Na moich rękach krew – na
Twoich
naszych waszych na ich na jej jego
Jesteśmy wolni bo zabiliśmy
-
niektórzy szybko impulsywnie intuicyjnie prawie bezboleśnie
inni
długo sadystycznie podcinając żyły krwawiąc razem z ofiarą
Zabilibyśmy
jeszcze raz bez namysłu
może trochę inną metodą
może bolałoby
mniej
może wcześniej nadeszłaby śmierć
Jesteśmy wolni, bo
zabiliśmy – i zabilibyśmy jeszcze raz bez wahania
Zabić
integralną część siebie - trudne wymagające odwagi heroizmu zadanie
zabić
strach – nie takie proste
bardzo bolesne
zabić kogoś kto z nami
od kołyski jest
kto nigdy nas nie opuścił
kto zatruwa nasze sny
kto
próbuje nas pochłonąć
komu co dzień i co noc patrzysz w czarną twarz
i
poddajesz się…bez walki poddajesz się…
Więc zabij
swój strach – zabij patrz mu w oczy nie daj się! Walcz!
I
zwyciężaj…