Wiem, czemu napisałam ten wiersz. Ale tak
szczerze powiedziawszy chciałabym Wam obiecać, że to mój ostatni wiersz.
Chciałabym, ale chyba nie obiecam. A dlatego bym chciała z tym skonczyc,
ponieważ dochodze do wniosku ze nie umiem dobrac odpowiednich słów.
Pozdrawiam.
Mogłoby być
Mogłoby być inaczej...
Gdyby
nie to, że żyję
Myślami zbyt porównanymi
Do lotu ptaka
Ubrana w
obojętność
Każdą częścią ciała
Chcę zapomnieć o tym, że
Istniejesz
Ty...
Mogłoby być weselej
Gdybym umiała, bez zbędnego
Uczucia
chwytać ciche
Wspomnienia i przyozdobić
Nimi swój codzienny
świat
Mogłoby być na swój sposób
Lepiej
Gdyby samotności łez
kroplą
Uciszyć...
Każda chwila jest wieczności
Warta. Każde
życzenie,
Z czasem zawarte może
Przemienić nicość.