-Bo...bo co? Ja się nie zgadzam... on
nigdzie nie pojdzie!-wrzasnął Emp.
-Empire daj spokój! Dziewczyny
potrzebują naszej pomocy a ty użalasz się nad tym głupim autem!-krzyknął
Dementi.
-To nie jest głupie auto! To jest mój samochodzik, moja
bryczka...tak! To jest moja malutka bryczka która nigdze nie
pojedzie!
Klaudia odeszła gdzieś z Hagridem po chwili
wrócili.
-Czy twoja mała bryczka pojedzie czy nie pojedzie Emp?-zapytał
Grid dziwnie spokojnie.
-Nie! Już mówiłem, że nie!-wrzasnął
Empire.
Klaudia skinęła na Hagrida, który związał Empa.
-Emp, jeśli
nadal będziesz się upierać, że twoja mała bryczka nie pojedzie, to obawiam
się, że będziesz miał, jeszcze bardziej porysowany lakier-powiedział Grid i
przyłożył scyzoryk do maski samochodu.
-Zostawcie go! Zostawcie go
wariaci!-rozległ się krzyk związanego Empirka.
-To pojedzie?-zapytała
Klaud.
-Tak...tak pojedzie tylko nic mu nie róbcie-wysapał Emp.
Hagrid
rozwiązał Empa i z pomocą Hefaj i Dementiego posadził go na siedzeniu
kierowcy.
Wszyscy forumowicze wsiedli do samochodu i odetchnęli (jak się
okazało za wcześnie) z ulgą.
Po jakichś 10 minutach jechania Emp odezwał
się do komputera:
-Włącz muzykę z folderu ,,Bla bla" !
Z
głośników poleciała muzyka...Ich Troje ,,A wszystko to bo Ciebie
kocham".
Wszyscy forumowicze (nie wyłączając Empa) zatkali uszy,
pierwszy ocknął się Dementi który zauważył, że samochód jedzie wprost na
drzewo.
-Eeeeeeeeeeempire!-wrzasnął Ten Który Zjadł Wszystkie
Rozumy.
Empire ocknął się i kazał komputerowi skręcić, a więc BB drąsnęłą
tylko gałąź, co równało się następnej rysie.
Emp kazał zahamować po czym
wydarł się po Dementim:
-Czemuś wcześniej mnie nie trącił?!