Ile mnie na magicznym nie było.. długo. Teraz tak tylko.
Tren katyński.
Jest cudowna wiosna, wiesz, przyjacielu?
O 8 rano, gdy w radiu spiker narzeka na kolejną ustawę
słońce jest już całkiem wysoko
i ogrzewa leniwe gołębie na chodniku
z kostki brukowej.
Uwielbiam takie dni,
pełne krzyków dzieci w parkach
i mam uginających się pod ciężarem
siatek z "Biedronki".
Spodobałoby ci się tutaj
na pewno.
Chociaż w końcu pojechalibyśmy
rowerami za miasto,
mijając, naturalnie, wesołe gromady innych wycieczkowiczów,
wdychalibyśmy wiosenne powietrze,
śmiali się
z głupawych dopisków na znakach,
I tylko
nienawidziłbyś zapachu sosen,
zwłaszcza tych kwietniowych,
odoru krwi, potu, strachu i wiosennych
trupów
wyciekającego z każdej igiełki.
W każdym dotknięciu chropowatej kory
czułbyś ich krzyki
i echa wystrzałów
I stania nad świeżo wykopaną
przepaścią
nie mógłbyś wymazać z pamięci.
Ominęlibyśmy ten zagajnik,
masz na to moje słowo,
zbyt pełen głosów
ludzi padających twarzą do ziemi
choć przecież
ku niebu.
I jechalibyśmy oboje w milczeniu,
słuchając turkotu kół po asfalcie.
Wiesz,
my też już,
po pięćdziesięciu latach obojętności,
nienawidzimy
kwietniowych sosen.
PrZeMeK Z.
07.07.2007 00:41
Mocny i bardzo dobry. Nie sądziłem, że aż tak mną poruszy.
Po nieco słabszym początku wprawiłaś mnie w niepokój drugą zwrotką i dalej już skupiałaś moją uwagę do samego końca. Wspaniałego końca.
Jak dla mnie poziom wręcz nieosiągalny. Nie umiałbym tak zwyczajnie i pięknie napisać o rzeczach tak ważnych i trudnych. Gratuluję.
Razi mnie tylko "pięćdziesiąt" zapisane cyframi.
Hm, po powtórnym przeczytaniu muszę nieco zmienić zdanie. Końcówka jest zbyt mocna i stanowcza. Estiej ma rację: nie każdy będzie się mógł pod tymi słowami podpisać, przez co wiersz trochę traci, ale i tak jest bardzo dobry.
rhiamona
07.07.2007 00:46
Jestem zmieszana. Podoba i nie podoba mi się jednocześnie. Ma coś w sobie, coś ładnego ale odrzuca mnie od tego motywu "sosen" ( a zakończenie już totalnie niezgrabne)
I drażni mnie ta codzienność i zwykłość w pierwszej zwrotce, chociaż jest trochę urokliwa i próbuje sobie tłumaczyć "że to może tak powinno być, że to tak inaczej i w ogóle" No i tutaj siatki z biedronki a zaraz odór krwi i wystrzały. Ale może to specjalnie jest taki kontrast żeby wywołać wrażenie, żeby szokować. Poruszona jestem, to chyba dobrze
Pozdrawiam
Bardzo dobry. Bardzo mocny. Swietny klimat.
Druga zwrotka moim zdaniem najlepsza. Zwłaszcza w połączeniu z pierwszą.
ale nie chodzi o nienawiść jako o nienawiść. Chodzi o to, że nie mówiło się o tym, a teraz wszyscy o tym wiemy i mówi się o tym i kiedy o tym słyszysz to raczej nie budzi to w tobie pozytywnych emocji. Chodzi o to, że teraz już o tym wiemy.
Skąd pomysł? No, ja się nie nadaję do pisania tak z potrzeby wewnętrznej bo zawsze gówno wychodzi. W szkole rocznica wydarzeń katyńskich, coś w rodzaju konkursu na wiersz dla jakiejśtam fundacji, aż wstyd się przyznać xP
a to "50" to moja skleroza, przepisywałam z przepisanego i skróconego i nawet nie zauważyłam a nie miało tak być.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę