Nie rozumiem czemu
nasycenie dłoni
sprowadza kamień
zaklęty w obręcze rzeźb.
Gładki marmur spijamy
opuszkami palców,
w dotyku zamykamy skręty
pociągnięć dłuta
Nie rozumiem czemu
tak bardzo ciepłe
wydają nam się ręce.
I choć na chwilę zamykamy oczy
by poczuć miarowy stukot
ich krwi.
Powiem szczerze, że dziwny wiersz, jak na Ciebie. I niestety nie pasuje mi. Dużo bardziej podobały mi się typowo "Twoje". Bo ten jakby zatracił magię. Przynajmniej ja jej tu nie widzę. A szkoda, bo potrafisz wyczarować niejeden wiersz.
Nie mogę doszukać się tu czegoś... pociągającego. Widzę temat i sam obraz, jaki stworzyłaś, ale niestety to wszystko.
Mnie jednak nieco przerasta i przytłacza formalnie.
rhiamona
30.01.2007 15:34
Nie wiem czy jest w "Twoim" stylu, czy nie. Ale podoba mi się, choć wiele nie rozumiem.
PrZeMeK Z.
30.01.2007 18:53
Oprócz "obręczy rzeźb" wszystko mi się podobało. I mimo że - podobnie jak Rhiamona - nie zrozumiałem wszystkiego, przestałem próbować, bo to nie najważniejsze. Ładny jest ten wiersz. Nie piękny, ale ładny.
Kojarzy mi się z wierszem Grochowiaka "Czyści".
Dzięki, cieszę się, że (mniej więcej) się podobało.
Nie rozumiecie? Bo zapętliłam specjalnie ;P. Pewnie jak Wam powiem przesłanie, to stwierdzicie, że płytkie jako to bajorko w lecie. Na ogół nie tłumaczę wierszy, ale ten akurat na przepastnej głębi uczuć się nie opierał

A więc wiersz mówi mniej więcej to: "czy zauważyliście, jak nas zawsze w muzeum korci, żeby dotkąć marmurowych rzeźb? Zwłaszcza posągów"

Czuję się jak profanka, ale cóż. Nieraz i poezja przyziemną bywa...
Ja zawsze dotykam.

Fakt, korci bardzo.
I, bez sensu, kolejny raz potwierdziło się, że wiersz, który początkowo mi nie odpowiada, po czasie okazuje się być lepszym. Wciąż uważam oczywiście, że poprzednie miały w sobie więcej koralików. Ale teraz w tym widzę nieco więcej aniżeli na początku.
MaryStebbins
04.02.2007 10:08
E.Perspektywa rzeźbiarza była bardziej interesująca, niż zwiedzającego.Przy zwiedzającym mi sie nie podoba, bo raz, ze o niczym, dwa, za dużo patosu jak na zwykłego zwiedzającego.Przy rzeźbiarzu owszem, i zarazem rysuje jakąś historię, znowu smutną, ale...No.
KORALIKI SOM MOJE PLAGIATORZE!!!
Wymyśl sobie własne dowody zachwytu!!!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę