Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Blizna Harr'ego
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
żaba
Jak myslicie,jakie znaczenie w ksiazce

moze miec jeszcze blizna Harr'ego?Wkancu Dumbledore nie pozwolil jej

usunac. Czy ta blizna moze Harr'emu w czyms pomoc?


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />



I jeszcze jedno... Czy po usunieciu blizny Harry mial by caly czas

ta pewna czastke mocy Voldemorta?

kasiulkaa^
hm... mi siem wydaje ze ta blizna mu pomoze/pomaga...
tak jak w pierwszej czesci. Hagrid musiał powiedziec Harry'emu zeby sie zastanowil czy nic "magicznego" sie nei wydarzyło w jego życiu. Z tą blizna bedzie tak samo...

a jesli by ta blizne usunal pewnie starcilby ta moc... albo by mu cos ze zdrowiem poszlo ne tego.. ( tak mi sie wydaje, ale sa to tylko domysły blondynki ^^ )
vigga
sadze, ze to wlasnie ta blizna daje

Harry'emu moc Voldemorta. to ona go ostrzga przed jego

bliskoscia...gdyby mu ja usunieto to Harry chyba nie mialby juz takiej sily.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

Neonai
Blizna w dotychczasowych częściach miała

duże znaczenie, i myślę, że w następnych częsciach może mieć jeszcze

większe. Spełnia ona rolę jakby 'alarmu', ktory sygnalizuje bliskosc

Voldemorta. Byc moze w kolejnych tomach nabierze nowego, wiekszego

znaczenia. Gdyby pozbawić Harry'ego blizny, sadzę, że dużo by się nie

zmieniło, bo to nie w bliźnie tkwi kawałek Voldzia, ale w całym Harry'm,

rowniez w jego duszy. Może nie mógłby już rozpoznawać, czy Voldemort jest

blisko niego. Ale może zamiast blizny cos innego by to sygnalizowalo?
kubik
A co tam jeszcze jeden post do kolekcji

XD

"Rozbolała go blizna" - i tak za każdym razem. Jak go

pozbawic jej to albo:
- przestanie odczuwac bóle migrenowe przy spotkaniu

z Voldem, przydatne
- ból nie jest związany z blizną, nadal bedzie go w

tym miejscu głowa bolała
- bol rozejdzie sie po calej glówce - to nie

jest nic przyjemnego oj nie.
Meliana
mnie się wydaje,że nawet jeśli by usunął

bliznę, to moc Vodzia nadal by mu pozostała, w końcu ta moc żyje w całym

jego ciele.
Child

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Meliana @

17-12-2003 18:21)
mnie się

wydaje,że nawet jeśli by usunął bliznę, to moc Vodzia nadal by mu

pozostała,  w końcu ta moc żyje w całym jego

ciele.

class='postcolor'>
Tjaa... całkowicie popieram. A co do

tego, czy blizna mu pomaga czy nie?
Tutaj jest juz troche wiecej

problemow bo zawsze jest ze blizna zapiekla, zabolala itp. Ale te bole

pewnie pochodza z wnetrza glowy, tam gdzie Voldek znalazl odrobinke miejsca

dal siebie w umysle Harry'ego...

Chociaż może jest dokladnie

odwrotnie?
Khamul
Ja myślę, że blizna ma znaczenie. To jest

boweim słaby punkt harry'ego. Wystarczyło, że Voldemort dotknął go

palcem w policzek, to już gigantyczny ból w czole w okolicach blizny. A

skoro Voldemort rąbnął go zaklęciem prosto w głowę, w czoło, to blizna musi

być czymś znaczącym. Bo gdyby jej nie było, to co by Harry'ego bolało?

Nos? Całe czoło?
Aelinamarth
Blizna jest jakimś ,,komunikatorem"

między Harry'm a Voldemortem, nic więcej... Poczekajcie na 5 część,

zobaczycie.
Khamul

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Aelinamarth @

18-12-2003 15:47)
Blizna

jest jakimś ,,komunikatorem" między Harry'm a Voldemortem, nic

więcej... Poczekajcie na 5 część, zobaczycie.


Jaki

"komunikator" masz na myśli? Przecież Voldemort raczej nie może

sprawić, jeśli jest daleko, żeby w danym momencie Pottera rozbolała blizna.

Przecież Dumbledore wspominał, że to z powodu jego bliskości lub wyjątkowo

morderczych zamiarów.
Aelinamarth
Nie zamierzam nic gadać o 5 części,

jeśli chcecie, to się uspokójcie. Mój drogi Khamulu, jak przeczytasz, to
http://wachlarz.strefa.pl
zobaczysz.
Holly
WOGÓLE JAK MOŻNA USUNĄĆ TAKĄ

BLIZNĘ??!?!?!?!?!?!??!?!?!?!



ja sądze że takiej blizny sie usunąc nie da. a nawet jakby sie dało to

nikt by sie nie zgodził, bo Harry by zginął (od Volda)


ps.jaki ja

miałam humor wtedu jak to pisałąm....sorry za rto wrzeszczenie....sama sie

siebie przestraszyłąm...wygrzebaliście tamt spot wykopalisk...
vigga
zreszta sadze, ze blizny nie daloby sie

usunac. tym bardziej, ze Dumbledor napewno by sie nie zgodzil.
..::Black Beauty::..
Przecież ta blizna jest

właściwie takim znakiem rozpoznawczym Harry'ego! Jest bardzo ważna w

całej książce i gdyby jej nie było to Harry nie byłby już Harry'm

Potterem który wyszedł cało z ataku Voldemorta z właśnie tą sławną blizną


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Arwen
Dzięki tej bliźnie Harry czuje kiedy Voldemort jest zły albo bardzo radosny. Czuje niebezpieczeństwo i jest "znakiem ostrzegawczym" dla reszty czarodziejów. Sami zobaczycie...
Dark_Angel
według mnie blizna odgrywa ważną rolę w

kazdym tomie. na początku jest przed wszystkim identyfikatorem Harry'ego

w świecie czarodziejów. Później jest raczej "radarem" ( w

epizodach z Voldziem odgrywa głowną rolę ). Jak juz ktoś powiedział moc

Voldzia jest we całym Harrym...
Potti
blizna odgrywa nie tylko w książce, ale także w światowej sławie Harry'ego Pottera ogromną rolę. do końca książki Potter się jej nie pozbędzie.

bo bez blizny, Harry Potter nie będzie Harrym Potterem. Rowling i tak już wystarczająco nisko upada, żeby jej źródło dochodowe straciło znak rozpoznawczy.
Dudleyek
Może nie chciał jej Dumbek usunąć bo znał

jej moc, ale po tym co się stało w IV to chyba i tak nie usuną bo to jest,

dla Harry'ego jak pamiątka rodzinna
Khamul
Pamiątka rodzinna? Jak to?
kelyy
w 5 części jest o tym co nieco,a tym którzy

nie czytali na pewno lepiej to wyjaśni, bo w 5 części padły słowa, że

Voldemort naznaczy sobie.....jako równego sobie i wydaje mi się, że Harry

jest w ten właśnie sposób naznaczony.

Może wyraziłam się trochę

niejasno, ale nic więcej nie powiem
Redgard
Napewno ta blizna musi po coś być. Myślę

że odegra ważną rolę w dalszych perypetiach Harry'ego.
Syriusz_Black
Ona jest talizmanem(jeśłi tak to można

nazwać), który chroni go przed Voldziem:P przed jego Kavaderami itp:D
Gosiaczek

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (żaba @ 16-12-2003

16:55)
Jak myslicie,jakie

znaczenie w ksiazce moze miec jeszcze blizna Harr'ego?Wkancu Dumbledore

nie pozwolil jej usunac. Czy ta blizna moze Harr'emu w czyms pomoc?


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />



I jeszcze jedno... Czy po usunieciu blizny Harry mial by caly czas

ta pewna czastke mocy Voldemorta?

class='postcolor'>
oczywiscie ze by miał, przeciez to

nie blizna czyni człwieka, tylko ro co ma w środku, nie, a fakt ze jest

wyjatkowa, to chyba znaczenia takiego nie ma, w koncu wtedy Dumbledore by ja

usunął, próbując uchronic Harry'ego przed tym kontaktem z Czarnym Panem.

Przeciez po to gu isilnie próbował uczyć Occlumency w 5 tomie.
A hakie

jesczze znaczenie? Nie mam pojecia, ale nasza Pani i Władca Świata Magii na

pewno coś wymyśli, ma jeszcze 2 ksiazki na toprzeciez.
Blacky666
Nic nie wiadomo, może Voldemort chcąc

uśmiercić Harry'ego pomyślał sobie o czymś związanym z piorunami albo

coś w tym stylu... no ja nie wiem... ale sądzę że Voldemort zostawiając tą

bliznę dał Harry'emu tą moc a jak się ja usunie to ta moc zniknie... XD

już nie wiem co gadam...
Lousie
Może Voldek nie myślał i mu wyszło coś

takiego
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Albo bardzo lubiał w młodości błyskawice lub burze.Bo

narazie równie dobrze ta blizna mogłaby mieć kształt kwiatuszka ablo

serduszka.Może się dowiemy w dalszych częściach.
Aida
A może jeszcze nie dosć,że serduszko to

jeszcze w środku różowe
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> a może jakieś rysuneczki?? Malowidła?? Albo aniołka, który

świeci w ciemnościach
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> ?? Może Rowling skaleczyła się kiedyś i ją nagle tak

natchnęło by napisać coś o chłopcu który miał taka blizne??


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Albo dawali w kawiarni ciasteczka-błyskawice


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>.
A tak na serio to mi się wydaje,że to najbardziej

odpowiadało. Takie małe nacięcie no i co to by mogło przedstawiać?? Nie

wiem... Jakies głupoty wygaduje
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Chyba czas się położyć
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/sleeping.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sleeping.gif'

/>
Spiżobrzuch - Ironbell
no ba... ja wiem jaka

role odegra... ta blizna bedzie najwazniejszym slowem w ksiazce, bo wlasnie

jak mowi Rowling to slowo zakonczy ksiazke nr 7 - ale to zabrzmialo, ale no

tak bedize ot najpopularniejsze slowo...
Lousie
A ja słyszałam dwie wersje.Podobno

książka ma się kończyć na słowie blizna, albo będzie pisało coś

takiego:

Voldemort wreszcie pokonał chłopca z blizną w kształcie

błyskawicy na czole.
Nie jestem pewna, czy to tak szło i czy to miało być

zakończenie, ale chyba tak.
Cho__Chang
Hymn... według mnie,blizna ma jakąś

moc i może w którejś książce pomuc Harry'emu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>.Ale wkońcu dzieki tej bliżnie,Harry Potter,jest rozpoznawany

na ulicy itp..wszystcy co chcą zobaczyć Harry'ego,odrazu patrzą na

blizne,,wkoncu to dzieło Voldemorta
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>.NApewno ma jakąś moc.. Pozdro:)

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/czarodziej.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
żaba
A jak sadziecie,gdy Voldio zginie to w Harrym zginie czastka jego mocy.A moze Harry ( sad.gif )zginie tez bo jego organizm nie wytrzyma takich zmian?Jak uwazacie?
Lousie
Gdyby Voldzio zginą, to w Harrym w sumie

też ta moc Voldzia by zginęła. Ale Potter i bez tego by był wielkim

czarodziejem. Poza tym, Voldek nie musi umierać.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> Może się okazać, że on tylko żartował z tym wszystkim


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> A teraz na poważnie.Jeśli on zginie, to zginie jego moc.tak

mi się przynajmniej wydaje.
żaba
A jak myslisz Lousie,czy wytrzyma takie

zmiany?Napierw pewna czastka mocy w jego ciele(i byc moze w duszy)potem

takie gwaltowne zmiany...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

Lousie
Być może nie wytrzyma. To zależy od tego, czy ma silny organizm.Bo jak tak, to powinien wytrzymać.
avalanche
Zapytajmy się lekarza
- Panie doktorze czy wymieniony wyżej obiekt znany pod nazwą Potterus Harrus straci cząstkę mocy po smierci obiektu Voldemordus Lordus?
- Całkiem możliwe droga koleżanko. Nie możemy wykluczyć takiej opcji XD

A ja myślę, że mu ta cząstka mocy pozostanie. Bo ją dostał - a nie "dzierżawi" od Voldka. Co jego to jego XD On mu ją ODDAŁ XDDD
Spiżobrzuch - Ironbell
a wedlug mnie ani voldzio

ani potter nie zgina a dzieki temu rowling nie skonczy ani jako: banalne

zakonczenie (voldek padnie) ani jakos usmiercanie glownego bohatera. bedzie

taki fajny niedosyt i taka tajemnica. ja bym tak przynajmniej zrobil, a co

wy o tym sadzicie
Lousie
No, ja sądzę, że masz trochę racji.Bo

Voldek nie mógłby zginąć, to by się skończyło za dobrze.A gdyby Potter

umarł, to by się skończyło źle.Najpier uchodzi z życiem ze wszystkich

spotkań z Voldziem, a na końcu pada.
Aylet
Ta blizna znaczy więcej niż sobie możecie

wyobrazić...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Lousie

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Ta blizna znaczy więcej niż sobie możecie

wyobrazić... 

class='postcolor'>

Uuu. Jaka ty jesteś tajemnicza.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> A co do wyobraźnie, to ja mogę sobię wyobraźić duużo


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> tylko nie wiem, czy to wystarczy.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Ana-Malfoy
A ja myślę,że ta blizna zniknie,jak Voldemort umrze..To całkiem możliwe...
Hefaj

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Cho__Chang @

04-01-2004 12:30)
według

mnie,blizna ma jakąś moc i może w którejś książce pomuc Harry'emu


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>



LOL..dlaczego teraz sobie pomyślałem..:
'Potter

był przyparty do muru. Voldemort wyciągnął różczkę , zamachnął się lecz w

tej chwili Harry rzucił:
- Nie tak szybko , Vłodek.
po czym z jego

blizny zaczęły wyskakiwać Rukakumby które wystrzeliły jak strzała w

Voldemorta i przeebijając go na wylot i pokonując go.
Od tej chwili ,

jako czołowy miotacz i wyrzutnia pocisków oraz zaklęć służyła mu strara ,

dobra blizna.'
Piękne zakończenie XD
Aylet

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Ana-Malfoy @

11-01-2004 10:54)
A ja

myślę,że ta blizna zniknie,jak Voldemort umrze..To całkiem możliwe...




Ja bym nie była tego taka pewna.... choć w pewnym

procencie jest to możliwe...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
Syriusz_Black
Blizny pozostają na całe życie, chyba, że usunie się je w magiczny sposób...
A skąd wiesz, że to Vold umrze??
Aylet
Voldemort musi odejść! Voldemort musi odejść! biggrin.gif (zamiast balcerowicza)
Przecież, gdyby Voldek nie odszedł, to Harry nie był by całkowicie bohaterem... tongue.gif
Lousie
??? dobrze się czujesz??? Voldek ma

odejść??? Potter bohater??? Hehe, dobre
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Po moim trupie.
style='font-size:14pt;line-height:100%'>Voldzio nie może odejść.
To

by było bez sensu. A Potter napewno nie zostanie bohaterem. Tak

przepowiedziały centaury, nie???
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Żartuje oczywiście, ale tylko z centaurami
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Irwena
Ja myślę że ta blizna to taki chwyt

marketingowy - żeby sie potter wyróżniał
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>


myślę że ten temat nigdy nie był tak

''tajemniczy'' żeby ta cała jego blizna miała sie okazac

czyms waznym. Gdyby mu nagle wyskoczyla czy cos takiego - moooże. Ale te

jego migreny i widzenia i td to jedyne co mu daje blizna, i wydaje mi sie ze

nie zawsze jest to dobre (choćby to ze niby Syriusz .... no co bylo dalej

kazdy wie...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

)

I tyle.
Koralina
Ja się od jakiegoś czasu zastanawiam,

dlaczego blizne Harry'ego przeszył ból, gdy Voldemort dotknął jego

policzka. Lily zostawiła na nim [Harrym] ślad swojej ofiary, lecz gdy

Voldemort odrodził się z krwi Lily ta tarcza nie powinna już działać miedzy

Harrym i Voldem, a jednak Harry odczuł boleśnie dotyk Lorda V. Dlaczego?

Może owy triumf w oczach Dumbledora spowodowany był umocnieniem tarczy

ochronnej Lily, spowodowane dotknięciem krwi Lily przez wroga, na którego

miała działać? Jak myślicie?
Galia
Ja myślę, że owy tajemniczy błysk w

oczach Dumbledora dotyczył sprawdzenia się jego teorii, na temat tarczy

ochronnej Lily (i kilku innych Dumbledor'owskich założeń na dodatek), bo

wkoncu Voldi użył krwi Harry'ego właśnie po to, aby zapewnić sobie

ochronę, którą Lily dała synowi oddajac za niego życie. Chociaż pewnie na

nic mu sie ta ochrona nie przyda. Co z tego, że odrodził się z krwi

Potter'a? On nie rozumie magii miłości, więc nie rozumie także istoty

tej ochrony,a bez zrozumienia, to nie działa. Harry to rozumie, pamięta,

więc...
kubik
Proste. Spójrzcie na to okiem Dumbledora:

Wiecie o przepowiedni, wiecie, ze Harry ma moc pokonania Volda a jednak Tom

wypuszcza [a raczej pozwala na tak długie przeżycie] swoja jedyna przeszkodę

swoje nemesis. Czy nie wydaje wam się, że w tej sytuacji Albus pomyślał że

jest 1:0 dla Zakonu?
Puszczyk
A ja nie rozumiem: Przecież gdy usuniemy Harr'emu blizne no to i tak będzie blizna po usunięciu starej blizny. No chyba, że zrobimy to w magiczny sposób.
Harry zawdzięcza bliźnie swe życie. W przepowiedni było jasno wyjaśnione: "Zostanie naznaczony..." - Voldemort nie musiał użyć Avady, każde inne zaklęcie podziałało by w ten sam sposób - zostawiając blizne. Ale gdyby nie to że miał zostac naznaczony to by umarł od Avady.
Ismena_virgo
Moim zdaniem blizna będzie spełniała takie

same zadanie jak w poprzednich książkach, będzie go informowała co czuje

Voldemort i czy jest w pobliżu. A w którym momencie Dumbledore powiedział,

że nie chce aby ją usuwano?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.