Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Stupid And Ugly

[Avadakedaver]

CODE

<ja>
nie no, piętnaście lat to już nie jest tak źle, emo się zaczyna od trzynastu, a na piętnastu zazwyczaj kończy.
<ktoś z forum>
taaa, Child ma dwadzieścia i wciąż jest emo.

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ten post był edytowany przez Avadakedaver: 19.10.2007 15:16

[Child]

Ktoś_z_forum pierdoli. Nie uwłaczając.

btw - nie mam jeszcze nawet 19-stu :P

[Avadakedaver]

hre hre. nie pierdoli bo dupą nie kręci ;P

nie no, ja wiem że emo byłeś tylko dwa dni.
przynajmniej od kiedy mam z Tobą przyjemnosc.
przyjemność jest pojęciem względnym.

[Child]

4 dni. tyle mi zajal powrot do 'normalnego' koloru ;p

just call me emo, and your ass is going down xD


Ten post był edytowany przez Child: 20.10.2007 00:08

[Avadakedaver]

to teraz mówimy na Ciebie "Byku" xD

[Child]

[Avadakedaver]

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli "k...., jak ja
dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zjarał bacika". No ale nie ma trawy,
więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli "Boże, jak ja bym sobie zapalił, no
chociaż maleńką dupkę". No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie
myśli.Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi
murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10cio
gramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił "O ja pie**ę ale
sobie zapalę, ale sobie zapalę". Podchodzi do murzyna i mówi:
- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w
potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co k***a 100 dolarów? Pojebało cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie
wyobrażasz jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A jebać to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!"
Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką
tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie ochujał, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wk***iony, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie
może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod
rząd. Usiadł i znowu nic...
- Ty kutasie, zapłaciłem ci 600 zielonych za taką ch**nię.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął spierdalać. Biały za
nim. Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy.
Biały nie zdążył, zapierdala więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał
na dół murzyn akurat wysiadł z windy i spierdala na zewnątrz. Wsiadł do
taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po
całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum
handlowego, biały za nim. Goniąc się rozjebali kilka stoisk. Murzyn ucieka pod
górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na
najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po
dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach
i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu murzyn wskakuje w motorówkę,
i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło
im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za
nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdala dalej. Murzyn wpada
na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wpie**ił się do
startującego samolotu. Gonią się po jumbojet\'cie wreszcie murzyn
dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn kroi ze
stoiska deskorolkę i spierdala, biały zabiera rolki i za nim. Gonią
się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna.
Wreszcie murzyn się wk***ił bo za wolno na tej desce spierdalał i
wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią
się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały
popierdala na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało
mu się srać. Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł
rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra...

Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!

[Child]

starsze niz protokół tcp/ip

A nawet niż IPX! //Matoos

Ten post był edytowany przez matoos: 23.10.2007 19:09

[asiatal]

o matko! :DDDD

[Avadakedaver]

ja nie znałem.

Ja toże niet.

A ja tak

ja też

Ten post był edytowany przez hazel: 23.10.2007 22:03

[Ahmed]

To m.in. przez ten kawał zyskałem w magicznym gronie opinię ohydnego kawalarza, piewcę stupid & ugly jokes. Aczkolwiek moja wersja była zdecydowanie bardziej okrojona, pointa jednak wciąż taka sama ;]

[vold]

Bo, WIERZCIE LUB NIE, ale Don Ahmedino jest przemistrzem jeżeli chodzi o kawały, w szczególności zniszczył wszystkich, jak siedzieliśmy pod Wawelem na wysokiej górce, wszyscy się prawie zturlywali a on jeszcze strzelił dowcip o trabancie, prawie tam spadłem. No ODDAJCIE MU SZACUNEK.

[PrZeMeK Z.]

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 23.10.2007 23:23

[hazel]

Dlaczego ten gościu z bannera przypomina mi Leppera?

[Child]

ja tam pomyslalem o Putinie ;p

[Avadakedaver]

ziobro?

[Katon]

Potwierdzam, że Ahmedino jest masta of dizasta w obleśnych kawałach. Każdy to powie, Ahmedo rządzi w Krakowie. Howgh!

[Ahmed]

Obleh Mastah! Kłaniam się w pas. Polecam się na przyszłość.

[Avadakedaver]

to walnij jakiegoś okropniaka który wszystkich zajebie.

[Ahmed]

Oblechniaki najlepsze podawane na świeżo, nie w formie pisemnej, lecz oralnej.

[PrZeMeK Z.]

"Roses are red, violets are blue. In Soviet Russia, poems write you."

Moje tłumaczenie:
"Na górze róże, gwiazdy na niebie, w Związku Radzieckim wiersz pisze ciebie".

<omgwtf> did you guys hear about that actress who got stabbed
<omgwtf> reese
<omgwtf> reese something
<Boon> witherspoon?
<omgwtf> no with a knife
<omgwtf> HAHA!

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 31.10.2007 22:39

[Avadakedaver]

zapamiętaj kolego sobie jedną rzecz
tak w skrócie moja pochwa jest lepsza niż twój miecz \m/

[Zeti]

"Roses are red, violets are blue. In Soviet Russia, poems write you."

Moje tłumaczenie:
"Na górze róże, gwiazdy na niebie, w Związku Radzieckim wiersz pisze ciebie".

Przerobili wierszyk urodzinowy.

[PrZeMeK Z.]

CODE

Ja1 23:42:30
Ile mam czekać na ciebie?
Alex 23:43:19
umyje sie; ]
Ja1 23:43:37
no weeeeeź!
Ja1 23:43:41
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Ja1 23:43:43
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Alex 23:43:47
chwila k....
Alex 23:43:49
:D
Ja1 23:43:52
lubię cię nieumytą;]
Ja1 23:43:58
naturalną
Ja1 23:44:06
o kobiecym zapachu;d
Ja1 23:44:49
( tak silnym, że czuć go aż z Łodzi;])
Alex 23:46:03
wybacz mi aluzję, ale dziiaj zdecydowanie bardziej pachnę mezczyzną :P

Z rozmowy z moją znajomą, której nie znacie XD

[Child]

ona sie tentego z menszczyznom? fuj! xD