mieszkam w pudełku
z wyciętym otworem w tekturce
w tym miejscu wdycham powietrze
a śpię w lewym górnym rogu
bo na podłodze rozbiły się bajki
i kilka słoików po konfiturze
wycinam więc nowe historie
a nie jest to proste
gdy ma sie plastelinowe dłonie
a nożyk sam rośnie
i czasem obcina mi włosy
albo paznokcie
raz nawet podciął mi gardło
miałam szron w ustach
i zimne skronie

Super do i od pewnego momentu.

Nożyk wedlug mnie kiepski, meldodramatyczny.Psuje efekt . Koncowka świetna, ale mozna bylo doprowadzic do niej inaczej.

Trochę nierówny. Zwrot o rozbitych bajkach jakby nie pasujący do stylistyki utworu, pomysł ciekawy, końcówka też ok. Podoba mi się forma, ale tak jak mówię: parę nietrafnych zwrotów, aczkolwiek nożyczki jak najbardziej mi się podobały.
W skali szkolnej 4/6

nożyk...

Wiersz ma w sobie coś. I pomysł ciekawy:). A zwłaszcza podobał mi się początek (do lewego rogu)
I zakończenie jest inne. Może odpychające, albo i nie, ale jest inne... Jeszcze nie wiem, jakie

dobry.

tak, dobry.

ooo, kogo witam, kogo goszczę...

na herbatkę wpadłam.

nic sie u Was nie zmieniło.

witam, witam!