Lost
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Lost
Rysiek_Kowal |
![]()
Post
#1576
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 984 Dołączył: 12.07.2006 Płeć: Mężczyzna ![]() |
|
Ahmed |
![]()
Post
#1577
|
![]() The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 16.03.2010 20:41) btw, oglądałeś Wire? Bo kiszę pierwszy sezon na dysku już od ponad roku. -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Rysiek_Kowal |
![]()
Post
#1578
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 984 Dołączył: 12.07.2006 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Widziałem całe pięć sezonów i paradoksalnie ten pierwszy sezon co kisisz na dysku od ponad roku wziąłem właśnie od Ciebie.
Myślę, że Ci się spodoba (nawet bardzo!). Warto, tylko trzeba dać szansę i przebrnąć dalej niż pierwsze kilka odcinków. Jeżeli jednak nie znajdziecie w tym nic fajnego to raczej trzeba odpuścić. Bo to nie jest coś co ogląda się w każdym serialu. To z pewnością najbardziej realistyczny i wiarygodnych serial jaki widziałem (zatem to nie jest rzecz dla każdego). Do tego równie prawdziwy i świetnie zagrany jak SFU. Momentami to nie jest nawet aktorstwo, tylko kawał prawdziwego czarnego Baltimore (Felicia Pearson jako Snoop!!!). HBO trzyma (naszą) klasę. Zatem nie liczcie na jakieś cliff hangery, niekończące się zagadki i sztuczne nakręcanie napięcia przed następnym odcinkiem. Tutaj sam nakręcasz siebie, aż umrzesz łykając tą uliczną truciznę, która jest niebywale zabójczo prawdziwa. Inteligencja widza, scenariusz, pomysł, dialogi, postaci (Omar!) i dramat przede wszystkim. It's all in the game. Teraz czekam na Treme. Jeszcze nie całe 3 tygodnie. Ten post był edytowany przez Rysiek_Kowal: 18.03.2010 01:56 |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1579
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Bardzo fajny odcinek, ale uśmiałem się przy statku rozbijającym posąg
![]() Nareszcie zarysował się wyraźnie konkretny główny konflikt. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Rysiek_Kowal |
![]()
Post
#1580
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 984 Dołączył: 12.07.2006 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Ahmed @ 16.03.2010 17:02) ![]() |
Eva |
![]()
Post
#1581
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Och, Ricardo. <3
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1582
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 25.03.2010 03:42) A jakieś konkrety? Bo moim zdaniem nie odstawało to jakoś szczególnie od poziomu poprzednich sezonów. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1583
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
ricardo pussy. teraz jest sześ razy lepszy. Jakoś w ogole nie przemawia do mnie jego tamta osobowość, ani tym bardziej zmiana jaka sie w nim dokonala w ostatnich kilku odcinkach. w odcinku z latarnią było "O BOŻE richard zmęczony" a pozniej "O BOŻE richard wystraszony" i teraz nagle spoko, richard zrobil sie normalny kolesiem ktory ma kryzys i płacze bo jego żona nie żyje sto czydzieści lat. Wyobrażacie sobie taką scenę sezon temu? niemożebyć.
Ale odcinek dał radę, jak najbardziej. podejrzewam, ze izobel tak na prawde nie zyje a to co my widzimy i slyszymy to na przykład "przebrany" Jakob. On sprowadził statek na the island, więc może też richarda miał w planach od początku - obserwował go latarnią, wiedział wszystko o jego żonie i teraz może to wykorzystać somehow. -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1584
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
Siostra wyszła z pokoju po 20 minutach.
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1585
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Mamy nasz łącznik pomiędzy liniami czasu. Way to go, Desmond!
Also, do the MRI ![]() -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1586
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
całkiem spoko był ten odcinek. To co w nim widzielismy oznacza, że ten "swiat alternatywny' jest alternatywną rzeczywistością faktycznie, a nie wersją zdarzeń jaka by nastąpiła gdyby cośtam co sie działo pod koniec sezonu piątego doszło do skutku.
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1587
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Fakt, wcale ciekawie się dzieje. Miło było zobaczyć Libby.
Wyjaśnienie szeptów nawet mi odpowiada. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
![]()
Post
#1588
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ok, a kim był kolejny młodzieniec biegający po dżungli z dzidą? Bo ten już nie wyglądał, jak ten z początku sezonu.
Bardzo mi się podoba rola Desmonda w alternatywnym świecie. Taki Hermes prawie że ;) -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
em |
![]()
Post
#1589
|
![]() ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka ![]() |
kocham Desmonda <3 bardzo bardzo bardzo
no i Dan! love zasadniczo spoko, podoba mi się, w jakim kierunku to idzie QUOTE Ok, a kim był kolejny młodzieniec biegający po dżungli z dzidą? Bo ten już nie wyglądał, jak ten z początku sezonu. od razu, natychmiast pomyślałam, że to Jacob. chłopiec z początku sezonu to ten sam koleś, tylko młodszy. imo wyspa nie może istnieć BEZ Jacoba, dopóki nie zastąpi go któryś z kandydatów - zło nie istnieje bez dobra itd - więc może Jacob się "odradza"? moje teorie idą w tym kierunku -------------------- |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1590
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Też myślę, że to Jacob, niezależnie od tego, jak wygląda. Pojawił się w takim samym kontekście jak poprzedni.
Moje pomysły - nie tyle "odradzanie", co jakaś szczątkowa forma istnienia. Jeśli zło nie może istnieć bez dobra (co się wydaje logiczne), to dziecko może symbolizować dobro potencjalne, słabe, ale wciąż obecne. Dlaczego ocalenie samolotu jest fabularnie aż tak ważne? Czyżby szykowała się na finał jakaś bezwzględna konieczność szybkiego opuszczenia wyspy? -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1591
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
kurde, tak narzekam na ten sezon ale on jednak na prawde jest dobry. jak całe lost. Mówię to dopiero po tym odcinku ostatnim, w ktorym sie wreszcie cos działo, ale oglądałem to dwa dni temu i już ochłonąłem, po czym nadal stwierdzam, że to jest zajebisty serial, więc chyba jednak coś w tym jest.
czyli dymek nie moze zabic nikogo z kandydatów. czyli skonczy sie tak, ze ktorys z kandydatow zostanie na wyspie i bedzie sobie siedzial z lockiem i nie mogl mu nic zrobic i odwrotnie. jak jakob. Ale jest jeszcze teoria mojej siostry, ktora mowi, ze to co widzimy w ''alternatywnej rzeczywistosci" to tak na prawde ciag wydarzen jaki nastapi faktycznie, po tym jak lości z wyspy do niego doprowadzą - bo bomba widocznie nic nie zmienila. takim sposobem wszyscy mogą umierać na wyspie, ale jesli choc jedna osoba przezyje i doprowadzi do nigdy-nie-rozbicia-sie-samolotu to nie bedzie nikogo szkoda, bo tam wszyscy żyją i mają się dobrze. całkiem spoczko ta teoria. Logiczna tym bardziej, ze scenarzysci nie chcac zosawiac nam takiego niesmaku "no i co sie dalej z nimi stało" pokazują nam to juz od pierwszego odcinka. generalnie wolalbym zeby jack skonczyl na wyspie z lockiem, bo to chyba on jednak jest tym prawdziwym kandydatem. apropos. bomba. wiadomo, ze nie wybuchłaby gdyby sawyer nie wyjął kabelków bo wtedy by zabiła jacka. ale uwazam, ze nie wybuchłaby w ogole w zaden sposob ktory mialby zabic jacka. czyli jesli jack pobiegłby za sayidem też nic by mu nie było. mając świadomość, że nic mu sie nie stanie tak tez strzelał do ludzi na pomoście "na hardcorze" nie chowając się itp. no. tyle. -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1592
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Do teorii Twojej siostry mam jedno pytanie: JAK? Co takiego mogliby w ciągu tych czterech ostatnich odcinków zrobić rozbitkowie, żeby ich samolot się nie rozbił i żeby sobie żyli "happily ever after"? Jeśli dobrze rozumiem, to ta teoria twierdzi, że bomba nic nie zrobiła, ale coś, co zrobią rozbitkowie, da identyczny efekt jak bomba (stworzenie nowej, lepszej linii czasu)? Głupie mi się to wydaje.
Fajny był ten odcinek, chociaż pół obsady ubili ![]() -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
![]()
Post
#1593
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Odcinek dobry, choć szkoda Sun i Jina, po tym jak się wreszcie odnaleźli. Scenarzyści nie byli litościwi. Wszystko wskazuje na to, że Jack zastąpi Jacoba, ewentualnie Hurley wszystkich zaskoczy. Swoją drogą w alternatywnym świecie Jackowi zaczyna się zapalać światło w głowie, że wszyscy z O815 są ze sobą powiązani.
Ciekawe w czym Desmond może pomóc Jackowi. Jest w stanie powstrzymać w jakiś sposób "Locke'a"? A co do niemożliwości zabijania kandydatów przez Dym, to co z Eko w takim razie? Był na najlepszej drodze do zastąpienia Locke'a, co nie przeszkodziło Dymowi w zabiciu go. -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1594
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Może mógł to zrobić, kiedy Jacob jeszcze żył.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
![]()
Post
#1595
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
QUOTE(Ramzes @ 08.05.2010 12:55) A co do niemożliwości zabijania kandydatów przez Dym, to co z Eko w takim razie? Był na najlepszej drodze do zastąpienia Locke'a, co nie przeszkodziło Dymowi w zabiciu go. Eko nie było także na liście jacoba. Nie było go też w jaskini, nie jest kandydatem. ostatni odcinek... whoa. czyzby prawdziwy brat jakoba nie żył? czy dymek wykorzystywał później jego postać tak jak teraz wykorzystuje postać locke'a?[/COLOR] -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1596
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Mam wielką nadzieję, że to nie była ostateczna odpowiedź na pytanie "czym jest wyspa?".
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Czternasta |
![]()
Post
#1597
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.04.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 08.05.2010 11:41) Do teorii Twojej siostry mam jedno pytanie: JAK? Co takiego mogliby w ciągu tych czterech ostatnich odcinków zrobić rozbitkowie, żeby ich samolot się nie rozbił i żeby sobie żyli "happily ever after"? Jeśli dobrze rozumiem, to ta teoria twierdzi, że bomba nic nie zrobiła, ale coś, co zrobią rozbitkowie, da identyczny efekt jak bomba (stworzenie nowej, lepszej linii czasu)? Głupie mi się to wydaje. Z końcówki poprzedniego sezonu dowiadujemy się, że nieważne czy bomba wybuchła, czy nie, miał miejsce incydent i rozbitkowie próbując coś zmienić nie zmienili nic, bo whatever happend, happend. Teraz się skup: wystarczy, że poprzez wybranie nowego kandydata/zabicie Locka/uśmiercenie kandytata(co zapewne się nie wydarzy)/tudzież inną okoliczność, (nie karz mi jej podawać, to jest LOST), oni nie będą już więcej tam potrzebni, wyspa ich usunie, chcąc się ich pozbyć i spowoduje, że oni nigdy się nie rozbiją, ponieważ nie rozbiwszy się nie cofną się w czasie i nie uratują wyspy przed incydentem, tzn nie opanują wybuchu energii (co moim zdaniem zrobili za pomocą bomby),nie będzie czasu na budowę bunkra z przyciskiem, wyspa zatonie bez ich ingerencji w latach 70tych, dlatego pokazują nam pod samolotem zatopioną wyspę ze znakami dharmy. Ja od początku uważałam, że "alternatywna rzeczywistość" to coś co będzie miało miejsce, gdy wreszcie skończy się ich życie na wyspie, a Twoim zdaniem co to jest? Pokazanie co by było gdyby? Głupie mi się to wydaje, cały sezon pokazywaliby nam życie rozbitków w L.A., żeby na koniec powiedzieć, no byłoby super, ale to bujda, tak naprawdę to wszyscy umarli na wyspie, przeżył tylko kandydat i tak oto kończymy jeden z najlepszych seriali w historii telewizji? A jeżeli okaże się, że to jest ściema i nigdy się nie wydarzy to odrzucę fakt istnienia tego sezonu i będę uznawać, że LOST miało ich pięc, bo zapychanie połowy sezonu wydarzeniami, które nigdy nie miały miejsca byłoby największym sucharem od dawna, większym niż fryzura Claire - a to prawie niemożliwe. -------------------- Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać. |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1598
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Okej, teraz ta teoria wydaje mi się całkiem niezła. Dzięki za wyjaśnienie.
Jeszcze kilka odcinków temu, zanim był ten o Desmondzie, Twoja wersja może bardziej by do mnie przemawiała, ale teraz już nie. Czemu? Bo zaczęli pokazywać, że te dwie linie czasu jakoś się łączą, że Desmond zdaje sobie sprawę z natury tej więzi i wprowadza w życie jakiś swój niecny plan. Coraz bardziej skłaniam się ku wnioskowi, że wybuch bomby stworzył po prostu dwie równoległe linie czasu, a ta alternatywna w końcu się "posypie" i przestanie istnieć. Wtedy jedyną jej funkcją byłoby pokazanie nam, co by się działo z postaciami, gdyby nie wyspa - ot, character development. A do ostatniego odcinka jeszcze - nie podoba mi się to, że wszystkie pytania, które nas nurtowały w kwestii Jacoba, przeniosły się teraz na jego matkę. Kim jest? Jak robi to, co robi? Co to za łacińskie zaklęcia z paskudnym angielskim akcentem? Mam nadzieję, że coś jeszcze z tego wyniknie. Nie czekam na racjonalną odpowiedź, podobają mi się nawet te mistyczne Źródła, dobro kontra zło itd., tylko... niech to rozegrają jakoś lepiej. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Eva |
![]()
Post
#1599
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
Czy ja wiem, mi się zdaje, że przekombinowali ździebko.
-------------------- |
Czternasta |
![]()
Post
#1600
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.04.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 13.05.2010 20:35) Okej, teraz ta teoria wydaje mi się całkiem niezła. Dzięki za wyjaśnienie. Jeszcze kilka odcinków temu, zanim był ten o Desmondzie, Twoja wersja może bardziej by do mnie przemawiała, ale teraz już nie. Czemu? Bo zaczęli pokazywać, że te dwie linie czasu jakoś się łączą, że Desmond zdaje sobie sprawę z natury tej więzi i wprowadza w życie jakiś swój niecny plan. Coraz bardziej skłaniam się ku wnioskowi, że wybuch bomby stworzył po prostu dwie równoległe linie czasu, a ta alternatywna w końcu się "posypie" i przestanie istnieć. Wtedy jedyną jej funkcją byłoby pokazanie nam, co by się działo z postaciami, gdyby nie wyspa - ot, character development. To, że wkroczył Desmond absolutnie w żaden sposób nie zmienia mojego podejścia, to czy oni mają jakieś przebłyski, czy nie, nie zmienia (wg mnie) niczego, a jeśli któraś linia ma się posypać, to będzie to właśnie ta "wyspowa" a ta z L.A pozostanie jedyną istniejącą, w której wszyscy się cudownie połączą i będą żyć długo i szczęśliwie (tylko brakuje mi wciąż wątku Juliet) A do ostatniego odcinka dołączyć jeszcze tylko Larę Croft i mamy istną Kolebkę Życia, której bliskość w każdym budzi jego prawdziwe ja, no dali czadu -------------------- Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 12.05.2025 07:37 |