zrozumieja.. przyjaciele, napewno
mysle

ze inni tez chyba.. wlasciwie to tak, jesli przezyli cos takiego
a

bolesne rozstanie.. przezyl chyba

kazdy?
..




Nocą...
może to będzie

tylko
chwila...?
potem znów
"nie płacz,

przyjadę..."
szurające po podłodze
walizki
zamoczone łzami


akty zażyłości


gdzieś w kącie...
w ciemnym

korytarzu
ktoś zrozumie coś
i zaszlocha do księżyca-
za

późno...
otworzą się kolejne drzwi
kubek gorącej herbaty
przesycony

jest rozpaczą


ostatnia wspólna
pełnia-
jak wyrok

przyszłości
bez sensu
dawno ucichł ton
melodyjnego śmiechu
już

tylko miarowe bicia-
serca wyrywają się z piersi

może to był

tylko
sen...?

Piękny, piękny, piękny!!



Skąd wiedziałaś...? Skąd wiedziałaś, jak było? I o drzwiach, i o

herbacie gorzkiej z rozpaczy, i o miarowym biciu serca...? I o zrozumieniu

zbyt późnym, że się kocha za dwoje...?

Znów czuję podobnie...

=*

To już wielka poezja...

Vampi, masz rewelacyjny talent w

przekazywaniu tego, co w Tobie siedzi...
pokazjesz swoje wnetrze bardzo

prostymi slowami, ktore w calosci daja ta glebie, ktora porusza

odbiorce...

Naprawe gratuluje i zycze Ci mniej takich bolesnych

przezyc...

Śliczne, Vampi, co tu dużo mówić...

Lubie twoje wiersze, za ten taki specyficzny klimat, który w nich tworzysz.

Za to, że uczucia są, ale są wyważone i przemyślane. Za to, że można po nich

troszkę porozmyślać, że zmuszają nas do zastanowienia się nad sobą. No cóż.

Po prostu uwielbiam twoje wiersze....

Dziwnie mi sie czyta Twoje wiersze... to

nieznaczy źle... czytam je tak jakbym zaraz miała płakać... trudne są...ale

idzie zrozumieć... podobaja mi sie bardzo.. gdy klikam na temat z Twoim

wierszem.. wiem, że zaraz doznam czegos cudownego... bo pieknie piszesz

gratuluję...

Vampi, jestes wspaniala... Przepiekny ten

wiersz...
Wzruszajace... Gratuluje...

Bardzo...prawdziwy. I wspaniały.
Aż mi

się oczy zaszkliły=')
;*

Vampi,
mów co chcesz,
ale to jest

piękne.

Tak trafne,
tak dosadne,
i tak bardzo piękne,
że

nawet trudno cokolwiek teraz napisać.

Wiedz tylko,
że fanów

swojej poezji masz coraz więcej.

(Sasa,
nawet nie pytaj co mam w

segregatorze na półce..)

hm? jeszcze nie komentowałam? dziwne.

a więc.. czytałam ten wiersz już wiele razy.. i za każdym razem dokładnie czuje, co chciałaś przekazać.. bo byłam wtedy w tym samym miejscu.. wiem. rozumiem. mam w oczach łzy, jak to czytam. po prostu.. takie piekne metafory, i wszystko tak mi przed oczyma staje, że, jejku.. Kochanie, jestes najlepsza, naprawde.

Czemu Twoje wiersze są takie

prawdziwe...?
Czasem bolesne,
czasem wesołe,
czasem prawie

niemożliwe
A jednak zawsze tak realistyczne.
Gratuluję...

*_* Jejq...jakbym czytała o sobie


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

...ech..te wiersze uwidaczniają, jak wszyscy jestesmy do siebie

podobni...wnioskuję po waszych postach...Vampirka, respect.

a chyba jednak ktos watpi =)
nie mowie, bron Boze, o Was.. bo akurat wasze komenty to mnie zawsze podnosza na duchu i chociaz troche redukuja te mysli o mojej totalnej beznadziejnosci..
a tych zas sie najadłam przez tych wlasnie, ktorzy w moje chociaz zdolnosci, za grosz nie wiedza... wystarczy wejsc na tą strone i jesli komus sie chce, poszukac autora "kasia klein" [=PPPP] a potem spojrzec na komentarze wierszy..
hm. =P
tak czy fuck wielkie dzieki dla Was =) =*

Zbyt bardzo się tam czepiają. Uwierz mi.

Krytycy z nich prawie żadni. (Nie mówię, że z nas są..) Wszystko traktuja

straszliwie dosłownie, wszystko próbują wytłumaczyć. Nie wiem zupełnie po

co. Czy wiersz i jego przesłanie, może być rozwalony na części pierwsze i po

kolei przeanalizowany? Nie widzę sensu. Nie tędy droga.

Miałam to skomentować, ale...
Vampi, Ty

wiesz...
Po prostu wiesz, co chcę powiedzieć...
b-r-a-w-o