Moja dusza jest
jak sucha kromka

chleba
muszę ją zwilżyć łzami
jeśli chcę ją przełknąć
(czy

chcę?)
Ale popłynąć muszą łzy
a moje wciąż wrą…


I łka

bez łez
moja sucha kromka chleba…

Tak... ten wiersz zdecydowanie najlepszy^^

Bardzo mi sie podoba i nie bede sie czepiac bo nie mam do czego


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> gratuluje i pozdrawiam cielutko

na prawdę ładny wiersz. mam tylko takie

pytanko: po co dla każdego swojego wiersza załorzyłaś osobny temat?

Raven, co znaczy "naprawdę

ładny"? Tak można powiedzieć np. o rowerze kolegi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Nie żebym się czepiała, ale chciałabym odrobinę bardziej

konkretnie... To wszystko to moje debiuty dopiero, no i brak mi pewności

siebie...

trochę nie podoba mi się skojarzenie z

rozmokłą kromką chleba (już po zwilżeniu łzami) -- jak dla mnie jest to

dosyć nieprzyjemna wizja^^

ten wiersz jest dla mnie trochę

nie-wierszem, już bardziej krótką prozą rozłożoną na wersy... i to

zakończenie też mi za bardzo nie przypadło do gustu... ale ładnie piszesz,

widać że zastanawiasz się nad tym, co tworzysz, a nie rzucasz na kartkę

przypadkowe słowa. I za to plus. Aha i mam pytanko -- jeśli to nie tajemnica

-- ile masz lat?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>

Dzięki - wiem, że rozmokła kromka chleba to

paskudny widok, ale kto powiedział, że moja dusza jest piękna...? Ona jest

mała czarna grzeszna i wygląda w najlepszym razie jak suszona śliwka


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> A wiosenek to ja mam maleńko - raptem 17... Pewnie mi

wytkniesz, że za poważne wiersze i co ja w ogóle wiem o życiu, ale wierz mi

- wiem o wiele więcej niż przeciętny dwudziestolatek. No coosh, człowiek po

tzw. przejściach ze mnie...

Raven, tak jakoś... Jestem tu nowa zupełnie

i zielona jeśli chodzi o obsługę kompa, nie mówiąc już o poruszaniu się w

necie...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

Nie krzykaj na mnie, bo nie lubię, jak mnie ktoś opieprza... I proszę o

więcej komentarzy;)

Nie, wcale nie -- ja nie jestem od

wytykania. Tylko przeważają tu dwunasto-trzynastolatkowie, (może przesadzam,

ale...) więc od razu rzuciło mi się w oczy, że te Twoje wiersze są

wyjątkowo dojrzałe.... i musisz mieć więcej wiosenek =)

A z tym, co

mówisz, że wiesz więcej niż niejeden dwudziestolatek, to chyba rozumiem Cię

całkowicie. Sama nieraz miewam takie uczucie... ja też wiele przeszłam i...

nieważne zresztą =) ciekawe, czy byłaś w podobnym bagnie, co ja?

No tak... Ty, Cailith, wiesz jak to jest

z malutką Iskierką i jej uczuciami
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/happy.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'

/> Niektorych rzeczy nie rozumiem, ale czuje je wewnątrz

siebie... I tak właśnie jest z tym wierszem. Nie powiem Ci co jest w nim

źle, co dobrze, co chcesz przez niego wyrazić, co przesłać... (to nie

polski, nie?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> ) Ten wiersz poprostu ma coś w sobie i bede się tej obcji

trzymać
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>

Pozdrawiam Cię Cailiciu moja droga. Jeszcze raz Ci

podziękuje za comment do notki (ktorą zresztą skasowałam...) na blogasku


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/happy.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'

/> I pisz kotuś, bo wychodzi Ci to nieżle =) Aha, to jest

jeszcze jeden Twój talent
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

Muszko Me, nie wiem, czy byłam w takim

bagnie jak Ty, ale w bagnie byłam niewątpliwie... Mimo to nie żałuję żadnej

decyzji w swoim życiu - bo każde przeżycie nauczyło mnie czegoś. Dzięki

temu, że decyzje podejmuję samodzielnie, mogę mieć pretensje tylko do

siebie, ale nie mam - bo wciąż wzrastam, dojrzewam... Pozdrawiam gorąco - i

z Tobą jestem, wiesz...? Jak u Stachury:



"i mówię że kto

mówi to samo
niech tu zjawi się niech go obejmę
przechowywanym dlań

pod żebrem
miłosnym wejrzeniem"


Trzym się

cieplutko...!

Widzę, że mnie rozumiesz... i tak to

ślicznie napisałaś, że wiesz, tak się mi cieplej na serduchu i milej

zrobiło... w ogóle ładnie piszesz =)

I masz racje -- chyba żadne dwa

bagna nie mogą być takie same... zresztą, ja wiem? Może ja po prostu

bładziłam, długo bładziłam, aż odnalazłam właściwą ścieżkę (a może to nadal

nie ta?)... ale są rzeczy, które żałuję, i to bardzo =)

Heh, zbaczam

bardzo z tematu... a ja chcę dalej czytać Twoje wierszyki, kolejne, lubię je

czytać. Dodaj coś jeszcze, dobrze?

I Stachurę też uwielbiam =) Widzę,

że nas łączy więcej niż przedtem myślałam =)

Dodam, jak tylko coś stworzę. Dodam dla

Twojej przyjemności, bo nie wiem, czy powinnam pisać...

No wiesz... Mokra kromka chleba to chyba

najlepsze określenie stanu zmarnowanej duszy... Może niezbyt estetyczne ale

niesamowicie trafne.. W sumie bardzo prosty wiersz, ale też ma swoją

głębię..... Podoba mi się to w jaki sposób potrafisz przedstawić coś

"trudnego" za pomocą prostych słów tak by dały do myślenia......

Niby lubię takiue klimaty, ale wiem, że

stac Cię na więcej. Trochę za kródkie...

Za krótkie, bo chciałabyś w tym klimacie

pobyć jeszcze czy za krótkie bo za krótkie...? Nie chciałam przerostu formy

nad treścią...