PrZeMeK Z.
13.11.2009 04:21
Siedziałem do tej pory przed komputerem, żeby obejrzeć otwarcie szóstego sezonu House'a i nie żałuję ani sekundy. Najlepszy kawał rozrywki, jakiego miałem przyjemność doznać od dawna.
Ostatni odcinek jest absolutnie genialny, zwłaszcza scena w restauracji.
Umarłam i już nie wstałam.
PrZeMeK Z.
17.01.2010 20:56
Zachwycony jestem.
Avadakedaver
18.01.2010 01:16
overhyped.
but fun.
PrZeMeK Z.
18.01.2010 19:21
Mogę Ci podrzucić we środę.
PrZeMeK Z.
20.04.2010 22:05
Libby w Housie. Critical fandom collision!
A tak poza tym, lubię ten sezon.
exactly my reaction! *high five*
also, midnight train to georgia <3
zostały jeszcze 2 odcinki raptem
PrZeMeK Z.
11.05.2010 22:36
Ej. Smuteczek :<
Ano. Finał sezonu zapowiada się znowu przygnębiająco (szczególnie, że tytuł odcinka to Help me).
tej
to był jeden z najlepszych odcinków hałsa ever imho! narracyjnie super ("reżyserowanie" sceny wilson-cuddy i ten wchodzący i wychodzący taub, super!), czarny humor podszyty real issues, alvie wrócił i w ogóle gites
pewnie, że koniec pesymizm w czystej postaci, ale sam odcinek mega!
PrZeMeK Z.
13.05.2010 23:19
Zgadzam się, tej.
Bardzo przemyślnie skonstruowany, uwielbiam takie rzeczy.
Ach, chyba sobie obejrzę jeszcze raz ten odcinek, bardzo ładny poziom trzymają (przymykając delikatnie oko na średniawy Lockdown). Bardzo mi się podoba to, że ciągle potrafią wyłamać się ze schematu, jednocześnie zachowując koncept serialu.
PrZeMeK Z.
18.05.2010 19:58
Tak sobie pomyślałem, że ten serial powinien się już skończyć.
Jakoś... nie wiem, co sądzić.
Avadakedaver
18.05.2010 20:32
dobrze ze nie rzuciles spoilera, bo nie wiedzialem ze finałowy już wyszedł. zaro byde targoł!
Powiem tak - po finałach czwartego i piątego sezonu pewnie wielu się spodziewało czegoś prawdziwie wielkiego. Tego nie było, ale na przestrzeni sezonu jeden z lepszych odcinków. Mnie się bardzo podobało i uważam, że serial nadal trzyma wysoki poziom. Nawet ta nagła zmiana w zachowaniu Cuddy mnie nie razi. I wreszcie scenarzyści nie kopnęli House'a w dupę.
A podsumowując cały sezon, muszę stwierdzić, że podobała mi się w nim zabawa schematami. Były odcinki, w których postacią centralną nie był House, gdzie medycyna była nieistotna, fabuła była potraktowana jako fragment rozmowy, jak tydzień temu. W dodatku dialogi bywały wybitnie wręcz genialne (hiperbola zamierzona). Naprawdę przyjemnie się to wszystko oglądało.
mnie się strasznie podobało, dwa ostatnie odcinki to najfajniejsze odcinki sezonu! było trochę średniawki w tym roku, ale były też odcinki wybitne
nie wiem, czy ten był wybitny, ale ruszyli pairing, który lubię i zrobili to w sposób, który lubię :^
Wszystko to, co powiedziała Em plus jeszcze małe awwww <3
PrZeMeK Z.
19.05.2010 09:53
Chcę zobaczyć, jak to pociągną, bo póki co takie zakończenie wydaje mi się troszkę... wymuszone. Odcinek bardzo mi się podobał (poza zakończeniem właśnie), świetnie skonstruowany, dobre wykorzystanie muzyki. Zobaczymy.
a, zapomniałam dodać jeszcze, że ze wszystkich eksperymentów najbardziej podobają mi się zabiegi z kamerą. właśnie dwa ostatnie odcinki pokazują to najlepiej, zdjęcia były świetne!
QUOTE
Chcę zobaczyć, jak to pociągną
ehe, mam wrażenie, że pierwszy odcinek się skończy zerwaniem :P
PrZeMeK Z.
21.09.2010 18:45
House is baaack!
Zabawnie, sympatycznie, house'owo - więcej nie wymagam. Trochę ten odcinek przypominał zawiązywanie nitek z poprzedniego sezonu, ale okej, w gruncie rzeczy podobny był początek szóstego.
"Tell me where I'm wrong" -
Żal mi tylko trochę bardzo mocno drugoplanowego wątku pacjenta - ej, może i jestem jedynym człowiekiem na świecie, który tak uważa, ale ja tam lubiłem te medyczne zagadki :] I wciąż żywię złudną nadzieję, że na tym sezonie się skończy.
Po 3-cim już zaczęło przynudzać, czwarty przebrnąłem, piąty skończyłem w 1/3, bo ileż można.
Avadakedaver
23.09.2010 07:52
Ty w ogole jestes dziwny.
odcinek bardzo fajny, uważam że dadzą radę poprowadzić ten związek tak, aby house został housem i żeby wszyscy byli szczęśliwi choć ostatnia scena sugeruje ze bedzie inaczej, choć wcale nie będzie.
O ile pierwszy odcinek był bardzo ok i miałam nadzieję, że twórcy na stałe już postanowili odejść od schematu, o tyle drugi od kopa rozwiał moje nadzieje. Nie jest co prawda źle, odcinek ma swoje momenty (scena w gabinecie Wilsona

), o tyle ogólny poziom i przede wszystkim powracający motyw zagadek medycznych (które dla mnie przestały być w ogóle interesujące w połowie drugiego sezonu) to w sumie spory zawód.
PrZeMeK Z.
01.10.2010 14:12
Swoją drogą, jeśli ktoś oglądał z napisami, w moich był straszliwie straszliwy błąd. Zamiast przełożyć na"płuco", autor napisów konsekwentnie tłumaczył "lung" jako "żebro". Mniej więcej w połowie odcinka się zorientowałem.
Co więcej, mam silne podejrzenie, że autor zrobił to nie przez pomyłkę, ale po to, by przełożyć pojawiające się pod koniec odcinka "They want me to pass the lung in here" jako "chcą WYŻEBRAĆ jej brak" (???). Koniec świata!
A sam odcinek faktycznie przeciętny, miło, że wróciła klinika. Wątek medyczny trochę mało fascynujący, House'owi trzeba dawać ciekawsze przypadki.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę