Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Wysypisko
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu > Poezja
Zeti
Ujrzały światło dzienne wytwory mej wyobraźni
Czytaliście różne armagedony
Teraz konewka wychodzi z głębi mej jaźni
Gdzieś za nią idą szare kalesony
I z szynką i serem tost niedojedzony

Wszystko to idzie na wielkie wysypisko
Konewka, co kwiaty podlewała
Za dzióbek ciągnie ją jakieś psisko
Wydaje się teraz taka mała
Stoi przed psią budą konewisko

Szare, podarte wełniane kalesony
Leżą na kupie śmieci
Pan kiedyś w nich chodził na salony
Teraz bawią się nimi dzieci
A właściciel ich były utopiony

Bułka, szynka i serek i kabanosy
Ktoś nie zjadł śniadania
Przeżuł dwa żółtawe mentosy
Ma teraz dużo latania
Bo gonią go wojownicze osy

Wszystko zostało wyrzucone
Niedługo będzie spalone



Jest i tost i konewka wink2.gif
Kylie
Uśmiechnęłam się. Nie wiem, czy o taki efekt chodziło, ale tak na mnie zadziałały mentosy, tost i konewka.
A kalesony nie były przypadkiem żółte? wink2.gif
LilienSnape
fajny. mozna go roznie odczytac. niby troche zabwany, ale jak sie ktos uprze moglby powiedziec, ze przygnebiajacy. najlepsza pierwsza zwrotka.
Zeti
Ma śmieszyć. A kalesony pierwotnie były żółte, ale potem zszarzały wink2.gif
MaryStebbins
Ej. Się mi podoba, Estieju.
Pierwsza i druga wydaje mi się bardzo dobra, nie w Twojej kategorii, tylkow ogóle, trzecia coś szwankuje na końcu z tym topielcem, wojownicze osy i to na końcu do chrzanu.
Ale w ogóle, to właśnie jets fajne połączenie- operowanie prozaizmami przy uzyciu jakiegoś patetycznego obrazu.
Zeti
Przed każdym wierszem robie sobie tak ą małą "rozgrzewkę"

"Truskawka"

Czerwona truskawka w moich marzeniach się błąka
I ogromna zielona kwiecista wiosenna łąka
A na niej dwa drzewa owocowe jabłkowo-gruszkowe
I hamak między nimi sznurem przewiązany,
Ja na nim leżę i jem smakowite konfitury malinowe
I myślę jakie błogie są marzeń senne stany
Powracam na jawę, deszcz szumi głośno na dworze
Kto mi w deszczu ochotnie pomorze
http://m.wypoczynek.turystyka.pl/prognoza.php
Lilith
Mazowsze
Sihaja
Ale o co cho? blink.gif

Że prześmiewczo? Dla mnie nie. Ciężko się czyta. I sens i słowa. Satyra, po mojemu, powinna być leciutka, delikatna, a za razem ostra - w znaczeniu. A tu... bo śmieszne zbitki słów?
Najne.

Zeti, wiem. Ja się czepiam. Tak już mam.
Zeti
Po prostu kazdy ma inny gust. Mi sie podobało laugh.gif
Katarn90
Mi też. A to rzadkie biggrin.gif Taka trochę zmienność nastrojów (pierwsze dwa wersy sugerują ,że będzie poważnie) ale potem przyjemne. Z tymże nie powalające .
Dla Avadakedavera były labadarynki to dla ciebie czekolada.gif milka.

"właściciel ich były utopiony" - możesz mi objaśnić o co w tym biega ? laugh.gif
może właściciel ich został utopiony?
Zeti
Dzięki za milkę

"właściciel ich były utopiony"

Były właściciel kalesonów został utopiony
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.