Zakohana w książkach
17.02.2008 00:14
przepraszam, zapomniałam napisac, czy fikcyjna czy nie

Ale Zeti i tak zgadł, brawa dla gryfonów.
Było nas trzech, w każdym ta sama waleczna krew.
Zostałem tylko ja, Ostatni spośród trzech.
Lecz wkrótce i ja wydam ostatni dech.
Remus Lupin?
Nie podałeś czy to postać fikcyjna czy nie...
horror_kitty
23.02.2008 21:16
Atos, Portos czy Aramis

?
horror_kitty
23.02.2008 23:53
Czekaj, czekaj Zeti...
Czy Ty dla zabawy każdą postać typowana przeze mnie tak komentujesz czy po prostu posiadasz takie braki w elementarnej wiedzy... ?
tak czy inaczej, shame on you, czlowieku, ktory tyle razy w 'szkole' pisales o swojej wysokiej sredniej etc.
Nie pisałem o wysokiej średniej, ale o średniej, która mogłabybyć wysoka, ale mi się niezbyt chce do tego doprowadzić.
Nie, nigdy nie słyszałem (znaczy się słyszałem, ale nie pamiętam gdzie) o tych trzech imionach. Z jakiej książki? Może Hrabia Monte Christo? A może z jakiegoś filmu francuskiego?
Z pewnością coś z Francją.
Zakohana w książkach
24.02.2008 18:25
Zeti, to imiona Trzech Muszkieterów...
No tak. Nigdy nie czytałem, nie oglądałem, i prawdopodobnie tego nie zrobię. Przynajmniej wiedziałem, ze coś francuskiego.
ja też nigdy nie czytałem książki ani nie oglądałem filmu a wiem... takie rzeczy się wie po prostu ^^
PrZeMeK Z.
24.02.2008 20:26
Googluj synu.
Niestety zagadka z niczym mi się nie kojarzy.
Zakohana w książkach
24.02.2008 21:32
Gdyby nie to "fikcyjna i nie", to byłabym pewniejsz, ale...
Najmłodszy z braci Peverell?
Głupie, ale to jedyne co mi przychodzi do głowy...
Zeti, ja też nie czytałam ani nie oglądałam. A wiem. I nie z Internetu.
Zgadłaś Zakohana. Dlaczego głupie?
Widze, że jednak przemogłaś się do avatara.

Co do Muszkieterów, to wręcz nienawidzę tej książki, i chociaż powinienem wiedzieć, to nie wiem.
Przemku: google ogłupia. Nie zawsze, ale mnie oststnio tak.
QUOTE
Nigdy nie czytałem
QUOTE
wręcz nienawidzę tej książki
Czy tylko ja widzę tu paradoks?
QUOTE
Przemku: google ogłupia. Nie zawsze, ale mnie oststnio tak.
hmmm, skad ja znam to stwierdzenie.
google
stosowane bezmyslnie oglupia.
wiesz co. nie ma usprawiedliwienia dla epatowania niewiedza jesli aspiruje sie do pozycji czlowieka inteligentnego. to tak jakbys powiedzial, ze nie wiesz, kim byl mickiewicz, bo nie podobala ci sie adaptacja pana tadeusza i chociaz powinienes wiedziec, to nie wiesz, bo cie to nie interesuje.
aurorka_gryfonka
25.02.2008 16:29
Dobra, dajcie mu już spokój. Ja też nie wiedziałam kto to był i co? Nie interesuję się tym i raczej nie będę...
Huffelpuff, czekamy na eliksir...
horror_kitty
25.02.2008 19:21
O, następna.
To naprawdę nie jest powód do dumny. Rozumiem, że Gryfoni trzymają ze sobą... ale może nie za cenę ośmieszania się.
PrZeMeK Z.
25.02.2008 19:29
Po prostu większość ludzi, gdy nie zna czegoś, co znać wypadałoby, po prostu milczy.
Wróćmy do zagadek.
Eliksir Hufflepuffu
Postać fikcyjna
Pić.
Gardło mam suche jak pieprz. Słyszę szum spadającej wody, ale nie mam sił, by się do niej zbliżyć i ugasić pragnienie.
Jeść.
Głód skręca mój przerażająco pusty żołądek. Leżę nieruchomo na boku w promieniach palącego słońca, nie mając siły wstać. Wokół mnie wyrastają wysokie, skalne ściany, zbyt strome, bym mógł się wydostać. Nie ma tu ani skrawka roślinności.
Głosy.
Słyszę dziecięcy głosik i nagle ktoś ktoś rzuca mi owoc. Jestem ocalony.
Ten Jak-mu-tam-było słoń z Pustyni i w Puszczy...
Mam zaćmę intelektualną, nie spałam od 36 godzin.
King. Google ftw!
PrZeMeK Z.
25.02.2008 20:12
Oczywiście
QUOTE
Po prostu większość ludzi, gdy nie zna czegoś, co znać wypadałoby, po prostu milczy.
Widać jestem w mniejszości. Po co kłamać. Nie znam i już. Po prostu.
QUOTE
Czy tylko ja widzę tu paradoks?
Sprecyzuję. Zabierałem się za czytanie Dumasa, nawet nie jeden raz, ale nic z tego nie wyszło, i chociażby dlatego nie lubię owej książki.
QUOTE
ale może nie za cenę ośmieszania się.
A czy ja się ośmieszam? Nie. Mówię zgodnie z prawdą, ze nie znam. Nie kłamię, co w moim przekonaniu jest ośmieszeniem.
I dlaczego tak wszyscy na mnie napadli, z powodu nie znajomości
Muszkieterów? Co to jakiś obowiązek? Ja nikomu nie wypominam tego, ze nie czytał
Krainy,
Dziedzictwa,
Trylogii czy
Biblii.
QUOTE
wiesz co. nie ma usprawiedliwienia dla epatowania niewiedza jesli aspiruje sie do pozycji czlowieka inteligentnego.
Czyli wyznacznikiem człowieka inteligentnego jest znajomość
Trzech Muszkieterów? Jak dotąd wydawało mi się, że nie, ale może powstała jakaś nowa definicja człowieka inteligentnego. Nie sprawdzałem.
jako że koniec offtopu ogloszony, zabiore glos tutaj, po raz ostatni, bo chce wyjasnic, ze zle zrozumiales moje slowa. nie jest wstydem czegos nie wiedziec. nie nazwiesz chyba czlowiekiem nieinteligentnym Sokratesa za jego "Wiem, że nic nie wiem", prawda? wstydliwe to jest chodzenie i obnoszenie sie z tym, na zasadzie "nie wiem tego, tego i tego i mam to gdzies, a skoro ja nie wiem, to wy nie mowcie mi, ze powininem". jesli chcesz byc uznawany za inteligentnego czlowieka, a z twoich wypowiedzi wnioskuje, ze jakis autorytet chcesz uzyskac, takie wpadki sa niedopuszczalne i zenujace. tyle.
/emKoniec offtopu, albo przenosimy się do Wielkiej Sali.
PrZeMeK Z.
25.02.2008 21:44
Ależ nikt nie każe Ci kłamać. Ale jak się czegoś nie wie, można (i trzeba) się dowiedzieć. Nikt nie mówi, że masz znać na wyrywki i lubić przygody trzech muszkieterów, ale znać imiona wypadałoby, bo to takie kulturowe ABC. Tak jak wiedza, kim był Mojżesz czy Lord Vader.
Czas na Eliksir Krukonów.
Katarn90
26.02.2008 17:05
"Kolejna noc, kolejna ofiara. No cóż, facet chyba nie miał poczucia humoru. Zabawne, jako trup wygląda trochę zbyt smutno, a przecież śmiech to zdrowie. Nie zawsze los daje nam dobre karty, ta była dla niego chyba pechowa"
PrZeMeK Z.
26.02.2008 17:24
Domyślam się, że postać fikcyjna, ale miło by było, gdybyś to napisał.
harolcia
26.02.2008 20:10
Joker z Batmana
Katarn90
27.02.2008 08:50
Poprawną odpowiedź podała Harolcia. Punkty dla Gryfonów.
A-g-a-t-a
07.03.2008 14:44
Eliksir Ślizgonów
Zawsze byliśmy prostymi ludźmi. Mieliśmy w życiu tylko dwie rzeczy: małą chatkę na wzgórzu za miastem i... siebie. Pewnego razu do naszych drzwi zapukali dwaj podróżnicy. Przyjęliśmy ich i ugościliśmy, lecz nie od razu rozpoznaliśmy kim są.
Mimo tego zostaliśmy wynagrodzeni. Już nie musimy się bać, że spełnią się nasze najgorsze obawy.
Znów mamy siebie nawzajem, a naszymi jedynymi towarzyszami są śpiewające ptaki i podróżni, którzy odpoczywając w cieniu, opowiadają naszą historię.
postaci fikcyjne
harolcia
07.03.2008 19:25
Piast Kołodziej i jego żona Rzepicha
A-g-a-t-a
07.03.2008 19:41
Nie.
A-g-a-t-a
07.03.2008 20:04
Miało być trudne...
Miało. ;]
Em zgadła.
za dużo szczegółów dałaś

'nie rozpoznaliśmy, kim są', 'domek na wzgórzu za miastem'... a ja jestem tylko kilka miesięcy po kole z antyku
harolcia
05.04.2008 21:15
Eliksir Gryfonów
'Syberia to cudowny czas.
Kupić konia.
Praca, jeszcze więcej pracy. Praca u podstaw.
Powiększyć interes, zarobić pieniądze.'
Postać fikcyjna
harolcia
06.04.2008 10:16
Dokładnie tak
Eliksir Puchonów
Postać fikcyjna
Początkowo była to taka niesympatyczna, skwaszona dziewczynka.
Straciła rodziców i musiała wyjechać do wuja.
Zmieniła się.
Stała się samodzielna.
Pokochała przyrodę.
Poznała czym jest przyjaźń.
Zakohana w książkach
06.04.2008 17:15
Mary Lennox z "Tajemniczego Ogrodu"?
Tak
dragon99919
06.06.2008 22:33
REVENCLAW niech bedzię
Bum!!! Ogromna maszyna, Bum!!! Ukrycie którego nikt by sienie domyślił. Może i udało mi się ocalić kostkę (nie do gry

) ale jednak wszystko może sie stać... Zamiast wracać do domu zostałem w małym mieście z moim nowym przyjacielem... Zresztą, wracać i tak gdzie nie ma...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę