Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Drużyna Quidditcha...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4
Brian Viper
Głupie pytanie szukajacy. Bo jak bym sie chciał na kimś wyżyć to latałbym z siekierą. tongue.gif
Ronald
Hito> oja badrzo musiał mieć ciekawe życie tongue.gif

Brian> ale latać z siekierą można na każdje pozycji??

A tak na marginesie to co oznacza skrót "BTW"???? blush.gif
em
BTW (bajdełej) -> "By The Way", czyli "przy okazji".
Brian Viper
Myśle że tak ale trzeba sie postarać. wink2.gif
kaszolka14
ja chcialabym byc szukajacym...
Zeti
Właściwie każdy chciałby być szukającym, bo nim jest Harry.
Kto znów lubi Rona woli być obrońcą.
Fani Weasleyów marzą o byciu pałkarzem
A ja chciałbym być ... szukającym
Gem
A nie prawda... najbardziej lubię Harry'ego, ale wybrałabym pozycję ścigającego. Ścigający ma więcej możliwości... jeżeli chodzi o brutalne akcje oczywiście xD
Amellive
Nie wiem, czy byłabym dobrym szukającym, na bramce lepiej mnie nie stawiać (równie dobrze mógły bronić kawałek drewna biggrin.gif), ale myślę, że sprawdziłabym się jako ścgający... Przynajmniej w grach zespołowych typu hokej, piłka nożna, itp, zawsze raczej strzelam niż bronię smile.gif I całkiem mi to wychodzi.. wink2.gif
abstrakcja
Myśle, że szukający.
Ścigający na pewno nie, bo w grupie czasem trudno mi się zgrać, uwielbiam działać indywidualnie.
Jako bramkarz miałabym chyba podobne zachowania do Rona, tam trzeba miec nerwy ze stali, a ja ponadto jestem strasznie roztrzepana.
Pałkarz - ręce by mnie bolały, poza tym nie preferuje 'jazdy bez trzymanki', mam z tym złe wspomnienia.
Tak wiec szukajacy. Mysle, ze na tej pozycji sprawdziłabym sie najlepiej.
Ramzes
Chciałbym być albo szukającym albo obrońcą. Szukającym, bo tutaj jest chyba największa adrenalina- móc nurkować ramię w ramię z szukającym z przeciwnej drużyny i wygrać tą rywalizację o centymetry. No i trzeba mieć mocne nerwy.
Obrońcą, bo lubię bronić i wydaje mi się, że mam potrzebny tutaj refleks i wyczucie wink2.gif
Hermiona1900
Zeti - może masz rację. Ten, kto lubi tego i tego, zagrałby w tej samej pozycjii. Ale ja tam mogłabym by jako sędzia biggrin.gif biggrin.gif Nie lubie wysokości i już...nie wlazłabym na miotłę.
Aylet
tylko że sędzia też lata na miotle, na dużych wysokościach. :}
harolcia
Jakby się tak zastanowić to ja chyba najlepiej sprawdziłabym sie w roli widza/kibica cheess.gif Jestem raczej 'asportowa' wink2.gif
No ale jeżeli już miałabym coś wybierać, to raczej pozycję pałkarza ( można się porządnie wyżyć ). Nie byłabym dobrym szukającym - jestem ślepa, choć nie potrzebuję okularów. A obrońca - raczej zachowywałabym się jak Ron tongue.gif
obi
ja to chyba bym wolalbym byc obronca bo jak sie wpusci gola to nic sie takiego strasznego nie stalo a jak sie obroni to jestes przez jakis czas na ustach wszystkich
abstrakcja
Nic sie takiego strasznego nie stało? No nie wiem. Przypomnij sobie reakcje Gryfonów na Rona i jego własne samopoczucie. ;P
obi
znaczy sie chodzilo mi o to, ze jak juz sie rozegra pare dobrych meczy to i podbije sie serca kibicow to nawet tzw "szmata" nie zepsuje ci nastroju.
abstrakcja
Podbije sie serca kibicow? Tu moim zdaniem wieksze szanse ma szukający. Widowiskowy szybki chwyt i widownia pieje z radosci. wink2.gif
obi
masz racje, ze szukajacy o wiele szybciej podbije serca kibicow. ale spojrz na to z innej strony. kazda druzyne buduje sie od linii obrony. przypomnij sobie ms w quidditchu. bulgaria miala tylko dobrego szukajacego i myslala, ze wygra a irlandia miala dobrych zawodnikow w "polu"i pokazala co moze. gdyby bulgaria miala chocby dobrego obronce na pewno inaczej by sie skonczyl mecz.
PrZeMeK Z.
Bułgarii zabrakło raczej naprawdę mocnego składu ścigających. Obrońca też przydałby im się lepszy, ale Bułgarzy nie nadążali z odrabianiem strat, które zadawali im Irlandczycy.
Zeti
Właściwie to nie wiem jak z tak słabym składem Bułgaria doszła do finału. Któryś z Weasleyów nawet mówił, ze Bułgarzy mają jednego dobrego gracza, a Irlandia ma ich siedmiu.
Hermiona1900
Głupi ma zawsze szczęście...albo duuużo trenowali przed meczami biggrin.gif Chociaż i tak nieźle sobie Bułgaria poradziła na Mistrzostwach Świata. Ja tam im gratuluje... tongue.gif
hiob27
A ja chyba na sto procent ścigającym smile.gif Zawsze lubiłem akcję :]
bodzio95
ja bym chciał być szukającym.
Mike
imo bycie szukajacym jest nudne, latasz, rozgladasz sie, przyspieszasz, lapiesz znicz i po zabawie, scigajacy maja najwiecej roboty, najwiecej adrenaliny, moga grac bardzo brutalnie (sweet blush.gif ), wiec po kilku latach nie zmieniam zdania, dalej chcialbym byc scigajacym, bardzo brutalnym scigajacym evil.gif hehehe
QbaNowy
Ja tam chcialbym byc szukającym smile.gif
może chociaż na poczatku nie maja zbyt wiele do roboty, ale jak juz zauwaza zloty znicz to sie dopiero zaczyna tongue.gif bo sztuka jest zlapac taka mala pileczke w pelnym "speedzie" kilkadziesiat metrow nad ziemia, gdy ktos inny probuje dotrzymac ci kroku i zrobic to pierwszy smile.gif a tak w ogole to zawsze lubilem "pozadna dawke adrenaliny" biggrin.gif
Finrod
Ja chciałbym być ścigającym. Takim w stylu Marcus'a Flint'a, brutalnym, nieliczącym się z innymi graczami i zasadami.... Tak, ścigający to pozycja dla mnie.
Aylet
no to gratuluję, skoro chcesz być podobny do flinta...
QbaNowy
QUOTE
Ja chciałbym być ścigającym. Takim w stylu Marcus'a Flint'a, brutalnym, nieliczącym się z innymi graczami i zasadami.... Tak, ścigający to pozycja dla mnie.

ehh... marzenia...
Chce tylko napomknac, ze z tego co pamietam nie nalezal on do najinteligentniejszych, co pokazal w HPiWA w meczu z Gryffindorem dry.gif
bezmyslne faule, ktore i tak nie pozwolily im wygrac....
Ramzes
Właśnie. Bo faulować też trzeba z głową. No i w miarę bezpiecznie dla drugiego zawodnika oczywiście.
QbaNowy
przeciez bezmyslny faul w takiej grze jak Quidditch moze odwrocic sie przeciwko tobie... "upadek" z kilkudziesieciu metrow na pewno nie nalezy do najmilszych.
Finrod
@up panowie
Ok,ok, panowie i panie, moze byl glupi i brutalny, ale na tym polega ta gra.
I sie kuba tak niegoraczkuj.
Poprostu chcialbym grac troche brutalnie tak jak on.
Zeti
QUOTE
Ok,ok, panowie i panie, moze byl glupi i brutalny, ale na tym polega ta gra.

Tak? No popatrz, nie wiedziałem.

QUOTE
Poprostu chcialbym grac troche brutalnie tak jak on.

Nie zaowocowałoby to. Flint tak, czy tak w końcu został pokonany. To Wood odniósł zwycięstwo, a więc wniosek jest prosty. Nie w brutalności siła.
harolcia
QUOTE(Zeti @ 25.10.2007 22:34)
Nie w brutalności siła.
*


Jak to filozoficznie zabrzmiało wink2.gif
A tak do tej pozycji Filnta... Jak to mówią, o gustach się nie dyskutuje, ale przecież to było takie trochę bezmózgie Yeti, ten Flint.
czarna wiedźma
Ja pewnie byłabym obrońcą. Zawsze gdy na wf-ie mieliśmy zawody piłki nożnej, to zawsze ja lądowałam na bramce.
Za to na 100% nikt nigdy nie wziąłby mnie na pałkarza - najnormalniej w świecie nie ta postura.
Finrod
A nie sadzicie, ze oceniacie to wszystko zbyt pochopnie... Gdyby Potter byl w Slytherinie w druzynie Slizgonow, to Flint bylby przez was odbierany zupelnie inaczej, no i oczywiscie on by wygrywal mecze itp, bo przeciez wielki Potter gralby w jego druzynie... A to ze byl glupi i niemyslal to co? Gral brutalnie i zdobywal Punkty no i robil duzo szumu(nie bylo nudno) , a nie gral jak jakis pedant ktory gral bardzo delikatnie by nie zniszczyc sobie paznokci... ta gra jest brutalna i Flint taki byl, jesli sie niezgadzacie sie z tym co pisze to ok, ale pomyslcie chociaz nad pierwszymi dwoma zdaniami w tym poscie.

@down
O ile wiem flint byl scigajacym, po drugie nie chodzi mi o to ze gdyby poter tam gral to ze flint gralby lagodnie tylko o to ze bylibyscie wszyscy Za druzyna Pottera, a co za tym idzie za Flintem i wam by jego zachowanie az tak nieprzeszkadzalo.
Aha i niechodzi mi o to ze kazdy kto lubi ladne pazurki to jest pedantem, tylko chodzi mi o to ze w quidditchu nie chodzi o to(ale mi maslo maslane wyszlo) by zawodnicy grali "delikatnie" by niezrobili sobie niczego, w tej grze chodzi o to by sie faulowac, przepychac, zrzucac z miotly, po przeciez w swiecie tej ksiazki i tak po takim upadku wystarczyloby wypic jakas miksturke czy poczekac na machniecie rozdzka i wszystko by bylo ok.
No i jeszcze jedna sprawa, kto wie, gdyby Potter trafilby do Slytherinu, to moze jego talent odkrylby Snape, albo Pani Hooch(czy jak to sie pisze), albo i tez inny nauczyciel, w tym tez McGonagall i osoba ktora by to zrobila(odkryla talent Pottera) doniosla o tym Snape'owi i Potter trafilby do druzyny Slizgonow. Kto wie jakby to rozegrala J.K.K Rowling

A TERAZ PROSZE WAS O ZAKONCZENIE TEGO OFFTOPU!
Hermiona1900
Myślę...myślę...nadal myślę (szok) Jeżeli Potter grałby w drużynie Ślizgonów - a w to wątpię, bo to McGonagall odkryła ten talent, nie Snape, to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego, a jeżeli nie, to i tak nie poprawiłby udział Harry'ego w drużynie Ślizgonów zachowanie Flinta. Taki już jest i koniec.


QUOTE
a nie gral jak jakis pedant ktory gral bardzo delikatnie by nie zniszczyc sobie paznokci...


Oj sory, ale ja bym tam uważała na swoje paznokcie! I co? Jestem pedantką, bo lubię ładne pazurki? dementi.gif
QbaNowy
QUOTE
A nie sadzicie, ze oceniacie to wszystko zbyt pochopnie... Gdyby Potter byl w Slytherinie w druzynie Slizgonow, to Flint bylby przez was odbierany zupelnie inaczej, no i oczywiscie on by wygrywal mecze itp, bo przeciez wielki Potter gralby w jego druzynie...

czlowieku tu chodzi o jego zachowanie a nie o to w jakiej druzynie gra!!!
QUOTE
to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego

Flint byl scigajacym...
QUOTE
w tej grze chodzi o to by sie faulowac, przepychac, zrzucac z miotly

pierwsze slysze... kuzynie sie cos tobie pomylilo... to jest "normalna" (dla czarodziejow) dyscyplina sportowa jak dla nas pilka nozna. a mi przynajmniej sie nie przypomina zeby faule byly w niej dozwolone...dry.gif
QUOTE
po przeciez w swiecie tej ksiazki i tak po takim upadku wystarczyloby wypic jakas miksturke czy poczekac na machniecie rozdzka i wszystko by bylo ok.
tylko musi sie znalesc osoba ktora ta rozdzka machnie albo poda ten eliksir... oni byli normalnymi ludzmi i upadek z takiej wysokosci byl tak samo smiertelny jak dla nas...
QUOTE
A to ze byl glupi i niemyslal to co? Gral brutalnie i zdobywal Punkty no i robil duzo szumu(nie bylo nudno)
ale tez ich zdobyl... duzo szumu to robili blizniacy i Lee Jordan no i oczywiscie profesor McGonagall smile.gif
Hermiona1900
QUOTE
QUOTE
to albo wywaliłby Flinta z roli szukającego

Flint byl scigajacym...


Sorki, mała pomyłka <wstyd> ostatnio za mało śpie tongue.gif
Madame Lestrange
Ja bym chciała być albo szukająca albo ściągającą. Choć bardziej to drugie dlatego, że lubię gdy coś sie dzieje. A tak latać w ciągle i wyszukiwać tego znicza to trochę 'męczące'. czarodziej.gif
Irmelin
A ja zawsze chciałam być szukającą. Kiedyś nawet mi się śniło, że grałam w quidditcha na sali gimnastycznej w mojej szkole. Bardzo realistyczny sen biggrin.gif Szczególnie kiedy przywaliłam w ścianę. Od razu się obudziłam tongue.gif
Nothing_
Gdyby się głebiej zastanowić mogłabym być albo szukającą albo ścigającą. Uwielbiam zawrotną szybkość...
Nothing_
Hermiona1900
Czy musisz się podpisywać pod każdym postem Nothing_?? Chyba widzimy, kto taki post naskrobał i nie trzeba się podpisywać pod każdym z nich - uwierz mi na słowo...
avalanche
ciekawe czy kiedyś wypowiadałam się w tym temacie...;d

pałkarką mogłabym być. możliwość kontuzji ogromna, ale za to jakie emocje biggrin.gif te ciągłe napięcie i ratowanie z opresji biggrin.gif (i ta możliwość eliminacji niepożądanych jednostek z boiska XD). ciekawe, czy starczyłoby mi siły do odbicia tego tłuczka czy jak to się zwie, skoro to pędzi szybko i tak xD
mogłabym rozważać jeszcze pozycję ścigającego. ale mam dziurawe ręce do łapania wszelkiego rodzaju piłek ;d a co dopiero gdy taka piłka lata tu i tam, z rąk do rąk, a tu trzeba lot korygować ;ddd
Susan Wollins
Obawiam się, że na żadnej^^ Gdy gram w tenisa stołowego dość często nie trafiam w piłeczkę, więc pałkarz odpada. Co do ściągającego, to nie dałabym rady złapać kafla xD Jako obrońca i szukający też bym się niesprawdziła. jednak pomarzyć wolno. gdzieś tam w mojej głowie od zawsze kołatała się myśl, a raczej pragnienie zostania pałkarzem. Jeśli więc grać, to tylko na tej pozycji wink2.gif
klakla999
Ja tam chciałabym zostać ścigającą.Lubię szczelać bramki w piłce noznej,to chyba poradziłabym sobie z kaflem xD
PotterBart
Ja bym chciał zostać ścigającym. Zawsze lubiłem podawania i strzelanie goli. Pałkarzem raczej bym nie został - próbowałem grać w baseball a to raczej coś podobnego ( nie bardzo mi wychodziło tongue.gif ). Obrońca odpada!!! A szukającym chciałbym zostać ale niestety jestem krótkowzroczny tongue.gif!!
Laraa
Ja pałkarz albo szukający. Uważam że byłabym w tym świetna ponieważ mam dobry refleks, jestem szybka i sadze, że trochę siły w sobie mam ;P A w ogolę siebie nie widzę w roli ściągającego bo podawanie i strzelanie goli nie jest moim wielkim atutem i nie umiem bronić więc obrońca też odpada.
dragon99919
Pałkarz.... zdecydowanie umiem odbijać wink2.gif
Madeline
Ja na pewno nie nadawałabym się na pałkarkę. Tłuczek pewnie zwaliłby mnie z miotły, kiedy próbowałabym go odbić. Na ścigającą też bym nie pasowała, ponieważ gubię się, gdy tracę piłkę z oczu i później nie wiem co zrobić. Kiedy stoję na bramce, to przy mocniejszych strzałach odsuwam się przed piłką, więc przypuszczam, że w quidditchu byłoby podobnie. Myślę, że pasowałaby mi rola szukającej. Lubię mieć wszystko pod kontrolą, lubię szybkość i jestem spostrzegawcza. xD
dragon99919
Niezłe argumenty... biggrin.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.