Właściwie to już wcześniej chciałam dać

jakiś swój wierszyk, ale się troszkę bałam (bo nie dorastam wielu z Was do

pięt). Ten tutaj napisałam dopiero przed chwilką, więc nie jest mi jeszcze

taki drogi, żeby krytyka bardzo mnie zabolała =) Ale lubię go

=)

--------------

Uranio
pozwól mi

dosiąść
Mizar

utopić palce
w tym co zwą
jej grzywą

srebrną

galopem
dotykając niemych
dźwięków
śpiewu

Lutnii

o Mizar
zabierz mnie tam
gdzie śpią
Plejady
bym

mogła skoczyć
w dół
na tę drobinkę
Ziemię

Trudny wiersz...
Musialam go przeczytac

kilka razy... Probowalam 'wtopic' sie w Twoje uczucia...
Bardzo

ladnie, ale jakos nie trafia do mnie... Moze nie potrafie go dobrze

odebrac....
Przeczytam jeszcze pare razy...
pozdrawiam i czekam na

nastepny...

Me, jesteś zdecydownie najlepsza tutaj,

wiesz...? Ja chyba przestanę pisać - tylko zajmuję miejsce takim jak Ty

swoją grafomanią...
To piękne, prawdziwe, głębokie... Stachura ukochany

mi się przypomina... Trzym się ciepło, pisz dalej - jeśli chcesz, możesz do

mnie mailować...

Melliso to zwyczajny wiersz =) może po

prostu nic wielkiego w nim nie przekazałam? Był tylko odbiciem moich uczuć,

kiedy wczoraj gapiłam się w te małe śliczne gwiazdki i myślałam jakie są mi

drogie =)

Cailith, zauważyłam, że masz ogromnie niską samoocenę...

Wciąż tylko powtarsza, że nie umiesz pisać... dziewczyno! Przecież Ci to

wychodzi naprawdę wspaniale i naprawdę znacznie lepiej ode mnie i... Ja je

lubię czytać i jestem pewna, że nie jestem jedyną, która lubi to robić...



A i ze Stachurą masz rację =) Może po prostu za dużo go czytałam, że

aż gubię własny styl, a upodabniam się do innych. Ale to miło być porównanym

do geniusza =) Możemy mailować, pewnie, albo może na gg się odezwę =)



Pozdrówka :*

Me, ja nie mam niskiej samooceny - po

prostu cholernie się boję megalomanii i egoizmu i egocentryzmu i... No i

może dlatego wolę myśleć, że jestem gorsza... - i jestem...

Aaa... I jeszcze jedno - Ty mi się nie

kojarzysz ze Stachurą sposobem pisania, ino mistrzostwem pisania


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>

Nie potrzebnie się bałaś. mi się podoba

ten wiersz. rzeczywiście, nie jest łatwy, ale trafił we mnie


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> . najbardziej mnie poruszyla ostatnia zwrotka. nie pozostaje

mi nic innego jak życzyc weny i czekać na kolejne Twoje dzieła ^^

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i że

ktoś zauważył, co napisałam, dziękuję bardzo =). A co do mojego wierszyka (w

ogóle mogę tak to nazwać?) to nie sądzę, żeby był jakiś nieprzeciętny...

nawet ładny nie jest =)

Cailith skromność to zaleta, ale w w Twoim

wypadku jest ona niepotrzebna (bo świetnie piszesz). I nie narzekać

proszę!

Rozumiem, że to był wiersz o koniu


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Podzielam twoją namiętność to tych pięknych zwierząt, ale

mimi wszystko musisz jesze poracować nad stylem pisania. Bardzo trudno się

to czytało...

wyjaśniam:

Alkor i Mizar (czyli

mitologiczny jeździec i koń) to dwie gwiazdki w dyszlu Wielkiego

Wozu

Urania jest muzą astronomii

Lutnia to gwiazdozbiór nieba

letniego (najjaśniejszą i najbardziej znaną gwiazdą jest Wega tworząca z

Deneb i Altair Trójkąt Letni, zresztą nieważne) a jednocześnie instrument

muzyczny

Co to są Plejady chyba nie muszę wyjaśniać =)

Owszem

lubię konie, ale bez przesady -- ani nie jeżdżę (a właściwie sporadycznie i

bez miłości), ani nie mam z nimi dużego styku... Za to kocham gwiazdy i to o

nich jest ten wierszyk. Nad stylem ciągle pracuję =) I przepraszam, że czyta

się go trudno. Pozdrawiam =)

Byłem, widziałem, podziwiałem!