CODE
Patrząc na Ciebie
Osiągnąłem stan
w którym brak powietrza pomaga oddychać
Osiągnąłem stan
w którym sen wskazuje drogę świadomości
Osiągnąłem stan
w którym egoizm wiąże ze sobą dusze
Niosę w sobie nową anomalię
Bezbarwną kolorów feerię
Zaraźliwą neurotyczną fobię
Chorobę toczącą kłamców
Osiągnąłem stan
w którym muzyką jedną nutą tekstem słowo
Nienawiść
Która stanowi
Wszystko
Jest sprzecznością
Samotny w splendorze odkrywam
Wymuszony eksodus uczuć
Widzę go oczyma głupców
Zamroczonych zgniłym przekonaniem
Osiągnąłem stan
w którym skrypty i kody przenoszą myśli
Pogardy
Dla miłości
Klucza
Nie spisano
Zataczam się z chaosu w chaos
W wykrętnej logiki prawdzie szukam
Trucizny która uleczy nałóg
Usunie jego więzy i maski
Osiągnąłem stan
w którym ceną za odkupienie staje się
Lobotomia
Odcinająca nasze
Szaleństwo
Trawi mnie
Kocham ślepotę