Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Magic Jokes Room
Magiczne Forum > Harry Potter > Magiczny Hogwart
Pages: 1, 2
aurorka_gryfonka
Hehehe. Ten ostatni świetny! biggrin.gif
Hannah_Wilson
tak, ostatni najlepszy wink2.gif

Dudley przygląda się i mówi:
- Jaki mały dom...
Podchodzi do niego mama i krzyczy:
- Może byś przestał patrzeć się ciągle w ekran?!


Dudley siedzi w samolocie pierwszej klasy. Podchodzi do niego stewardessa i pyta, czy chce coś do pica.
Ten odpowiada:
- Poproszę orange juice, może być jabłkowy.


Idzie Voldemort i Dudley przez las. Nagle Dudley mówi:
-Boję się!
Na to Voldzio:
- A co ja mam powiedzieć, skoro będę potem sam wracał przez las?

Hermiona przyszła do fryzjera ze słuchawkami na uszach. Pod żadnym pozorem nie pozwalała w czasie strzyżenia ściągnąć sobie słuchawek. Jednak fryzjer niechcący zahaczył o słuchawki i te spadły na ziemię. Wtedy Hermiona zakrztusiła się, złapała za krtań, aż w końcu padła nieruchomo na ziemię. Fryzjer przyłożył słuchawki do uszu i usłyszał:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...

Petunia pyta swojego męża:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.

Idzią Parvati i Lawender przez pustynię. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Ale tu musiało być ślisko, że tak piaskiem posypali.



Madziuś
QUOTE(Hannah_Wilson @ 11.01.2008 23:12)


Hermiona przyszła do fryzjera ze słuchawkami na uszach. Pod żadnym pozorem nie pozwalała w czasie strzyżenia ściągnąć sobie słuchawek. Jednak fryzjer niechcący zahaczył o słuchawki i te spadły na ziemię. Wtedy Hermiona zakrztusiła się, złapała za krtań, aż w końcu padła nieruchomo na ziemię. Fryzjer przyłożył słuchawki do uszu i usłyszał:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...



Znam ten kawał, ale on do Hermiony raczej nie pasuje. Ona była bardzo inteligentna.
Hermiona1900
Lol xD Teraz znowu coś ode mnie x]
<wiem, wszyscy się cieszą xD>

Petunia mówi do męża:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Vernon odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion.

Załamana Petunia stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mężowi?!
Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować:
- Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje.
Petunia dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok jej koleżanka i mówi:
-Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!


Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Vernon stoi w mieszkaniu i wali ja młotkiem po palcach.
Przechodzień: Panie, czemu pan tak katujesz tę kobietę?!
Vernon: Jaką kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: Ale się cholera trzyma!

- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem Hermionę...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

Scena z Azkabanu.: Lucjusz Malfoy siedzi w swojej celi i z nudów patrzy przez maleńką szczelinę w ścianie. na zewnątrz widzi jak jeden z Dementorów robi coś w pobliskim ogródku tongue.gif , lecz nie bardzo on wie, co robi, więc się pyta.:
- co robisz?? - pyta się Lucjusz
-nawoże truskawki! - odpowiada mu
- co??! - powtarza pytanie Malfoy
-truskawki nawożę!! - odkrzykuje dementor ponownie.
- co takiego????!!
-posypuję truskawki <za przeproszeniem> gównem!!!! - krzyczy zdenerwowany dementor.
-aaa!! ja je posypuję cukrem, ale tutaj to ja mam podobno nie bardzo pod kopułą...

Idzie Harry przez zakazany las, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Kurde, nawet się spokojnie załatwić nie można...

-Harry... czy cytryna ma nogi?
- Nie Ron...
- qrcze, znowu wycisnąłem kanarka do herbaty...

- Tato - pyta Dudley - Czy to prawda, co mi powiedzieli w szkole, że zwierzęta futerkowe zmieniają futra każdej zimy?
- Ciszej! - mówi ojciec - Matka jest w sąsiednim pokoju!

Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie wujek i ciocia
-nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo
Drugiego dnia Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie stryj i stryjenka
-nie mówi się stryj i stryjenka, tylko stryjostwo
Trzeciego dnia Dudley patrzy przez okno i krzyczy do ojca:
-tato, idzie dziadostwo.

biggrin.gif


Hannah_Wilson
Niezłe xD

Dudley mówi do taty:
- Tato, jak dostanę od Ciebie 10 złotych, to Ci powiem co listonosz mówi do mamy.
- Masz tu 10 złotych i mów.
- Dzień dobry Pani Dursley, tutaj są Pani listy.

Dudley pyta taty:
- Tato, jak funkcjonuje mózg?
- Daj mi święty spokój, mam teraz w głowie co innego!


- Masz tu dwadzieścia złotych i idź do kina - mówi Veron do syna w niedzielne popołudnie.
- Nie chcę.
- Dlaczego? Przecież lubisz kino?
- Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem.

Dudley chce usiąść babci na kolana.
- Nie, nie, bo mnie nóżki bolą - mówi babcia.
- Dlaczego? - pyta Dudziaczek.
- A bo ja z dworca przyszłam na nogach.
- Oj, kłamiesz babciu. Tata mówi, że Cię diabli przynieśli.

Wchodzi Petunia z czarnym dzieckiem na rękach do autobusu.
- Fuj, jakie brzydkie dziecko - mówi kierowca autobusu.
Petunia oburzona, ba, wpieniona na maksa siada obok innego pasażera i mówi:
- Słyszał pan? Jak tak można. Jaki niekulturalny, jaka świnia z tego kierowcy. Chyba zaraz pójdę i mu nawymyślam.
- Tak, no pewnie - mówi współpasażer - niech pani idzie i mu nakrzyczy, ja potrzymam małpkę.

aurorka_gryfonka
QUOTE(Hermiona1900 @ 11.01.2008 23:43)
Scena z Azkabanu.: Lucjusz Malfoy siedzi w swojej celi i z nudów patrzy przez maleńką szczelinę w ścianie. na zewnątrz widzi jak jeden z Dementorów robi coś w pobliskim ogródku  tongue.gif  , lecz nie bardzo on wie, co robi, więc się pyta.:
- co robisz?? - pyta się Lucjusz
-nawoże truskawki! - odpowiada mu
- co??! - powtarza pytanie Malfoy
-truskawki nawożę!! - odkrzykuje dementor ponownie.
- co takiego????!!
-posypuję truskawki <za przeproszeniem> gównem!!!! - krzyczy zdenerwowany dementor.
-aaa!! ja je posypuję cukrem, ale tutaj to ja mam podobno nie bardzo pod kopułą...
*



Dementorzy nie mówią, ale to tylko taki szczegół. Dowcip ogólnie fajny. smile.gif
Hermiona1900
No czepiacie sie normalnie każdego szczegółu - powiedzmy, że dementor wystukał mu to morsem po murze tongue.gif
Hannah_Wilson
Morsem na murze? Hahahhahah! Niezłe xDD

- Czego jeszcze nie było tysiąc lat temu? - pyta McGonnagall uczniów.
- Samolotów, elektroniki, samochodów...
Na to Ron odpowiada:
- Mnie i mojego rodzenstwa.


Dudley spostrzegł, że jego koleżanka obcięła włosy.
- Zupełnie się zmieniłaś - mówi do niej. Wcale nie wyglądasz już jak brzydka dziewczyna.
- Naprawdę? A jak wyglądam?
- Jak brzydki chłopiec.

Dudley wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta matka.
- Bawiliśmy się w psy.
- No i co?
- Ja byłem latarnią.
aurorka_gryfonka
,,Jak brzydki chłopiec". Hehe. Szczerość normalnie do bólu.
Zakohana w książkach
Niezłe te kawały biggrin.gif

Malfoy do żony:
-Podaj mi herbatę.
-A magiczne słówko?
-Imperio!

Harry i Ron postanowili wybrać się na polowanie. Pożyczyli od mugolskich kolegów dwa psy i poszli. Po trzech godzinach wracają cali brudni i zmęczeni, psy też ledwo żywe.
- No, i jak było? Upolowaliście coś?
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my psy za nisko podrzucaliśmy...

Malfoy po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadlości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny skrzat domowy.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności?
- Nic nowego, Jaśnie Panie... No może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły, to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły???... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnię?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boska, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Jaśnie Pana się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym aurorem, co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego.

Ron czyta mugolską gazetę. Nagle pyta Hermionę:
- Kochane, czy tramwaje jeżdżą po dachach?
- Nie, Ron. Tramwaje jeżdżą po szynach.
- To dlaczego tu napisali, że tramwaj przejechał kominiarza?

Remus Lupin pyta matkę podczas śniadania"
- Mamusiu dzieci w szkole mówią, że jestem wilkołakiem. Zmyślają, prawda?
- Oczywiście, że zmyślają. Ale teraz skończ już jeść i wyczesz sobie twarz.

QbaNowy
QUOTE
Malfoy do żony:
-Podaj mi herbatę.
-A magiczne słówko?
-Imperio!

laugh.gif o mało z krzesła nie spadłem!
aurorka_gryfonka
No. Świetny jest z Imperiusem. Ten z psami też dobry. smile.gif ,,Za nisko podrzucaliśmy..." biggrin.gif
Hannah_Wilson
Magiczne słówko: Imperio.
Hahahahhahah! Myślałam że walne xDD Niezłe ^^

Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza Dudleya po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych...
- A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
- Leżą podłóżkami i naprawiają...

Do baru wchodzi Veron Dursley, siada i mówi do barmana:
- Zakładam się o stówę, że kiedy postawisz na drugim końcu lady szklanki, potrafię do nich nasikać stojąc na tym brzegu.
Barman się zastanawia - to łatwe pieniądze. Więc się zgadza. Veron wchodzi więc na bar i sika wszędzie, nawet na barmana. Ten się nie przejmuje, bo właśnie wygrał 100zł. Z radością prosi o swoje pieniądze. Facet wręcza mu je uszczęśliwiony, a barman pyta:
- Czemu się tak cieszysz?
veron na to:
- Widzisz tego faceta po drugiej stronie baru? Założyłem się z nim o 1000zł, że nasikam na Ciebie, a Ty do tego będziesz uśmiechnięty.
Hermiona1900
Hehehe...niezłe xDxD
ja tak tylko jeden, bo nie chce mi sie szukać... tongue.gif <nygus ze mnie, no nie??>

Pije Malfoy z Goylem w barze i jeden przeskakuje drugiego w ilościach wypitego alkoholu.: jeden wypija kieliszek, następny dwa, i tak w kółko... w pewnym momencie Harry odzywa się.:
-ale wy jesteście cieniasy, ja to mógłbym od razu, jednym łykiem wypić cały pół litra...
Cisza w barze. Malfoy mówi.:
- no to chodź i pokaz, jaki jesteś wielki w tym swoim piciu.
Harry oniemieje i wychodzi, ale po 5 minutach wraca ,podchodzi do baru, bierze butelkę jednolitrową i wypija jednym łykiem. Wszyscy sa pod wrażeniem, biją brawo, a jeden się pyta.:
- a po co wyszedłeś??
-poszedłem do sąsiedniego baru sprawdzić, czy dam radę...
Hannah_Wilson
Hahahha! Niezłe xDD
Zeti
Tylko jeden, ale śmieszny (mam nadzieję) później może poszukam więcej

Harry pyta profesor Trelawney:
- Co będę robił po śmierci?
- Będziesz sędzią hokejowym.
- Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeździć na łyżwach!
- To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.
aurorka_gryfonka
Znam, ale fajnie to brzmi w wykonaniu Trelawney. smile.gif
Hannah_Wilson
- Dudley, kim jest Twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co robi?
- Kaszle.

Wiem że jeden i na dodatek kiepski ale zawsze cos wink2.gif

Miss-Malfoy
- Dudley przestan obgryzac paznokcie! - krzyczy na syna Petunia.
- Przestan obgryzac paznokcie!
- Przestan obgryzac babci paznokcie bo zamkne trumne!


Dyrektor przyszedl na jedna z lekci w szkole.
Podczas dyskusji z uczniami dyrektor zapytał: Co to jest tragedia?
Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada dyrektor - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu dyrektor - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Dudley:
- Gdyby samolot, w którym lecial by pan został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola dyrektor - Możesz mi powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Dudley:
- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.


Petunia w Sadzie:
- Ile pozwana ma lat?
- Chwileczke, Wysoki Sadzie muszę policzyc: kiedy wychodziłam za Vernona za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 35 lat.


Petunia telefonuje do Vernona:
- Kochany wlasnie popatrzylam przez twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy Vernon - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada Petunia.
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się Vernon - A co widzisz?
- Słoneczko...

tongue.gif tongue.gif
aurorka_gryfonka
Niezłe. Przypomniały mi się dwa dowcipy, jak przeczytałam ten pierwszy:

-Dudley, nie bujaj tatusia.
-Dudley, prosiłam cię, żebyś nie bujał tatusia.
-Dudley, nie po to tatuś się powiesił, żebyś ty go bujał!

Dudley przychodzi do rodziny (bo się wszyscy zjechali na jakieś święto...) i krzyczy od progu:
-Mamo, tata się powiesił na strychu!
Wszyscy biegną na strych, a tam Dudley:
-Prima Aprilis.
Wszyscy: Ufffff. A Dudley:
-Bo w piwnicy.
Kit_fan
Najzabawniejszy fragment w piątej ekranizacji biggrin.gif
ucieczka Weasleyów z Hogwartu
user posted image

I love this song! wink2.gif
Ramzes
Prefekci mi powiedzieli, żeby ostrzec, a więc

UWAGA!! Dowcip może urazić czyjeś poczucie estetyki poprzez używane w nim wulgaryzmy.

A ponieważ ostrzegłem, to nie będę się bawił w pisanie go na biało tongue.gif

Dumbledore pyta uczniów, co to jest rarytas. No więc Hermiona powiedziała, że pierwsze wydanie Historii Hogwartu, Ron, że nowa miotła, a Malfoy powiedział, że szesnastoletnia dupa. Dumbledore się zdenerwował, powiedział, że to nieprawda i kazał Malfoyowi wysłać sowę do ojca, żeby ten się pojawił w Hogwarcie następnego dnia. Na następny dzień Malfoy idzie korytarzem i widząc z daleka dyrektora, próbuje uciec. Widząc to Dumbledore pyta:
-A gdzie ojciec i czemu przede mną uciekasz?
-Tata powiedział, że jak dla pana szesnastoletnia dupa nie jest rarytasem, to jest pan starym pedałem i mam się od pana trzymać z daleka.
PrZeMeK Z.
Znałem, ale w tej wersji jeszcze lepsze biggrin.gif
Hannah_Wilson
LoL, ^^ niezły xDD

Harry mówi do Hedwigi:
- Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
- A co... Czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską.

- Harry! - woła Ron - Hermiona dała nam dziesięć ciastek do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Ron - mówi Harry - dziesięć ciastek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!


- Płaci pan osiem złotych - zwraca się fryzjer do Snape`a.
- Przed goleniem mówił pan, że zapłacę pięć złotych.
- Tak, ale trzeba jeszcze dopłacić za opatrunki, które panu założyłem.

Dudley przychodzi do fryzjera i siadając na fotelu, mówi:
- Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
- Na co pan czeka?
- Na zarost.

PrZeMeK Z.
Szedł Hagrid koło hogwarckiego jeziora i się zalał.
Przemawiał Dumbledore na Wieży Astronomicznej i nieźle wypadł.
Szedł Cedrik przez cmentarz i coś mu do łba strzeliło.
Neville'a obraziła na lekcji latania pani Hooch i się uniósł.
Pan Weasley zaczął zbierać śrubki i się wkręcił.
Snape zajrzał do kociołka ucznia i się zmieszał.
Harry zapalił różdżkę i go olśniło.
Bawił się Krzywołap kłębkiem nici i ktoś go zwinął.

Moje pierwsze dowcipy w tym temacie :]

Drugie.
Zeti.

Aylet
najlepsze ^^
Miss-Malfoy
Harry do Ron'a:
- Od przyszlego tygodnia przestane pic...
- Akurat ci wierze... Moge sie zalozyc, ze bedziesz dalej pic.
- A o co sie zalozymy?
- O pol litra wyborowej.


Przychodzi Dudley do domu i mowi do mamy:
- Mamo, mamo, mam dwie wiadomosci: jedna dobra i jedna zla.
- To poprosze dobra - mowi mama.
- Dostalem piatke z matmy!
- No a ta zla?
- Tylko zartowalem.

Na lekcji plastyki nauczycielka mowi do uczniow:
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miekki olowek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie... Dudley, co ty masz napisane na ołówku?
Dudley:
- Made in China

Goyle pyta sie Dracona:
- Co robisz w Sylwestra?
- Idę do więzienia.
- Znów wpadłeś?
- Nie, ale Nowy Rok należy spędzić z rodziną.
Miętówka
ostatni świetny
Hannah_Wilson
Hahaha xd Ostatni jest świetny ^^

Nawalony Ron wraca po nocy do dormitorium. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znaleźli go Crabbe i Goyle i nie mogąc dojść do zgody pobili się aż do utraty przytomności. Rano Ron się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
- Ja to kiedyś po pijaku cały Hogwart rozwale...

Ron, Neville, Seamus i Harry grają w karty. Ron oszukuje. Po pewnym czasie Seamus wstaje i mówi:
- Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk...

Wsadzili 70 letniego Neville`a do Azkabanu. Neville wchodzi do celi pełnej przestępców:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi Neville.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany więzień.
Neville przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, Neville chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wnerwionych dementorów, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.
Miętówka
Dużo dementorów zna alfabet Morsa (pisać poprawnie mi się dzisiaj niechce) najwidoczniej
asiatal
większość w/w dowcipów nie ma nic wspólnego z HP. Gdyby zamiast nazwisk z HP podstawić Jasia lub Kowalskiego to byłyby tak samo śmieszne. Myślę, że założycielowi tego tematu chodziło o dowcipy, do których zrozumienia potrzebna jest znajomość HP. Dziękuję.
Hannah_Wilson
Masz racje, ale sądze iż gdybysmy zamieszczali tu tylko dowcipy naprawde Potterowskie, stalibysmy w miejscu z tematem xD Jest ich naprawde niewiele...
em
czasem nie chodzi tylko o to, żeby temat się kręcił za wszelką cenę.
asiatal
o, ktoś mnie poparł. Dzięki, em smile.gif
em
przepis na dowcip
podstawianie:
blondynka / Dudley
Jaś / Ron ew. Harry

tadam.
harolcia
reakcja publiczność: <zrywa boki ze śmiechu>,<podziwia oryginalność dowcipu>

em, zapomniałaś gdzieś jeszcze wcisnąć Hermiony
QbaNowy
Hermiona --> Brunetka? zawsze inteligentniejsza od Dudleya/blondynki smile.gif
Kit_fan
Ok, wedle waszego przepisu dementi.gif:
Jedzie Hermiona z Dursleyem Juniorem pociągiem. Nagle Granger krzyczy: Zobacz jakie piękne drzewa! Dudley odpowiada: Nic nie widzę, drzewa mi zasłaniają...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.