niestety - napisalam kolejny.. więc go
daje.
jesli wena nie wygasla od razu kiedy to sobie zazyczylam,
mam
nadzieje ze wygasnie chociaz stopniowo =(
milego
czytania.
*metamorfoza*
byłam pustą kartką
zanim to przeżyłam
słabą skorupką
niemogącą obsłużyć
się
szczęściem
jestem kłębkiem
wspomnień
niewskrzeszonych
ciszą niespokojną
lecz zgaszoną
będę skrzydłem
spontanicznym
tańcem
nielubiącym zamyślenia
będę tym, czym
są
obecne marzenia...