Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: [kll] Konkursy
Magiczne Forum > Harry Potter > Magiczny Hogwart
Pages: 1, 2, 3
Madziuś
Ja nie widziałam Johna Locke’a w paintcie, ale chciałabym zobaczyć. Ramzes, masz link do tego?
Ramzes
Sorry pomyliłem się to nie Lock był w paincie. Ale Mona Lisa już tak. A to trochę większa skala trudności biggrin.gif Mona Lisa
Madziuś
Kurcze. Mona Lisa jest świetnie narysowana.
Zeti
Hazel, w ciemno już mogę powiedzieć, że wygrałaś konkurs. To co narysowałaś jest genialne. Z Tobą nikt nie ma szans.
matips
No to koniec konkursu... W czym zazwyczaj rysujesz?
PrZeMeK Z.
Dajcie spokój, BRAĆ MI WSZYSCY UDZIAŁ! Liczy się też pomysł, może wymyślicie coś lepszego? A jeśli dużo osób weźmie udział, przyznamy nagrody za I, II i III miejsce!
hazel
QUOTE(matips @ 12.11.2007 18:12)
No to koniec konkursu... W czym zazwyczaj rysujesz?
*


Zazwyczaj w Photoshopie, czasem w Open Canvas albo Paint Shop Pro.
Avadakedaver
user posted image
Zeti
Eee, kiedy rozstrzygnięcie piszę żeby temat podbić do góry bo jakoś wszyscy zapomnieli o nim.
PrZeMeK Z.
Dobra, rozstrzygnięcie konkursu. Przepraszam za zwłokę, ale po prostu straciłem zapał.

Wygrywa, rzecz jasna, Hazel. Choć pomysł Avady też był bardzo zabawny i fajnie, po Avadowemu, przedstawiony. No ale nie ma co w ogóle porównywać końcowego efektu. 20 punktów dla Gryffindoru.
Kit_fan
Kiedy będzie kolejny konkurs? smile.gif
Ramzes
Raczej CZY będzie kolejny konkurs? wink2.gif
PrZeMeK Z.
A po co? Rysunkowe wygra Hazel, pisarskie nie znajdą odzewu, a na inne brak mi pomysłów/czasu.
hazel
Ej, mogę obiecać, że nie będę brać udziału, skoro uważacie mnie za takiego psuja.

W pisarskim chętnie wezmę udział, pod warunkiem, że nie trzeba będzie napisać:
a) wiersza
b) parodii ani niczego stricte na wesoło.
PrZeMeK Z.
Daj spokój, to był wyraz uznania, a nie krytyka.

Na razie nie będzie, może w ferie. Pomyślimy.
asiatal
no a Przemku, kiedy masz ferie? smile.gif Bo każdy inaczej
PrZeMeK Z.
Od 19.01.
asiatal
idealny termin
PrZeMeK Z.
KONKURS CZWARTY

Pani Pince odnalazła w otchłaniach hogwarckiej biblioteki stary, podniszczony zwój. Spisana była na nim historia Lady Peverell - niestety, wskutek zniszczeń udało się odcyfrować jedynie następujące fragmenty zdań:
- "choć w dzieciństwie spotykały ją"
- "VIII wieku, kiedy Anglia była dopiero"
- "oczy tamtego księcia"
- "lotem orła"
- "Gryffindor, Hufflepuff, Ravenclaw i Slytherin"
- "odległą ziemię"

Stwórz historię Lady Peverell. Wykorzystując powyższe fragmenty, opisz jej życie i niezwykłe losy, godne tego, by ówcześni kronikarze chcieli je spisać. Wykaż się pomysłowością i odrobiną pisarskiego talentu, a nie pożałujesz!

UWAGA! Zasady zapisane na czerwono są nieważne! Tutaj są nowe.

Zasady:
- zadaniem jest opisanie osoby i losów Lady Peverell z wykorzystaniem podanych fragmentów w niezmienionej formie
- tekst powinien być napisany prozą i mieć formę krótkiego opowiadania lub kroniki (1,5-3 strony w Wordzie)
- pracę należy umieścić w poście w tym temacie do 29.01
- rozstrzygnięcie konkursu do 01.02

- jawne plagiaty zostaną zdyskwalifikowane
- nagrodą jest 20 punktów dla domu zwycięzcy

ZASADY GŁOSOWANIA:
1. Każdemu członkowi KLL przysługuje JEDEN głos.
2. Każdy może wybrać JEDNĄ pracę z wklejonych w tym temacie.
3. Aby zagłosować, wpisujemy swój wybór w poście Z UZASADNIENIEM. Brak uzasadnienia oznacza nieważność głosu.
4. Głosować mogą TYLKO członkowie KLL.
5. Zmiana głosu oznacza jego unieważnienie.
6. Głosujemy od momentu pojawienia się pierwszej pracy do 01.02.
7. Nie głosujemy na siebie.
Zeti
QUOTE
Lady Peverell

Peverell? Skądś znam to nazwisko... cheess.gif
asiatal
nie wiem czy wezmę udział, ale czy nie lepiej byłoby przesunąć termin do np 29.01?
Zeti
Ja mam inną propozycję. Jest premiera IS, więc ludzie będą zajęci. Więc może można by nadsyłać prace do 02.02.?
aurorka_gryfonka
Albo nawet kilka dni później... Ferie w końcu każdemu zaczynają się kidy indziej, a ja np wcześniej nie będę miała czasu, a chętnie wzięłabym udział.
asiatal
np miesiąc od daty ogłoszenia konkursu
Zeti
Miesiąc nie, za długo.
Może dwa tygodnie?
Mnie się właśnie kończą ferie. sad.gif
em
glupio tak ferie zaraz po swietach.
ja mam teraz ostatni tydzien na uczelni smile.gif. pisac zaczelam wczoraj w nocy i kunia zaspalam na angielski dzisiaj. echh.
aurorka_gryfonka
tongue.gif Zeti. Ja mam w tym roku najpóźniejszy termin. Dopiero 11.02. Ja popieram pomysł asiatal. Miesiąc jest ok.
QbaNowy
ja może coś napiszę w przerwie na naukę... mówię może bo nie jestem pewien czy tego czasu będzie wystarczająco dużo smile.gif
Hermiona1900
Też mam właśnie jako ostatnia ferie i wydaje mi się,że ten miesiąc to chyba najrozsądniej....
asiatal
ja też mam teraz ostatni tydzień ferii i właśnie czekam aż się skończą by ewentualnie coś napisać bo IŚ w sobotę
PrZeMeK Z.
Dobra.

NOWE ZASADY:
- prace należy nadsyłać do mnie PMkami (albo mailem) do 22.02. Prace będę wklejał sam, bez podawania autorów, by uniknąć sytuacji, w której np. ktoś celowo głosuje na członka swojego domu
- rozstrzygnięcie konkursu do końca lutego

W porządku?
aurorka_gryfonka
Dla mnie tak.
Ramzes
Zakładam, że skoro będzie to po premierze wszelkie fakty (ewentualnie) z VII tomu są dopuszczalne?

Cóz, sama Pani Peverell to mówi.
Zeti.
PrZeMeK Z.
Hm... Tak. Ale masz przecież stworzyć własną historię, po co posiłkować się tomem siódmym? smile.gif

Zeti - nazwisko Peverell (pierścień Peverella) pojawiło się w tomie szóstym.
Ramzes
Nie chodzi o posiłkowanie się, tylko np. użycie jakiegoś nazwiska, wydarzenia itp. W końcu ma być to osadzone w świecie HP.
PrZeMeK Z.
W takim razie w porządku.
Zeti
Wiem. Pierścień z herbem Peverella, który Marvolo Gaunt pokazywał Bobowi Ogdenowi. Zawsze mi się ten pierścień z LOTRem kojarzy.

Ale mozna wpleśc trochę fabuły tomu VII? Bo juz mam pomysł...
PrZeMeK Z.
Można, można. I tak prace wkleję co najmniej tydzień po polskiej premierze i z ostrzeżeniami antyspojlerowymi.
PrZeMeK Z.
Przypominam o konkursie. Nie wpłynęła jeszcze do mnie żadna praca.
Hermiona1900
Od razu mówię, że przyślę, ale dopiero jak ją napiszę tongue.gif A napiszę ją dopiero za jakiś tydzień, bo na razie czasu brak, w szkole męczą, a jak mi sie ferie zaczną to od razu zabiorę się za pisanie smile.gif
PrZeMeK Z.
Zachęcam nadal do udziału!

Praca nr 1

Różnie ją nazywano. Jedni mówili o niej „Lwica z Maldon”, inni „Furia”, a jeszcze inni – a tych było najmniej – „Angielska śmierciotula”. Wśród wrogów natomiast znana była jako „Wiedźma z Essexu”. Anglicy ją ubóstwiali, zaś wikingowie najchętniej widzieliby ją w trumnie. Każdy jednak, niezależnie od stopnia uwielbienia albo nienawiści, przyznawał, że była to kobieta wyjątkowa.
Naprawdę nazywała się Lady Kalliope Peverell, żyła w IX wieku i nie pochodziła z Essexu, ale z Devon skąd wyjechała razem z rodzicami, gdy miała trzy lata. Niewiele wiadomo o pierwszych latach jej życia. Jej rodzina była jedną z najbogatszych i najbardziej szanowanych w Anglii. Nigdy Lady Peverell niczego nie brakowało, a ona sama była radosnym i pogodnym dzieckiem, choć w dzieciństwie spotykały ją liczne szykanowania ze strony jej rówieśników z powodu jej pradziadka – Kadmusa Peverella, którego osoba, pomimo stu lat od śmierci, wciąż budziła wiele emocji. Nawet wśród czarodziei bowiem rozmawianie z nieistniejącymi osobami oraz postępujący obłęd były powodem wykluczenia przez społeczność.
Gdy Peverellowie osiedlili się w Maldon na wschodzie wyspy, Kalliope od razu zaprzyjaźniła się z Księciem Colgrevance’em Shalott – synem zarządcy hrabstwa Essex – Percivala. Obydwie rodziny planowały połączyć ze sobą swoje rody poprzez związek małżeński młodych. Nie doszło jednak do tego i można się jedynie domyślać dlaczego. Prawdopodobnie miłość nie wytrzymała próby czasu po wkroczeniu pary w dorosłość, a znając upór i niezależność Kalliope, nie zgodziła się na małżeństwo z rozsądku, czy też przymusu. Są to jednak wyłącznie przypuszczenia, ponieważ wszelkie źródła milczą na temat wieku młodzieńczego Lady Peverell.
Wzmianki na jej temat pojawiają się dopiero dużo później, kiedy, już dorosła, była znaną i poważaną kobietą wśród społeczności Maldon, a także całej Wschodniej Anglii. Była niezwykle zdolną czarownicą, która swój talent wykorzystywała do pomocy innym, między innymi zaczęła przekazywać młodym czarodziejom swoją wiedzę. Jednymi z pierwszych, którzy zaufali młodej czarodziejce i oddali jej swoje dzieci pod opiekę były rody Gryffindor, Hufflepuff, Ravenclaw i Slytherin, których potomstwo, jak wiadomo, kilkadziesiąt lat później założyło Szkołę Magii i Czarodziejstwa Hogwart. To właśnie Lady Peverell była jedną z głównych przyczyn, dlaczego Godryk, Helga, Rowena i Salazar postanowili urzeczywistnić tak monumentalną i nieprawdopodobną w tamtych czasach ideę szkoły magii dla wszystkich czarodziei.
Jak się okazało, Kalliope Peverell nie tylko charakteryzowało dobre serce i chęć niesienia pomocy innym – wykazywała się również męstwem, odwagą i wyjątkowymi umiejętnościami pojedynkowymi, co szczególnie udowodniła niedługo po swoich trzydziestych drugich urodzinach. Data jej urodzin – 21 czerwca – zapisała się pamiętnie w historii Wielkiej Brytanii. Był to dzień, kiedy armia wikińskich czarnoksiężników zaatakowała wyspę, chcąc ją podbić. Grabieżcze najazdy Skandynawów były normą jeszcze od VIII wieku, kiedy Anglia była dopiero zlepkiem małych państewek, nie potrafiących się zjednoczyć. W dzień przesilenia letniego nie chodziło jednak jedynie o złupienie kilku wiosek i uprowadzenie mugoli jako niewolników. Ulryk Rudy – potężny czarnoksiężnik i władca całej Skandynawii – zapragnął powiększyć swoje terytorium i pierwszym krokiem w tym celu był właśnie podbój Wielkiej Brytanii.
Atak zaplanowany był na dzień 21 czerwca i wikingowie dopłynąwszy do wyspy, błyskawicznie zaczęli zajmować kolejne wioski posuwając się w stronę Londynu. Wszędzie spotkali się z niewielkim oporem, gdyż większość mieszkańców było mugolami, a czarodzieje nie mieli żadnych szans w walce z nieraz nawet stukrotnie liczniejszym wrogiem. Sytuacja ta utrzymywała się do czasu aż Skandynawowie podeszli pod Maldon. Spodziewając się równie łatwego zajęcia osady jak dotychczas, nie wysłali pełni swojej armii, by oszczędzać siły przed spodziewanym oblężeniem Londynu. Musieli jednak szybko te plany zmienić, bowiem nie uwzględnili w nich „Lwicy z Maldon”, która właśnie wtedy doczekała się tego przydomka.
Lady Peverell słysząc pogłoski o zbliżających się Skandynawach inaczej niż inni czarodzieje nie zaczęła uciekać, ale wręcz przeciwnie – zaczęła przekonywać magików, by zostali i pomogli jej odeprzeć najeźdźcę. Błyskawicznie zorganizowała małe oddziały, które miały bronić przydzielonego im terytorium, sama natomiast stanęła w pierwszym szeregu obrońców przy głównym trakcie prowadzącym do Maldon i wraz z najlepszymi czarodziejami Wschodniej Anglii czekała na agresorów.
Już 24 czerwca doszło do bitwy nazywanej później „Bitwą bez świtu”, walki bowiem trwały całą noc, podczas której zaczął padać rzęsisty deszcz, który bardziej mobilizująco wpłynął na Anglików, którzy rozpoczęli systematyczne wypieranie wroga ze zdobytych przez niego pozycji strategicznych. Lwica swoją niezłomnością, ogromną odwagą oraz nieprzeciętnymi zdolnościami, dzięki którym pokonywała przeciwnika za przeciwnikiem, dodawała współtowarzyszom otuchy i siły, co ostatecznie spowodowało klęskę Skandynawów – wśród nich prawie nikt nie przeżył bitwy.
(niezakończona)
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.