MiastoMasaMachina
Stalowy tramwaj po szynach
Mknie jak pancernik po grzywach
Z Asfaltu
Ciasnościowy ścisk w środku [słona para
Na szybie osiada - to z potu]
Klatka mknie, rozżarza żarochłonne szyny
Uf, puf, dyszące trybiki maszyny
Stłoczone w ciasnościowym ścisku
Trybik o trybik się zębi, para bucha, machina sapie i błyska
Tryb z trybem się rucha i tryska, mechanicznych ruchów iskry i ogniska
Buchu, buchu, gwizdu, trysku, w rozżarzonym syntetycznie ognisku
Płoną zbiory piersi i wąsisków, pysków, żarówek, gwizdów, śróbek, błysków
Ach, uch, para buch, tramwaj w ruch!
Puf, puf, puf!
Śróbka w nakrętkę się wkręca, uff.....
Asfalt gorącym upałem mięknie
Machina jęknie i stęknie a a a uff........
Głowy trybików, tryby głów, zlewają się rzędy tłustych kluch
W całość stalowotwardotytaniczną
Dalej, dalej - zbudujmy fabrykę
Ogromnościową!!!
Niepojęcie pojemnościową!
Gdzie się wszyscy pomieszczą, śróbka wraz z trybikiem
Tryku, tryku, uff! Co za ścisk, co za ruch!
Szyna chłonie żar, rozgrzewa idea Tego Co Trybiki Napędza, pędźmy w dal!!!
Ku fabryce! Załóżmy żelazne uniformy i okiennice
I wzniećmy żar i wzniećmy ruch, niech płonie stos, uch, uch, uch....
hmm.. trudne, dziwaczne, wiecej nic
powiedziec nie potrafie...
Przylacze sie do pytania Mornariel, bo tez
sie nad tym zastanawiam.
To raczej pastisz, parodia. Nie ukrywam jednak że pewien głębszy sens się tu znajduje...
Ha! I mój najbardziej niezrozumiały super wiersz. Weźcież go teraz zroumcie, hehe.
No i proszę. Nadal nikt go nie pojmuje. Ależ ze mnie niezrozumiały artysta, hihi.
za rozumienie się nie brałam, ale śrÓbki zauważyłam ;)
Ortografia to pszerzytek sentymentalnej epoki małomiasteczkowej bórrzuazji. Precz z niom!!!!
Katarn90
02.02.2006 16:30
spodobał mi się początek, jest świetny, a potem nasuwa mi się skojarzenie z wierszem Tuwima, każdy wie jakim i z...jakkolwiek to zabrzmi....z seksem

. Ale skoro mówisz, że to pastisz...
Sumując, podoba mi sie.
Z seksem?!? No co Ty... XD
Katarn90
02.02.2006 20:41
QUOTE(Katon @ 02.02.2006 19:25)
Z seksem?!? No co Ty... XD
taki ze mnie szachraj
Katarn90
02.02.2006 20:43
Trybik o trybik się zębi, para bucha,
machina sapie i błyskaTryb z trybem się
rucha i tryska,
mechanicznych ruchów iskry i ogniska
Buchu, buchu, gwizdu, trysku, w rozżarzonym syntetycznie ogniskuPłoną zbiory
piersi i wąsisków
Ach, uch, para buch, tramwaj w ruch!Śróbka w nakrętkę się wkręca, uff.....
Machina
jęknie i stęknie a a a uff........
Gdzie się wszyscy pomieszczą, śróbka wraz z trybikiem
Tryku, tryku, uff! Co za ścisk,
co za ruch!Szyna chłonie żar, rozgrzewa idea Tego Co Trybiki Napędza, pędźmy w dal!!!
Ku fabryce! Załóżmy żelazne uniformy i okiennice
I wzniećmy żar i wzniećmy ruch, niech płonie stos,
uch, uch, uch....[/quote]
czy tylko mi sie to kojarzy z seksem?
zapomniałeś zaznaczyć
a a a uff
chyba ze nie wydajesz takich dzwieków
podczas seksu
==
Hehe, pastisz niezły. Choć buchy i chuchy po pewnym czasie wkurzają i wybijają z sensu. Widzę, że chwytasz się różnych środków i trendów poetyckich. Ciekawie.
Katarn - głodnemu chleb na myśli XD