Wypaliłam chyba ćwierci
sześć i więcej,
Ty się śmiejesz,
a mnie strasznie drgają ręce.

Nawaliłam się solennie,
niesłychanie,
a Ty milczysz,
czy to ładnie tak, mój Panie?

Przekrzywiłam sobie beret,
po francusku,
tylko Ty się znów
uparcie rwiesz do Rusków....

Nie rozumiem. Ale pierwsza zwrotka mi się podoba.
No, w sumie reszta tez jest ok, ale nierozumiem i to mnie wszechogolnie frasuje. Pomysle jeszcze.

no nie wiem
zakrawa mi o przedszkolną rymowankę
i to 'nawaliłam się'
kolokwializmy i wulgaryzmy to trzeba umieć stosować
ale coś tam siedzi w tekście
nie wiem

RYMOWANKA-upijanka. Wszystko było zamierzone.... Dzięki za opinię
Miłego zrozumiewania!

Witaj Lidio.; )
Nie wiem, o co cho, ale sie dowiem.Z pomocą, albo bez.
Druga się mnie nie podoba nic a nic.Pierwsza zgrabna, druga doo kitu.Znaczy, zupełnie nie Osieckowa, ani żadna w ogóle.No.
A czecią zrozumiem.

Lidia! No proszę...
Co do wiersza, to nie za bardzo. Nie powalił mnie. Za bardzo... mało porywający. W sumie to w ogóle mnie nie porwał. Niestety.