Przyszła Śmierć po męża brata.
Wrzeszczy żona z próchnym nosem:
- To ja między braćmi latam!
On niewinny! Odłóż kosę!
Tylko ja zgrzeszyłam, Pani.
Zabierz męża mi na bale.
Całuj, uwodź go nocami.
Niechaj znam pokutne żale!
Rookwood
14.02.2007 21:29
Czy jestes takie slowo jak próchne? Z reszta nieważne, bo bardzo mi sie podoba

Wiersz troszke mniej, ale ma dobra dlugosc, wiec moze jutro przeczytam jeszcze raz w mniej bąbelkowo-walentynkowym nastroju.
PrZeMeK Z.
14.02.2007 22:41
Fajne! Podoba mi się, choćby dzięki temu, że szybko i przyjemnie się czyta. Musiałem wrócić do wiersza kilka razy, żeby skojarzyć, o czym w ogóle jest mowa. Niewyspany jestem.

Ale bardzo ładne słowa żony. I wiersz zyskuje przy kolejnych czytaniach. Zdecydowanie Ci się udało.
Barfso mi by sie bardziej podobało jakbyś nie uciął (niby uciął) końcówki:
Całuj, uwodź go nocami.
Niechaj znam pokutne żale!
I powinno dalej cos być. Bo to tak głupio zakończone.
LilienSnape
15.02.2007 17:38
właśnie zakończenie jest idealne . gdyby było coś dalej wiersz stracił by swój urok. ale ok twoje zdanie.
boska tematyka;]
chocicaż na początku jakos nie zrozumiałam, ale dlatego, że czytałam szybko właściwie nie zagłębiając sie bardziej w treść .
no ale teraz bardzo mi sie podoba .
MaryStebbins
17.02.2007 18:51
Doszłam do wniosku, że próchny nos jest tak samo beznadziejny jak czerwony autobus z ogrodzenia.
Sama jesteś czerwona!
Poza tym autobus był prawie prawdziwy.
A próchny nos to już w ogóle.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę