się rozpisywać. |
Zeti |
![]()
Post
#1052
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Napiszę coś (mam nadzieję konstruktywnego) w związku z premierą pierwszych trzech odcinków 4 sezonu Zagubionych.
Odcinek 4x01 "The Beginning of the End" - "Początek końca" Bardzo dobry początek sezonu. Spięcie pomiędzy Jackiem a Lockiem i podział Zagubionych na dwie grupy to dobry pomysł scenarzystów. W odcinku nie podoba mi się ukazanie tego, że droga Johna do przeżycia jest błędna. Chodzi mi o słowa Hurleya, ze powinien iść z Jackiem. Cieszy mnie kontynuacja flashforwardów, wprowadza to trzeci czas akcji. Wydarzenia z przyszłości Hugo miały miejsce przed zdarzeniami znanymi z finału sezonu trzeciego, i coś mi mówi, że ten wyraźny sygnał, że to było przed jest ważny. Pojawia sie jakaś forma duszy/zjawy Charliego - chce czegoś od Hugo. Ale o co mu chodzi? I do jakiego końca odnosi się tytuł odcinka? Końca życia? Końca rozbicia? Pojawia się Szóstka Oceanic. Fajna grupka. Pytania po odcinku: 1. Kim jest Matthew Abaddon? Ciekawostka z lostpedii: Abbadon (Abaddon, Abadon) - „niszczyciel”, imię anioła Ciemności lub określenie otchłani piekielnej. Postać ta pojawia się w literaturze i okultyzmie. W Apokalipsie św. Jana jest aniołem - władcą szarańczy, pokonuje i więzi szatana przez 1000 lat. Ciekawe, ciekawe... 2. No i Charlie. Czy to wizja taka jak Dave? Kim jest właściwie Dave i Charlie? Czy to wymysły Hugo, czy nie wiem, coś innego? Czego zmarły Charlie chce od Hurleya? 3. Kto jest w Szóstce Oceanic Odpowiedzi: 1. Charlie naprawę nie zyje, ale Naomi jeszcze tak. 2. Więcej osób wydostanie sie z wyspy. Odcinek 4x02 "Confirmed Dead" - "Potwierdzona śmierć" No cóż, bardzo dobry odcinek, takich teraz potrzebujemy. Cztery nowe postaci: Daniel Faraday, Miles Straume, Charlotte Lewis, Frank Lapidus. Ciekawe osoby, zdaje się wcześniej nic nie wiedzące o wyspie. Zwerbowani przez jakąś organizację zaraz po odkryciu rzekomego wraku Oceanic 815. Kierowała nimi Naomi, więc kim jest Minkowski? Nareszcie jakieś retrospekcje, juz się mi za nimi nudziło. Chyba pierwszy raz retrospekcje miała zmarła osoba. Ciekawi mnie motyw z pilotem zarzucającym kłamstwo, że to nie ten samolot, i to, że on miał pilotować nasz znajomy lot 815. Co więc z tym drugim samolotem? Polują na Bena, ale chyba nie tylko. Może szukają też rozbitków, bo Naomi miała zdjęcie Desa. Ale po co im Ben? Pytania: 1. Jaką organizacją kieruje Abbadon? Kontynuacja Dharmy? Chcą odzyskać Wyspę? Najpierw szukają Bena, w przyszłości przepytują Hugo. Dziwne. 2. O co chodzi z tym Benem? Dlaczego on? 3. Kto jest szpiegiem Linusa? Michael? 4. Minkowski. Dlaczego sie nie pojawił? Kim jest? Stoi pod, czy nad Naoim? Odpowiedzi: 1. Wiemy (jako tako) kto jest mocodawcą Naomi. 2. Wiemy, ze ona na pewno nie żyje Odcinek 4x03 "The Economist" - "Ekonomista" Sayid jako morderca! I to na usługach Bena! Mamy już czwórkę Oceanic Six (Bena nie licze, bo on nie leciał liniami Oceanic, tylko Submarine Dharma) Podejrzewam, ze Elsa pracuje dla Abbadona. Brakowało mi go w tym odcinku. Ekonomista? On jest z Dharmy, albo jakiejś korporacji, która kontynuuje projekt. Ale Sayid i Desmond wydostali się z Wyspy (Des też nie zalicza sie do O6, bo nie jest z samolotu, z resztą, czy i on opuści wyspę?) Różnica czasu między wyspą a światem zewnętrznym! To może tłumaczyć dlaczego samolot jest też na Bali! Na 100% jest jakaś stacja badająca czas. Stacja The Time? Musieli to zauważyć. Stawiam, że zobaczymy jakąś nową stację w tym sezonie. Kate przeszłą do obozu Locka. Spodziewałem się, że Albo Sawyer do Jacka, albo Kate do Locka. Domek Jacoba zmienia miejsce, tak jak widział Hugo, czy może w dzień go nie widać? What is RG? Pytania: 1. RG - co to za bransoletki? łączą Sayida, Naomi, Elsę i Abbadona do kupy. 2. Co jest z czasem? Załamanie czasoprzestrzeni jakieś? 3. Elsa, Abbadon. Dalej nie wiemy co to za korporacja. Odpowiedzi: 1. O6: Jack, Kate, Hugo, Sayid, oprócz nich Ben, i prawdopodobnie Desmond. Tak dużo tych nowych tajemnic, że obawiam sie, ze scenarzyści nie nadążą z wyjaśnianiem starych, a jeszcze strajkowali, więc muszą skondensować czwarty sezon zamiast w 16 w 13 odcinkach. Słyszeliście?: Kwestią kilku dni jest powrót scenarzystów do piór i tworzenie fabuły dla kolejnych odcinków ich seriali. Podobnie będzie z Lost: Zagubionymi. Mimo wszystko scenarzyści będą musieli nieco skrócić czwarty sezon. - Kwestią dni jest nasz powrót do pracy - mówi Carlton Cuse, współtwórca Lost. - Mamy mało czasu, a pracy mnóstwo. Będziemy więc działać w przyspieszonym tempie i na podwójnych obrotach - zapewnia. Twórcy serii mają w planach stworzenie jeszcze pięciu nowych epizodów, które byłby dołączone do ośmiu już gotowych. Łącznie sezon czwarty liczyć ma więc trzynaście odcinków, a to znaczy, że sezon zostanie skrócony. Pierwotnie zakładano bowiem szesnaście epizodów. - Cóż, niektóre wątki będziemy musieli połączyć, tak by zyskać miejsce na te kluczowe - mówi Carlton Cuse. Cotygodniową emisją serialu możemy się cieszyć do 13 marca, później nastąpi sześciotygodniowa przerwa. Przed dłuższą rozłąką z Zagubionymi ABC wyemituje siedem odcinków (trzy z nich zostały już wyemitowane). Ósmy odcinek, czyli ostatni zrealizowany jeszcze przed strajkiem, będzie miał swoja premierę 24 kwietnia. W kolejnych tygodniach powinny zostać wyemitowane odcinki (będzie ich 5 lub 6), których realizacja rozpocznie się wkrótce. To by oznaczało, że sezon czwarty nie ucierpi aż nadto z powodu strajku. Seria zostanie skrócona o co najwyżej trzy odcinki. Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopisze. -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1053
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
ŁOJEZUSIE!
Przecież to był odcinek odcinków. Najbardziej fascynujący odcinek od niepamiętnych czasów. Nie uważam, że Sayid pracujący dla Bena to przegięcie (BTW rozpoznałem Bena po głosie) - cała historia tego, jak do tego doszło, dopiero przed nami. Futurospekcja Sayida była mistrzostwem świata. Nie mam nawet siły łączyć tego wszystkiego, co już wiemy o przyszłości, w jakieś kompleksowe teorie. Jeszcze nie. Czas. Pomimo mojej wcześniejszej niechcęci do tego pomysłu, akceptuję fakt, że czas na wyspie płynie inaczej. Z komentarza Faradaya wynika, że różnica czasu zależy od kursu, którym się dotrze na wyspę/opuści wyspę. To mogłoby wyjaśniać i Black Rock, i nigeryjski samolot, i wiele innych rzeczy, ale jest dziwne nawet jak na SF. Telefony działają normalnie - rozmowy toczą się live. Czas świata zewnętrznego i czas wyspy są bardzo zbliżone, bo przecież ten Frank Lapidus wciąż ma żywo w pamięci wygraną Red Soxów (poza tym wszystko wygląda tak, jakby poza wyspą od katastrofy minęło kilka miesięcy). Nie wiem, co o tym myśleć. Czy "opóźnienie" działa tylko na szybko poruszające się obiekty (rakieta, Oceanic 815), a nie ma wpływu (lub wpływ nieznaczny) na obiekty powolne (helikopter Naomi i ten drugi)? Czy stąd kurs 325, który Ben podał Michaelowi? Czy stąd wyrośnięty Walt? Czy stąd wiecznie młody Alpert? Bardzo ładne sceny Sayid-Naomi i Kate-Sawyer, kilka zabawnych momentów, fenomenalny Sayid. Teraz już można spokojnie powiedzieć, że Lost łapie drugi oddech. Wspaniały serial. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1054
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
w ogóle nie uważałem przedtem (przed przeczytanem komentarza przemka) że to może być przesunięci czasowe, raczej sądziłem, że miejscowe, czyli że wyspa jest gdzieś indziej niż się wydaje. to by wyjaśniało dlaczego faraday prosił tego kozaka (nie pamietam imienia) o to, żeby lecieli tą samą trasą.
I wcale nie uważam, żeby ten odcinek był wspaniały, rzekłbym, że trochę nudny. Uważam, że Ben zaziomalił się z Sayidem po wejściu Sayida do "graderoby" Bena, w ktorej zobaczył paszporty i pieniądze - jawny objaw spierdalundy. Mieli trochę czasu na gaduchę, może coś sobie wyjaśnili? I o co chodzi z tym całym ratowaniem przyjaciół? btw. też poznałem Bena. Teraz nie wiemy tylko kto siedzi w trumnie. I jeszcze another btw. Na co rozbitkom wieść o tym, że to nie statek Penny? Desmond poleciał z nimi. Ciul dup. keta faza. -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
asiatal |
![]()
Post
#1055
|
![]() ? Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 03.03.2007 Skąd: pomorze Płeć: Kobieta ![]() |
kurde, no. Tylko ja pomyślałam, że jak ktoś będzie mu ranę postrzałową naprawiać to to będzie zmafiozowany Jack
|
hazel |
![]()
Post
#1056
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
Już wiem, że strasznie lubię ten odcinek. Przede wszystkim dlatego, że wreszcie jedna z moich pseudoteorii dostała +5 do prawdopodobienstwa. No i było w nim dużo Sayida, którego kocham miłością platoniczną od pierwszego odcinka.
To, że na wyspie jest coś nie do końca w porządku z czasem, jest dość oczywiste już od początku trzeciego sezonu. Teraz dostaliśmy potwierdzenie. A moja teoria? Wpisywanie liczb co 108 minut "resetowało czas". Dlatego też nie wszyscy mieszkańcy wyspy się starzeli, dlatego nie rodziły się żadne dzieci(bo przecież dziecko nie może urodzić się w ciągu 108 minut od poczęcia), wszystkie wydarzenia do czasu zniszczenia bunkra zaistniały właśnie w ciągu tych 108 minut. Nie wpisanie kodu spowodowało, że wyspa wypadła z pętli czasoprzestrzennej i stała się widoczna dla świata zewnętrznego. Przynajmniej dla tej części świata, która wiedziała mniej więcej, gdzie szukać. Druga teoria, która łączy się niejako z pierwszą, jest taka, że na wyspie istnieje coś w rodzaju alternatywnej rzeczywistości, przesuniętej w czasie względem czasu rzeczywistego i że w rzeczywistej rzeczywistości samolot autentycznie wpadł do oceanu, o to w miejscu, gdzie powinna znajdować się wyspa, która nie istnieje. W rzeczywistej rzeczywistości oczywiście. Wyjaśniałoby to dlaczego, nie znając odpowiedniego przejścia, nikt nie jest w stanie opuścić wyspy i dlaczego zaburzenia elektromagnetyczne nie wpływają na wydarzenia poza wyspą. edit: Największą zagadką nadal pozostaje dla mnie Ben. Wiedział, że Sayid jest po jego stronie i że będzie jego człowiekiem na statku. A może, w rzeczywistej rzeczywistości, to już się wydarzyło? I tak btw: czy mamy informacje, w jakim czasie miały miejsce jakiekolwiek futurospekcje z trzeciego i czwartego odcinka? Ten post był edytowany przez hazel: 18.02.2008 20:06 -------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1057
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
ale nie wyjaśniałoby, dlaczego pilot nie miał obrączki.
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
asiatal |
![]()
Post
#1058
|
![]() ? Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 03.03.2007 Skąd: pomorze Płeć: Kobieta ![]() |
może ktoś na górze wiedział, co się stało z samolotem i podłożyli fałszywy wrak i fałszywe trupy, żeby ludzie nie zaczęli węszyć.
Ten post był edytowany przez asiatal: 18.02.2008 20:13 |
hazel |
![]()
Post
#1059
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
@Avada
Wiem właśnie i to mnie martwi. No, może nie martwi ale lekko irytuje. Bo skoro pilot nie był pilotem lotu 815, to nie był to ten sam samolot. A skoro nie był to ten sam samolot, to znaczy, że ktoś się nieźle natrudził, by wyglądało na zupełne przeciwieństwo. A skoro ktoś miał takie możliwości, żeby upozorować katastrofę lotniczą , to musi mieć całkiem niezłe możliwości w innych dziedzinach i ty sposobem wszystko co się dzieje na wyspie może być jedną wielką mistyfikacją a 90% bohaterów to podstawieni agenci. I wcale mi się to nie podoba. Ten post był edytowany przez hazel: 18.02.2008 20:20 -------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Zeti |
![]()
Post
#1060
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Teoria Hazel co do czasu jest bardzo dobra, ale mam jedno zastrzeżenie. Może nie należy wiązać łabędzia z czasem, ale z widocznością wyspy, a z czasem powiązać inną stację? Może w czwartym sezonie pojawi się nowa stacja, której przeznaczeniem będzie badania czasu? Bo skoro Zwierciadło blokowało sygnały radiowe, łabędź zakłócał pole elektromagnetyczne - wyładowywał je, i ukrywał wyspę, to może jeszcze jedna stacja odpowiedzialna będzie za te 31 minut spóźnienia? I może z wyspy można w czasie realnym wydostać się tylko tym kursem 325? Wiadomo, ze na ziemi czas płynie nierównomiernie (ale człowiek niestety nie może tego zauważyć - polecam artykuły z National Geographic i Focusa) i co, jeżeli nad wyspą ta anomalia czasowa jest największa w skali świata, a do tego zauważalna? Rany, to tłumaczy wszystkie te zawirowania z Adamem i Ewą, Czarną Skałą i innymi. Różnica czasu zależy od kursu, to mi się z wektorami kojarzy, jeszcze nie wiem dlaczego.
Wyrośnięty Walt? No cóż, przez cztery lata nastolatek grający Walta mógł sporo uróść. "urosnąć" się mówi. I pisze. //haz Takie tam gwarowe przyzwyczajenie. ![]() Samolot. Wszystko sygnalizuje nam, że ten u wybrzeży Bali jest fałszywy: brak obrączki, rozbitkowie, niemożność wydobycia. I ta tajemnicza korporacja z Panem Diabłem Abbadonem. Nie wierzę, ze to przypadkowe nazwisko. To będzie główny antagonista zagubionych poza wyspą. Może to organizacja kontynuująca Dharmę? Wskazywało by na to poruszenie po odkryciu loga Hydry w Tunezji. Może coś z Panem Hanso jest na rzeczy? Wszystko zaczyna się splatać powoli w całość, widzę już bardzo zręczne połączenie wszystkich tajemnic, połączenie świata poza wyspą z tym na wyspie, może kilka odcinków w czasie realnym opowie nam o Oceanic Six? (nie w flashforwardach) RG. Skrótowiec? Ring G? Myślę, ze to dowód na to, że Elsa pracowała dla Matthewa Abbadona w tej samej korporacji co Naomi i Charlotte, która z jakiegoś powodu poszukuje Benjamina Linusa, który jest przyczyną upadku Inicjatywy Dharma na Wyspie. Brakuje nam dwójki do Oceanic Six. Kogo obstawiacie? Mamy już Jacka, Kate, Sayida i Hugo, oprócz nich Ben i być może Des, ale oni sie nie liczą, więc dwójeczka. Może Sawyer? I Claire? Ten post był edytowany przez Zeti: 18.02.2008 22:28 -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Katon |
![]()
Post
#1061
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Chyba mnie to przerosło. Teoria Hazel wydaje mi się jednak zbyt daleko idąca, ale coś jest na rzeczy. Przecież mimo wszysto czas jakoś biegł do przodu. Łańcuch przyczynowo-skutkowy w miarę racjonalnie następował podczas wpisywania kodu... Trochę się boję, że wizja scanarzystów jest spójna, ale nieco 'za bardzo'. O jeden spisek za daleko. No zobaczymy. Coraz częściej myślę o Benie jako o 'złym człowieku po dobrej stronie', uogólniając oczywiście, myślę, że wiecie o co mi chodzi. No i Avada genialnie go udaje, ale to już uwaga na marginesie. Said ma w sobie pokłady okrucieństwa, ale nie pracowałby dla Bena gdyby nie uważał, że robi to dla przyjaciół. Więc albo został okłamany, albo faktycznie Ben będzie grał po tej samej stronie boiska co Oceanic 6 (nieświadoma gry w dużym stopniu). Zupełnie nie rozumiem co Hazel ma na myśli pisząc, że człowiekiem Bena na statku jest Said. Said dopiero tam leci. Człowiek był tam wcześniej. W takie zaburzenia czasowe nie wierzę. Ale może coś mi umknęło. Mimo wszystko oglądam bez napisów. Rozumiem wszystko, ale pewnie coś tam mi czasem umknie. I skąd przekonanie, że Said już opuścił wyspę? Tzn. że opuścił ją odlatując helikopterem i to już jest TO opuszczenie. Ja takiego przekonania nie wyniosłem. Tzn. jest prawdopodobne, ale równie pradopodobne jest, że jeszcze na nią wróci zanim ją opuści razem z pozostałą piątką. No i Desmond. Pogubiłem się nieco. Nazwiska Tymmiego robią mi sieczkę z mózgu, nie kumam, nie czaję, nie rozumiem.
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1062
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Nie wierzę w teorię Hazel, zbyt wydumana jak dla mnie.
Katonie, krótkie wyjaśnienie nazwisk Timmy'ego: Dhar - czyli Dharma Widm - Widmore, nazwisko Penny, dziewczyny Desmonda i jej potężnego ojca, właściciela przewijającej się tu i tam Widmore Corporation Paik - potężny ojciec Sun, pracodawca Jina, człowiek powiązany z Dharmą Mitte - Mittelos Bioscience, fałszywa firma reprezentująca Tamtych poza wyspą; za jej pracownika podawał się Richard Alpert (ten, co się nie starzeje), gdy rekrutował Juliet) Thomas Mittlewerk - postać spoza serialu, pojawiła się w takiej pobocznej grze internetowej The Lost Experience; to człowiek pracujący dla pozostałości Dharmy poza wyspą i przez długi czas faktyczny szef Fundacji Hanso (sponsor Dharmy - przywódca Alvar Hanso, wspomniany parę razy). Ponieważ TLE jest kanoniczne (choć niekonieczne do zrozumienia serialu), i o Mittlewerku pojawiają się spekulacje. Timmy łączy te wszystkie postacie w jakiś potężny kartel, w co ja nie do końca wierzę. Zeti, co do Walta - wiem, że aktor wyrósł, ale (sądząc po uwadze Locke'a, że Walt był wyższy) twórcy najwyraźniej zamierzają ten fakt wykorzystać, by powiedzieć nam więcej o tym, jak na wyspie płynie czas. Avada - nie mogło chodzić o to, że wyspa była gdzieś dalej niż powinna, bo gdyby tak było, to ta rakieta wpadłaby po prostu do wody w miejscu, gdzie niby jest wyspa. Zresztą scena z zegarkami jasno wskazywała, że chodzi o jakieś problemy z czasem. 31 minut opóźnienia... Co do O6, dwie ostatnie osoby to wg mnie Jin i Sun. Wiemy już, że Ben też opuścił wyspę, być może też opuści ją Desmond. Kto wie, kto jeszcze? A w ogóle to Jacob się obraził na Locke'a i ukradł chatkę. Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 18.02.2008 22:56 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Zeti |
![]()
Post
#1063
|
![]() Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna ![]() |
Z nazwisk z posta TimmYego nie kumam tylko Vallenti'ego - coś chyba z jakimś równaniem było. To chyba ta gra z Panem Hanso, jego córką i Złymi Ludźmi, którzy przejęli Inicjatywę.
Hazel chodzi chyba o to, że skoro Said w przyszłości stanie się człowiekiem Bena, w związku z anomalią czasową może być człowiekiem Bena na statku, jeżeli zgodnie z teorią Przemka podczas powrotu wpadli w kurs przenoszący o odpowiedni czas. Ja jednak mam nadzieje, ze człowiekiem Bena okaże sie Michael. To by się bardzo fajnie zazębiało, bo od trzeciego sezonu obiecują nam, że on wróci. Może oprócz szóstki rozbitków i Bena wyspę opuści jeszcze kilku nie-rozbitków? Juliet, Desmond, Richard? Mamy jeszcze bardzo istotną wskazówkę z pierwszego odcinka. Wiemy, ze Locke się myli, czyli jednak Lapidus, Farraday, Charlotte i Miles chcą ich uratować, a ich głównym celem jest Ben. Tylko, dlaczego później ich zleceniodawca - Pan Abbadon poluje na Hugo i innych z Oceanic Six? Moze tylko Naomi wiedziała, że rozbitkowie mają nie przeżyć, i nie powiedziała tego owej czwórce, co pokrzyżowało palny Abbadona, a jednocześnie przypadkowo oddało rację Jackowi. Ale znowu, skoro Locke się myli, to mylić może się i Ben, bo od niego Locke posiada informacje. Od niego i od Walta. Czy Locke, albo Ben dostaną w tym sezonie odcinek? Jeżeli tak, to coś czuję, ze pojawi się w nim Jacob, bo już pojawił się motyw jego chatki, i krąg z popiołu. I takie pytanie mam. Co z innymi? Co z tajemniczą świątynią, która nurtowała mnie cześć wakacji, a teraz zeszłą na boczny plan po rewelacjach czwartego sezonu. Zaraz. The Temple - świątynia, to trochę brzmi jak nazwa stacji. Może to jest ta stacja badająca czas, którą przewiduje!? -------------------- ![]() ![]() ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
hazel |
![]()
Post
#1064
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
QUOTE(Zeti @ 18.02.2008 21:58) Hazel chodzi chyba o to, że skoro Said w przyszłości stanie się człowiekiem Bena, w związku z anomalią czasową może być człowiekiem Bena na statku, jeżeli zgodnie z teorią Przemka podczas powrotu wpadli w kurs przenoszący o odpowiedni czas. Tak, mniej więcej o to. Ben wie dużo za dużo jak na to co na logikę wiedzieć powinien, zwłaszcza, że ostatnio powinien być bardziej zajęty pilnowaniem, żeby nie zginąć, niż wyszukiwaniem w necie załogi nadpływającego statku. A już na pewno jest świadomy jak działa wyspa, jakie anomalie powoduje, wie, jak je wykorzystać i to robi. -------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1065
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Ale to jest trochę zbyt zakręcone. Lost to mimo wszystko nie jest "Powrót do przyszłości" z pokręconymi efektami czasowymi ani "Terminator", gdzie bohater zostaje swoim własnym ojcem. Ja myślę, że Ben albo kłamie, albo ma szpiega na statku, ale nie Sayida. Może to ten Minkowski, z którymś z jakiegoś powodu ci ze statku nie chcą rozmawiać?
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Katon |
![]()
Post
#1066
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Po pierwsze skąd wiadomo, że ojciec Sun jest powiązany z Dharmą? Nie kwestionuję. Po prostu nie pamiętam.
Teoria Hazel ma pewne podstawy, ale jest jak mina. I scenarzyści by się wysypali. Delikatne zabawy z czasem są fajne i ujdą na sucho. W formie hardkor naciąganie będzie triumfować. Wolałbym, żeby nie była prawdziwa. Zeti, skąd przekonanie, że Lock nie miał racji? Hurley przeprosił, że z nim poszedł, ale to żaden dowód. W grę może wchodzić milion czynników. Upraszczasz nieco. Halo, jaka świątynia? Znowu zapomniałem o czymś... |
hazel |
![]()
Post
#1067
|
![]() czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer ![]() |
QUOTE Teoria Hazel ma pewne podstawy, ale jest jak mina. I scenarzyści by się wysypali. Delikatne zabawy z czasem są fajne i ujdą na sucho. W formie hardkor naciąganie będzie triumfować. Wolałbym, żeby nie była prawdziwa. Ja też nie twierdzę, że uważam tą teorię za dobre rozwiązanie. Ale odczuwam Wielką Potrzebę przekonania samej siebie, że scenarzyści wiedzą jak to zakonczyć a nie brną coraz dalej w las, z którego wyjściem będzie jedynie nalot kosmitów. QUOTE skąd przekonanie, że Lock nie miał racji? Hurley przeprosił, że z nim poszedł, ale to żaden dowód. W grę może wchodzić milion czynników. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Locke ma predyspozycje do zmieniania zdania o 180 stopni w krytycznych momentach. I tak btw, całkiem prawdopodobne wydaje mi się, że Locke jest 1/6 Oceanic 6.Ten post był edytowany przez hazel: 18.02.2008 23:43 -------------------- ![]() The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1068
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
O ojcu Sun wiadomo częściowo z tego wspomnianego przeze mnie TLE, a częściowo z jego rozmowy z pracownikami w 3x18; rozmowa była po koreańsku i bez napisów, ale koreańscy fani przełożyli i okazało się, że jest tam mowa o jakichś dokumentach dla Fundacji Hanso. Nie ma to jak hardkorowi fani :]
Świątynia - w finale 3 sezonu Ben mówi do Richarda: "I want you to take everyone to the Temple" (chodzi oczywiście o resztę Tamtych). -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ludwisarz |
![]()
Post
#1069
|
![]() Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2511 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna ![]() |
Świątynia - tajemnicze i niepokazane dotąd miejsce na wyspie do którego udali się The Others, gdyż takie było polecenie Bena gdy wyruszał do Rozbitków.
O6 - na Boga nie pasuja mi Jin i Sun kompletnie. Nie rażą mnie te postaci, Jin był okej w 1 sezonie jako nierozumiejący po angielsku rozbitek, który towarzył barwny wyraz wielokulturowości. Fajnie jak pomagał Hurleyowi, Sayidowi, Charliemu, Sawyerowi.. Ale na miłość boską, nic ponad to! Sun ciekawa jest ze względu na jej ojca, a także swoją ciążę. Podobnie nieciekawi byli Nikki i Paulo czy Boone i Shannon (chociaż tej to odżałować nie mogę ![]() Wierzę wciąż, że będzie to Claire, bo tak przewidział Desmond. Większej ilości helikopterów się nie spodziewam, a wymagam od serialu konsekwencji. ARG numer 2, a wiec FIND815 moim zdaniem zdecydowanie pokazała, że wrak leżący na dnie morza to podpucha. Nie powiedzieli tego wprost, ale z całej fabuły tej gry można było to wywnioskować. Podobnie jak z oczywistej oczywistości, że lepiej zatuszować sprawę pokazując wrak w miejscu niemożliwym do ścisłej eksploracji (rów sundajski lub Sunda Trench jak kto woli). Sprawa z obraczka. Jestem co do tego wszystkie przekonany w 100% i nie ma co kwestionować, czy sa alternatywne rzeczywistosci, czy co. Fałszywy wrak. Moge się założyć, choć nie sądze, że bedą to jeszcze rozwlekać, bo wydaje się być całkiem oczywiste. I BTW - mysle, ze do pilotowania wybrali Franka Lapidusa nie tylko z powodu umiejetnosci, a glownie dlatego by cala spraw zatuszowac, sypneli zlotem i dali robote, by milczal. Czy podobnie jest z pozostalymi? Placz Faradaya daje duzo do myslenia. Bowiem Miles wydaje sie byc wybrany ze wzgledu na swe umiejetnosci, a Charlotte najwyrazniej wie o co z Dharma chodzi. Widze, ze duzo osob ma watpliowsci do nazwisk, ktore podawalem (przepraszam za niezrozumiale skroty, ktorych uzywalem). W zeszlym roku w wakacje, w przerwie miedzy 2 i 3 sezonem, odbyla sie gra dotyczaca fabula Losta. Rozgrywano ja w internecie jak i w zyciu prawdziwym. Internauci pomagali glownej bohaterce, ktora pisala do nich na swojej stronie internetowej odkrywajac tajemnice Alvara Hanso - zalozyciela Inicjatywy Dharma. Jesli uda mi sie znalezc takie swietne (troszke dlugie) podsumowanie calej gry TLE (The Lost Experience - tak brzmiala nazwa), ktore kiedys czytalem - chetnie zalinkuje. W kazdym badz razie w tymze TLE wyjasniono zagadke liczb i istoty wyspy. Nie wiem czy kiedykolwiek powiedza o tym w serialu, ale wiadomo skad wziely sie 4 8 15 16 23 42. Nie jest jak dla mnie satysfakcjonujace wytlumaczenie, bo troche sci-fi i licencia poetica. Ale coz, musze sie z nim pogodzic, nic innego nie pozostaje. Thomas Mittelwerk to czlowiek, ktory wykopyrtnąl Alvara Hanso z Hanso Foundation (ktora stworzyla Dharme). Rachel Blake (bohaterka TLE podaza jego sladem). "Dr. Thomas Werner Mittelwerk, Senior Vice President, CEO and Chief Technologist of the Hanso Foundation." http://www.lostpedia.com/wiki/Image:Helgus.jpg Czy to zdjecie wystarczy na udowodnienie polaczen miedzy Ojcem Sun a Dharma? A moze list do Mittelwerka od koreanskiego premiera wspominajacy Paik Industries? Pozatym.. po coz mialby ktokolwiek wprowadzac postac ojca Sun i jego korporacje, gdyby nie odgrywala zadnej roli? teraz nie mam zbytnio czasu zeby sie rozpisywac, ale naprawde wierze w polaczenia miedzy hanso - dharma - mittelos - paik - widmore. A co powiecie na to, ze Mittelwerk mial w teczce plany wyspy?:> -------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
vold |
![]()
Post
#1070
|
![]() rzygacz pospolity II Grupa: czysta krew.. Postów: 1190 Dołączył: 25.04.2006 Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa Płeć: Mężczyzna ![]() |
Wohow, nowy odcinek NAMIESZAŁ.
Końcówka mnie mocno zaskoczyła, chociaż dzieciak wydawał mi się za duży, więc już mi coś nie grało. Odrazu legnie w gruzach nadzieja TimmYego - małe szanse na wydostanie się Claire z wyspy. Ja ją bardzo lubię (w połowie ze względu na urodę, hehe), ale końcówka MOCNO daje do zrozumienia, że Claire się nie wydostała. Ciekawa jest też sytuacja z helikopterem, co się stało? Czyżby Frank zmienił kurs? Piękne teksty znowu: 'How can you resists, after that "i'll save you" thing?' i 'Thank you for telling... what you did'. Odcinek naprawde fajny, wyważony i bez przegięć (vide 403). Locke się robi sonova straszny, tyle że zmuszają go do tego okoliczności i nieposłuszeństwo. Swoją drogą już od dłuższego czasu, każdy na wyspie walczy o swoje dobro, no prawie każdy poza Jackiem może. Ciekaw jestem waszych wrażeń. -------------------- Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
|
nutrias |
![]()
Post
#1071
|
![]() Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 680 Dołączył: 02.06.2007 Skąd: z kont Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ogólnie odcinek bez rewelacji jak poprzednie. Końcówka mocna, ciekawe co się stanie z Claire - czy zginie czy może będzie jakiś inny powód. Ciekawi mnie również rozmowa Miles'a z Benem - dosyć dziwna - możliwe że to on jest 'człowiekiem Bena', a ich rozmowa o 3,2 milionach to szyfr tak jak 'powiedz mojej siostrze, że ją kocham'.
btw. Kate w przyszłości jakby wyładniała ![]() |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1072
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Jezu, to co oni wyprawiają z tym serialem, to czysta masakra.
Końcówka - tradycyjnie - miażdży. Świetny zakręt fabularny. Biedna Claire. Futurospekcja bardzo mi się podobała - utrzymana w chłodnych kolorach sceneria, rażący kontrast między wyspą a życiem po wyspie, w ogóle aż się żal Kate robiło. Jacka zresztą też - scena na parkingu jest o tyle smutniejsza, że wiemy, jak Jack się później stoczył. Ciekawe, czy on w przyszłości wie, że Claire to jego siostra? Akcja na wyspie stonowana - i dobrze. Locke zaczyna się robić niebezpieczny. Zakręt fabularny z zaginionym helikopterem sugeruje, że Lapidus jednak nie poleciał tym samym kursem, skoro jeszcze do statku nie dolecieli. Ciekawa jest sprawa z problemami z pamięcią Daniela - efekt dostania się na wyspę? Nie wydają się tym zaskoczeni. Bardzo ładne sceny Kate - Sawyer. Jeszcze nawiązanie do sytuacji z Benem więzionym w Łabędziu mi się podobało. Chyba tyle. Edit: ktoś zwrócił uwagę, że Jack, zeznając w sądzie, powiedział, że rozbili się na wyspie NA POŁUDNIOWYM PACYFIKU. A przecież wrak znaleziono u wybrzeży Bali. Pomyłka czy celowy zabieg? Może z powodu tej wzmianki ludzie, którzy ukrywają prawdę o Oceanic 815, zniszczyli Jackowi życie i dlatego był w tak żałosnym stanie w finale 3 sezonu? I druga sprawa - Jack mówi, że ocalało 8 osób. Najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja, że mówią tak, by historia brzmiała wiarygodniej - uratowało się osiem osób, dwie zginęły z głodu/od dzikich zwierząt/od chorób, a resztę uratowano. Ale kto wie? Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 22.02.2008 20:51 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ahmed |
![]()
Post
#1073
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
Nuuuuuda! <ziewam> Zakończenie przewidywalne. Sawyer frajer. Kate sprytna, przebiegła i nieugięta. Co się stało z helikopterem? Następny odcinek o Desmondzie?
-------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
nutrias |
![]()
Post
#1074
|
![]() Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 680 Dołączył: 02.06.2007 Skąd: z kont Płeć: Mężczyzna ![]() |
Tak, o Desmondzie
![]() Ciekawostka: "Tytuł odcinka to "Eggtown". Termin ten pochodzi z XIX wieku, z czasów kryzysu, gdy dominował handel wymienny. Jajka były pospolitym towarem, więc obwoźni sprzedawcy nie chcieli się na nie wymieniać. Dlatego "Eggtown" oznacza wymianę czegoś wartościowego na coś, co jest nam mało potrzebne." / zagubieni.pl Ten post był edytowany przez nutrias: 23.02.2008 13:56 |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1075
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Ej no, ja wolę nie wiedzieć, o kim jest odcinek. Rozpaczać nie będę, ale mogłeś dać na biało.
Ja tam się nie nudziłem, podobało mi się. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 19.05.2025 09:02 |