W sumie gupotka.Niby miał cos przekazywać i w ogóle, ale jak zwykle pewnie nikt niczego się w nim nie doszuka.W zamierzeniu miał miec jeszcze jeszcze 2 zwrotki i zmeinny refren, ale nie pykło.Dedykuję sobie.Ha.

Choćbyś nawet fundnął psowi
spacer z górnej chmurki.
Choćbyś nawet wrzasnął Ziemi:
'Nie graj ze mną w kulki!'

Choćbyś nawet sinej mglicy
podarował puder
Wszystko, słyszysz?
wszystko zdajesz temu psu na budę.

Ran dobry panie, ran dobry!
Jak te tam świstki i bobry!
Jak te tam...góry i Milki!
Pan nie grasz nigdy psem w piłki?!

Ran dobry, panie, ran super
Ran panie, czyni pokutę.
Pan wiedzieć winien łaskawy
-pies ranem sie nie udławi!

PSOWI?!

Jak najbardziej.

Jestem tu nowa, i może się nie znam. Mam jeszcze prawo, ale czy brak przesłania usprawiedliwia brak spójności logicznej i sensu? Jeśli tak, to kamień spadł mi z serca- czuję się tu całkiem bezpieczna!

Ależ jest i sens i pointa, nawet bardzo wyraźna.Z logicznością bym się nie zapędzała, ale pointa i sens są.

Będę szukać !