Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

67 Strony « < 32 33 34 35 36 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Lost

Czy w tym temacie wolno umieszczać (odpowiednio oznaczone) spojlery?
 
Tak, odpowiednio oznaczone są ok [ 12 ] ** [54.55%]
Nie, nie chcę tu spojlerów [ 10 ] ** [45.45%]
Suma głosów: 22
Goście nie mogą głosować 
Ludwisarz
post 25.05.2007 20:09
Post #826 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



No.

W końcu nadszedł czas na mnie. Juz 3 godziny po obejrzeniu, nieco ochłonąłem.
Kiedys Rysiek_Kowal napisal, ze dobry serial to taki, ktory potrafi wzbudzic emocje. Rozne. Milion emocji, czesto sprzecznych, rozrzuconych mniej-wiecej co 3 minuty.

Tak bylo tym razem.
Raz się jaram gdy na drodze Rozbitkow staje Ben. Zaraz potem troche mi smutno, no bo 3 postaci nie zyja, tak, najbardziej mi bylo zal wygladaszajacego mowy Sayida smile.gif a potem zadowolenie, ze zyja. A potem Sayid kreci kark nogami gdzie normalnie z kumplem krzyczelismy z wrazenia. Potem niesmak, bo Tom nalezal do tych dobrych, nigdy nic zlego nie robil tak naprawde.. On byl w miare normalny i rozumny. A potem niemal placz kiedy Charlie..
Mowicie, ze mogl inaczej. Ale zrozumcie, ze on bardzo wierzyl we wszystkie wizje Desa, a wiec Claire z Aaronem moze odleciec TYLKO WTEDY gdy on utonie po wylaczeniu, to on nawet sam by sie zatopil. Bo wiedzial, ze jesli zmieni jakos wizje, to i ich final ulegnie zmianie. Zrobil to specjalnie, on nie chcial stamtad wrocic zywym, nawet gdy pojawila sie nadzieje w postaci aqualungow i Desa.

Pytacie - skad Penny do zwierciadla. Penny jakims cudem zna czestotliwosci Wyspy lub po prostu wlozyla tyle pieniedzy w to zeby sie skontaktowac, ze jakos jej to wychodzi.. Po prostu chce sie laczyc z Wyspa i wciaz czekala az odblokuje sie sygnal (czyzby jej ojciec Pan Widmore wykorzystal swoje koneksje z Paikiem i Hanso i dla córuni zdobyl informacje o wyspie?).

Rzecz ktorej cholernie nie wiem to kim jest (była właściwie) Naomi i what the fuck. Miala zdjecie. Zdjecie miala po to, zeby oszukac Desmonda. Wiedziala, ze Desmond jest na wyspie (pewnie z tego samego zrodla co i Penny) i prawdopodobnie potrzebowala jego pomocy aby ulatwic dotarcie na wyspe swoim ludziom - a ze napatoczyli sie inni ludzie (rozbitkowie) to skorzystala z okazji. Ona byla tam po to, zeby ulatwic dostep na wyspe. Nie wiem. Kurde.



Flashforwardy Jacka. Kopara mi opadla. CAAALY czas zastanawialem sie gdzie w czasie umiejscowic jego takie zaniedbanie sie, problem z alkoholem, moze po rozwodzie z Sarą.. Co przeczytal w gazecie? Kto byl w trumnie? Do kogo chce sie dodzwonic? No i czemu w tych flaszbakach sie tak niewiele dzieje!?
No i fin de sciele, spotkanie na szczycie.. Damn. Ale mnie zamurowalo. To jest SERIAL!

I teraz tak:
- to byly rzeczywiscie wydarzenia z przyszlosci, nie zadne wizje, urojenia czy hipotezy. Jack uratowal sie, to prawda, ale nie mogl sie odnalezc w tym swiecie, left-behind'owal pewnie spora liczbe osob na wyspie, ma wyrzuty sumienia, pije, bierze prochy, jest wrakiem czlowieka
- czy uslyszeliscie w serialu, ze Kate jest z Sawyerem??? Ja uslyszalem tylko cos w stylu 'he'll be angry' wiec nie wiemy kto.
- ogolnie rzecz biorac to happy end, nie?
- wycinek z gazety jest opublikowany w sieci w mozliwych fragmentach, gazeta jest z kwietnia 2007. Mowi o tym, ze dozorca znalazl samobojce, ktory popelnil samobojstwo prawdopodobnie po tym jak zobaczyl swoje wyniki badan lekarskich. Mezyczna, nazywa sie J***** ****ningham , jesli dobrze zrozumialem - osierocil syna..? Wiec nie mam pojecia kto to taki, jak sadze - ktos kogo jeszcze nie znamy albo poznalismy baaardzo slabo
- ojciec Jacka. A tez nie wiem. Bo byly juz zagadki ze na wyspie trumna pusta, ze to, ze tamto. Tutaj mowi o pijacym ojcu w jego biurze - i to mogla byc ironia ze strony Jacka. Jednakze w Aptece mowi o tym, ze ojciec wypisal mu ta recepte. Gdy kobieta chce sprawdzic - wkurza sie. Wkurza sie, bo on sam sobie wypisal czy ze wzielaby go za wariata, bo ojciec pochowany od lat?
- Jacka wszyscy rozpoznaja bo uratowal jakas tam byle jaka kobitke na moscie czy tez moze chodzi o wyspe?
- jak mowila Naomi - znalezli pod woda statek z trupami (moze to byc klamstwo tak jak i Ben klamal, ze na wyspie sie urodzil) a teraz nagle survivorsi sie pojawiaja, Oceanic odzywa, znow funkcjonuje.. wiec jak wytlumaczy odnalezienie trupow?

Pozatym:
- Walt?
- Locke cudowne uzdrowienie?
- Swietny watek Rousseau i Alex

I do dyskusji:
- O co chodzi? Co takiego ma w sobie Ben, ze wszyscy sluchaja jego polecen i wysnionego Jacoba? Co im obiecal? Raj, pieniadze, wladze? Wiem, ze jest charyzmatyczny.. Ale charyzma nie wystarczy, zeby dwie kobitki siedzialy pod woda i slepo wykonywaly rozkaz, zamiast cieszyc sie zyciem. Ze Mikhail dowiedziawszy sie, ze byl oklamany - nadal wykonuje obowiazki i rozkazy?
Dharma przynajmniej placila za siedzenie w Labedziu pierwszym pracownikom.. A jak byl ktos tam pod przymusem, to dlatego, ze myslal, ze ratuje swoja skore i swiat. Czy ratowaniem swiata necil Ben wszystkich na wyspie???

- Powrot. Jeszze za nim Rousseau powiedziala, ze nie chce wracac, wiedzial, ze tak z nia jest. I gdy glebiej sie nad tym zastanowic - ma racje. Wielu z Naszych nie ma po co wracac do prawdziwego swiata, bo nikt nie bedzie na nich czekal, nie maja pracy, maja same problemy bo wszyscy mysla ze zmarli. Jednakze tylko mysl o powrocie trzyma ich przy zyciu. Lecz do czego maja wracac? Kate jest przestepca. Sawyer rowniez. Jack nie ma nikogo. Hurley ma pecha. Nie dziwcie sie wiec, ze Jack popadl w tak cholerna depresje.


Watek pozostawiam otwarty, odpowiadajcie cytujac, bedzie ladniej.

Ten post był edytowany przez TimmY: 25.05.2007 20:11


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 25.05.2007 21:46
Post #827 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(TimmY @ 25.05.2007 20:09)
- Walt?

dymek.
QUOTE
- Locke cudowne uzdrowienie?

to wyspa, skoro rozerwane płuco naomi zrosło się w półtora dnia, to czemu locke nie zrósłby się w dwa? czy tam nawet trzy


QUOTE
- Powrot. Jeszze za nim Rousseau powiedziala, ze nie chce wracac, wiedzial, ze tak z nia jest. I gdy glebiej sie nad tym zastanowic - ma racje. Wielu z Naszych nie ma po co wracac do prawdziwego swiata, bo nikt nie bedzie na nich czekal, nie maja pracy, maja same problemy bo wszyscy mysla ze zmarli. Jednakze tylko mysl o powrocie trzyma ich przy zyciu. Lecz do czego maja wracac? Kate jest przestepca. Sawyer rowniez. Jack nie ma nikogo. Hurley ma pecha. Nie dziwcie sie wiec, ze Jack popadl w tak cholerna depresje.

ja w podobny sposób myslałem po około 10 odcinkach pierwszej serii, każdemu życie zaczęło się układac dopiero po zlądowaniu na wyspie.




A wątek jacka uwazam - jak już mówiłem - jako "what if?" i stwierdzam, że Locke jako pierwszy zrozumiał, że poza wyspą nie ma dla rozbitków życia. A myśmy go za to gnębili. Co teraz będzie? Desmond przybedzie samochodem z ekipą i powstrzyma jack'a? powie mu co widział w wizjach (jeśli widział którąś ze scen z retrospekcji) i przekona go? Jeśli ci ze statku mają częstotliwość jack'a, to prędzej czy później ich odnajdą, a wtedy ekipa Jacka i ekipa Bena bedzie miała tego samego wroga... ;>

Edit: Huhuh ale zem sie napracowala nad tym postem xP

Ten post był edytowany przez Eva: 26.05.2007 12:19


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Rysiek_Kowal
post 25.05.2007 23:07
Post #828 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 984
Dołączył: 12.07.2006

Płeć: Mężczyzna



QUOTE("Timmy")
- Swietny watek Rousseau i Alex
Od polowy drugiego sezonu czekalem na ten wątek. Mam nadzieje ze rozwiną to w zapowiadanej retrospekcji Rousseau..
QUOTE("Timmy")
Flashforwardy Jacka. Kopara mi opadla. CAAALY czas zastanawialem sie gdzie w czasie umiejscowic jego takie zaniedbanie sie, problem z alkoholem, moze po rozwodzie z Sarą.. Co przeczytal w gazecie? Kto byl w trumnie? Do kogo chce sie dodzwonic? No i czemu w tych flaszbakach sie tak niewiele dzieje!?No i fin de sciele, spotkanie na szczycie.. Damn. Ale mnie zamurowalo. To jest SERIAL!a
Mialem identyczne odczucia. Caly czas myśle super świetnie fenomenalnie, tylko ta retrospekcja mierna, niegodna finału itp. Dopiero na 3 minuty przed końcem - w chwili, gdy rozpoznałem Kate[swoja drogą wyglądała w tej scenie prześlicznie] oniemiałem, nie mogłem uwierzyć, a po sekundzie przebiegły mi przez głowe wszystkie te sceny.. Co takiego stanie się w następnych sezonach, co kryje ta wyspa, że z tak zrównoważonego człowieka jak Jack zrobiła taki wrak..?
QUOTE("Timmy")
- to byly rzeczywiscie wydarzenia z przyszlosci, nie zadne wizje, urojenia czy hipotezy. Jack uratowal sie, to prawda, ale nie mogl sie odnalezc w tym swiecie, left-behind'owal pewnie spora liczbe osob na wyspie, ma wyrzuty sumienia, pije, bierze prochy, jest wrakiem czlowieka
Oczywiście, że to były wydarzenia z przyszłości. Avada nie masz tutaj racji twierdząc, że to jakies hipotezy i przypuszczenia.
A wyobraźcie sobie teraz coś takiego. Pomysł mojego brata: Cały następny sezon pokazuje to co dzieje się z bohaterami po powrocie z wyspy, jak się zmienili, kto przeżył itp. a dopiero w kolejnym sezonie dowiadujemy się co stało się na wyspie przed ich powrotem. Zamiana życia na wyspie we flashbacki, a przyszłości w teraźniejszość. To by było coś!
Poza tym obstawiam, że to co widzieliśmy w tej retrospekcji Jacka wcale nie znajduje się na samym końcu osi czasu tego serialu..
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 26.05.2007 08:43
Post #829 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



przyszłośc nie jest wyryta na kamieniu, Desmond widział jak charlie umierał i odraczał ten wyrok tak długo, aż doszło do wyłączenia przycisku, być może Desmond zobaczy też Jack'a i g powstrzyma, nie wierzę w takie przeznaczenie i koniec. Tak nie jest i nie będzie. Dla mnie to logiczne. Bardzo się zdziwię jeśli tak będzie kolejny sezon jak mówisz, Ruchu.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 26.05.2007 09:53
Post #830 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Dopiero teraz ochłonąłem trochę po tym finale. (Oglądałem wczoraj) Po prostu świetny. Takie zwroty akcji. Cudowne. Tytuł jak najbardziej trafiony. "Po drugiej stronie Lustra" zarówno symboliczny, jako, ze Charlie znalazł się jakby po drugiej stronie - umarł, oraz prezentuje tą sytuacje w Looking Glass, kiedy Des i Charlie spotykają się po obu stronach drzwi. I ten napis na ręce Charliego, ta rozmowa z Penny. Kim jest Naomi, skoro Penny jej nie zna? A scen jej śmierci, Jack i Locke przeciwko sobie. Tak sobie myślałem, ze John zabije Bena, mówiąc coś w tym stylu: "Teraz ja tu rządzę" Ale w końcu poddał się. Moim zdaniem źle zrobił. Jakoś ja wole wierzyć Penny, Lockowi i Benowi, niż Naomi i Jackowi. Walt na wyspie! Coś podobnego. Prawie spadłem z krzesła jak go zobaczyłem. Ale wydaje mi się starszy, niż był. Moze to wcielenie Dymu/Wyspy? A może to Jacob? Wydaje mi się, ze podobnie wyglądał jak Mr. Eko. No i wiadomo, ze ich uratują, skoro Jack i Kate opuszczę wyspę. I te flashforwardy! Ja się głowię, o co Jackowi chodzi, a tu takie buum. A ten cytat jest super:
"Kate: Widziałam cię w wiadomościach. Nadal wyciągasz ludzi z płonących wraków, co?
Jack: Stare nawyki. "
Wielka szkoda Charliego. Ale w końcu wykonał swoją misję, wyłączył blokadę, i jeszcze uratował Desmonda. A Mikhaił to twarda sztuka. Nie da się go zabić, czy co? I pojawia się kolejny Słowianin. Ten od Naomi. Może jakiś Polak wreszcie? Ja tez czekałem, aż pokarzą Alex i Danielle razem. Jako matkę i córkę. świetnie im to wyszło. I Ben przedstawiający Alex Rousseau.- "To jest twoja matka" I rozumiem Danielle. Też po szesnastu latach nie chciałbym opuścić miejsca, które z konieczności, ale jednak stało się moim domem.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 26.05.2007 09:56
Post #831 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Po pierwsze:
Walt - dymek - no tak, niby poniekad, ale dlaczego w takim razie wyraznie sie postarzal i zmienil mu sie glos? Zreszta manifestacje dymu w postaci ludzi (ktorych sfotografowal?) musza tworcy jakos wyjasnic.

No okej tej Locke, moze byc. Alex i Rousseau tez spoko nie ma o czym dyskutowac.

Natomiast JESTEM PEWIEN, ze Claire zostanie zabrana przez helikopter. Dokladnie tak jak w wizji Desmonda Hume'a.

Co do flashforwardow - kurde no, spac nie moglem i rano jak sie obudzilem to znowu przychodzi mi w glowie wizja Jacka z broda, zalamanego, pijacego, ledwo trzymajacego sie nad sterta map.. Czlowieka zalamanego, ktory gotow byl sobie odebrac zycie.. Gdy o to zycie walczyl jak nikt nigdzie indziej bedac kilka lat wczesniej na wyspie.. Brr..
Natomiast nikt nie podjal watku czy to Sawyer jest z Kate czy nie? Bo ja imienia nie uslyszalem.
Tez przeczuwam, ze ow flashforward nie jest na koncu osi serialu, co mnie chyba troche martwi. Dzis przy myciu zebow rano probowal dojsc do tego czy sie ciesze ze bedzie pworot na wyspe po kogos jeszcze, ze tak sie potoczylo - czy nie. No i jeszcze nie potrafie odpowiedziec. W kazdym razie po tym Snake in the mailbox jestem raczej przygnebiony i smutny niz rozentuzjazmowany.
Co do pomyslu innego prowadzenia serialu? Bardziej prawdopodobne, ze od nastepnego sezonu akcja moze nie dotyczyc CO SIE STALO Z BOHATERAMI JAK WROCILI (bvo z tego co wiem niewielu ich wrocilo) lecz MOŻE BYC TAK, ze widzimy to co Jack robi od tej chwili probujac dostac sie na wyspe i akcja dalej po dostaniu sie tam a we Flashbackach historia obecna (czyli 2004 rok Boze Narodzenie). Flashforwardow nie przewiduje, na tym polegal changer, zeby w ostatniej minucie zniszczyc Nam glowy. Ale jednak mysle, ze bedzie inaczej - ze normalnie potoczy sie dalej akcja.. Tylko w ktorym sezonie zrobia cudowny napis: 2 lata pozniej.. ?


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 26.05.2007 10:11
Post #832 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



może ostatni sezon bedzie otym, jak się po powrocie wszystko nie udaje wszystkim z głównych rozbitków, i ostatni odcinek jak po wielu próbach trafiają spowrotem na wyspę i ściskają się z Lockie'm i Danielle, to byłby koniec losta!


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 26.05.2007 10:15
Post #833 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



W ostatnim sezonie to sie wyjasni dym, nie wczesniej.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 26.05.2007 10:20
Post #834 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



tyż.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 26.05.2007 11:40
Post #835 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Hm. Większość rzeczy napisaliście. Nie będę po raz kolejny wyrażał swoich zachwytow, ale naprawdę szczerze gratuluję sceanrzystom Losta za umiejętność manipulacji uczuciami widzów (bez nadmiernego naciagania fabuły, bez kiczu).

Z rzeczy ciekawych:
1. Walt - dymek? ja mam swoją własną teorię, że Walt jest w jakiejś telepatycznej łączności z Jacobem. Walt jest równie wyjątkowy jak Locke, coś niesamowitego go łączy z wyspą i czuję, że ta postać jeszcze na pewno powróci do serialu. Dym może być system obronnym wyspy, manifestacją Jacoba (który siedzi w chatce, otoczony dziwnym okręgiem prochu, proch~dym?).
2. Zastanawia mnie w jaki sposób rozbitkom udało się uciec od grzechów przeszłości, skoro Kate po powrocie nie jest już uciekinierem. Wszyscy otrzymali od Oceanic Lines tzw. "golden pass', czyli latają kiedy chcą i gdzie tylko chcą, nie muszą płacić.
3. Kto jest w trumnie? Ben/Locke/Michael (czarna dzielnica!)
4. Czymże jest owa świątynia, do której mają zmierzać pozostali Inni (rozmowa Bena z Richardem)?
4. W flash-forwards Dr Hamill zwraca się do Jacka, mówiąc "hero, twice over". Czyżby mu chodziło najpierw o uratowanie rozbitków z wyspy, a później ratunek kobiety z wypadku samochodowego?


Ten post był edytowany przez Ahmed: 26.05.2007 11:41


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 26.05.2007 12:05
Post #836 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(TimmY @ 26.05.2007 09:56)
Po pierwsze:
Walt - dymek - no tak, niby poniekad, ale dlaczego w takim razie wyraznie sie postarzal i zmienil mu sie glos? Zreszta manifestacje dymu w postaci ludzi (ktorych sfotografowal?) musza tworcy jakos wyjasnic.

*



dlatego sie postrzał że aktor się postarzał o trzy lata, głowo.




chciałem jeszcze powiedzieć, że myslałem że umrę ze strachu kiedy usłysząłem jak Juliet mówi że budowali lądowisko pod UFO (to pewnie była aluzja twórców do fake spojlera z UFO z serii 4).


podsumujmy jakie mamy tajemnice (i nowe i zapomniane), i nie mowie o takich typu "dokąd idą others" tylko takie głębsze, otóż:

- skoro dharma upadła, to kto zrzucił paletę z żrłem pod bunkier?
- co za choroba opętała grupę Danielle?
- Cerberus vell Dymek - wtf?
- Co to za wielka stopa z czteroma palcami?
- Walt przemawiający Bóg wie skąd
- Jacob i nie starzejący isę Richard
- Ile jest grup mieszkańców wyspy? z samolotu, othrs, i czy jest jeszcze ktoś...?
- Czego Tamci tak na prawdę chcą, i czemu siętyle pierdolą zamiast wziąćod razu czego chcą od rozbitków i nie wyrżną reszty? (kobiety dzieci itp)
- Czemu służą bunkry?
- 48 15 16 23 42
- Postacie pojawiające się w potrzebie (ojciec jack'a, matka Bena; nie jest pewne w 100% że to Dymek)

jak coś wam dojdzie to dopowiedzcie.

No i proszę kogoś żeby wytłumaczył mojej siostrze że bunkier i ratowanie świata to nie była ściema bo ona tego nie rozumie (nieudany eksperyment, konieczność wciskania button, Desmond przekręcający kluczyk)


Ten post był edytowany przez Avadakedaver: 26.05.2007 12:06


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 26.05.2007 14:17
Post #837 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



mózg wyciśnięty jak gąbeczka.

powiem tak: wolałabym, gdyby to było co-by-było-gdyby a nie real flash forward. a następny sezon będzie dalej na wyspie, bo przecież i dymek, i czteropalczasta, i ta świątynia, i Des, i Mikhaił - sporo jeszcze mamy tam rzeczy do odkrycia.
a w telefonie najpierw myślałam, że to doktorek Marvin Candle :>

ps. nie cierpię Jacka. i skrajnie nie podobało mi się zabicie Toma.


Ten post był edytowany przez emoticonka: 26.05.2007 14:18


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Rysiek_Kowal
post 26.05.2007 14:34
Post #838 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 984
Dołączył: 12.07.2006

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Ahmed @ 26.05.2007 11:40)

3. Kto jest w trumnie? Ben/Locke/Michael (czarna dzielnica!)
Znamienne jest to że nikt nie przyszedł na pogrzeb, a Kate nawet była zaskoczona, gdy Jack ją o to zapytał, że niby dlaczego miała by tam być. Wszyscy rozbitkowie uważają się za przyjaciół i są raczej ze sobą zwiazani wiec jakby ktoś z nich zginął ktoś by się pojawił na pogrzebie. I dlaczego Jack chcial popelnic samobojstwo gdy dowiedzial sie ze ten ktos zginal? Obstawiam Bena bo jego smierc - czlowieka najbardziej zwiazanego z wyspa i tego ktory wie gdzie ta wyspa sie znajduje - w jakis sposob odcina drogę powrotu Jacka na wyspe - czyli to czego pragnie i dlatego chcial zginac
QUOTE(Ahmed @ 26.05.2007 11:40)
4. W flash-forwards Dr Hamill zwraca się do Jacka, mówiąc "hero, twice over". Czyżby mu chodziło najpierw o uratowanie rozbitków z wyspy, a później ratunek kobiety z wypadku samochodowego?
Raczej chodziło mu o i zaznaczyl to dalej, że Jack uratował jej syna a pozniej wrocil jeszcze po tę kobietę czyli był bohaterem dwa razy bo uratował dwie osoby. Przynajmniej ja tak to widzę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vold
post 26.05.2007 16:20
Post #839 

rzygacz pospolity II


Grupa: czysta krew..
Postów: 1190
Dołączył: 25.04.2006
Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa

Płeć: Mężczyzna



Równie dobrze może to być Jacob, też 'J'.

Coś mi tam jakimś spiskiem jeszcze śmierdzi grubym, a zachowanie Naomi w ogóle nie wskazywało na to że może sprowadzać 'złych' na wyspę.
Postać Locke'a mnie troche zastanawia, natomiast ciekawe było zagranie z przywróceniem Jacka na głównego bohatera.
Miałem podobnie jak Avada w związku z Charlie'm. Nagle stał się wyluzowany i zabawny, wcześniej był potwornie sztuczny. W zasadzie szkoda mi go było. Ciekawe co teraz Des zrobi.
Mikhail podobno nie przeżył.
Szkoda mi troche Toma, ale tak naprawde nie dziwie sie Sawyerowi.
A co w tym dziwnego ze Hugo zabil tego typa? Halo, ratowal trojke swoich przyjaciol.



A czekam sobie na Skołfilda w Sonie, Dextera w drugiej serii i zaczynam oglądać Heroes'ów wink2.gif

Ten post był edytowany przez vold: 26.05.2007 16:23


--------------------
Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 26.05.2007 21:33
Post #840 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij





--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 26.05.2007 22:10
Post #841 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Swietne, dzieki!


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 27.05.2007 22:34
Post #842 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Fakt, fajne.

A ja sobie chodzę po lostowych forach i pękam ze śmiechu z ludzi, którzy czytali przed finałem spojlery - a tym razem był ponoć poważny przeciek i wyciekł BARDZO DOKŁADNY opis odcinka - i wiedzieli, co się wydarzy. A już najbardziej śmiać mi się chce z tych, którzy wiedzieli, że retrospekcje Jacka to były futurospekcje. smile.gif Tak sobie zmarnować największe zaskoczenie sezonu...

Obmyśliłem sobie, że skoro początek kolejnego sezonu to zawsze dokańczanie wątków z poprzedniego, to jeden ze wczesnych odcinków 4 sezonu będzie wyglądał jakoś tak (dam na biało, bo siłą rzeczy wspominam o wydarzeniach finału):
Retrospekcje Desmonda z czasów, gdy był w armii - dowiadujemy się, że został uwięziony i wyrzucony z wojska za "niewypełnienie rozkazu" (jak twierdził Kelvin w 2x24) i że w wyniku tego niewykonania rozkazu zginął ktoś bliski Desowi. Współgrałoby to wtedy z odczuciami Desmonda po śmierci Charliego. Sądzę, że Desmond pozwiedzałby trochę Zwierciadło w tym odcinku i może odkrył coś interesującego. Tak to widzę.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 28.05.2007 09:25
Post #843 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Don't think so.

Nigdy nie ma tak, że zwiedzają dokładnie jakąś nową stację.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 28.05.2007 15:46
Post #844 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Ależ ja nie mówię, że zwiedzi ją dokładnie. Ot, połazio kilka minut (no bo nie wypłynie od razu, będzie mu zbyt ciężko po śmierci Charliego), więc może spostrzec coś interesującego, po czym oczywiście to zostawi i wypłynie. Bardziej chodziło mi o związek retrospekcji z akcją na wyspie.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 28.05.2007 21:44
Post #845 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
retrospekcje Jacka to były futurospekcje.

Ja wiedziałem,ze będą jakieś flashforwardy, i tydzień zastanawiałem się, co to znaczy biggrin.gif


Ten post był edytowany przez Zeti: 28.05.2007 21:45


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 28.05.2007 21:50
Post #846 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



W weekend zrobilam sobie ze znajomymi maly maratonik - od odcinka 10 do 23 w jedna noc. Zaczelismy o 20, skonczylismy kolo 4. Nawet jak sie oglada 2gi raz to robi to piorunujace wrazenie.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 28.05.2007 21:51
Post #847 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Tak już Lost zrobiony. Oglądam teraz pierwszą serię, i nadal siędzę zafascynowany patrząc w ekran, i czekając, co się wydarzy.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 28.05.2007 21:56
Post #848 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Ach pierwsza seria.. <ociera lezke wzruszenia>


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 28.05.2007 21:57
Post #849 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Kiedy jeszcze Shannon i Boone żyli


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 28.05.2007 23:17
Post #850 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



kij im w oko, ja pamiętam szał kiedy usłyszałem że locke'owi coś spadło na liście i wydało metaliczny odgłos, paczom a tam bunkr.

Ten post był edytowany przez Avadakedaver: 28.05.2007 23:18


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

67 Strony « < 32 33 34 35 36 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 25.09.2024 02:13