Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Śmieszne sytuacje
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4
żaba
Bardzo mi sie podobaja momenty z Fredem i

Georgem.W I bylo fajne jak nabijali sie z Percy'ego, tory zostal

Prefektem,gdy jechali do Hogwartu.Byl tez dobry moment gdy uciekali na

miotlach z Hogwartu.
Takich momentow bylo wiele,z ktorych mozna bylo sie

posmiac, ja uwielbiam powracac do nich od czasu do czasu...


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Puszczyk
Mnie najbardziej rozbawiły komentarze

Jordana co do błyskawicy Harr'ego.
W V części Harry mówi coś takiego

"Powinniśmy się uczyć jak działa mózg dziewczyny"
Wogóle

wszystkie momenty z udziałem Freda i Georga były zabawne
część

IV:
[QUOTE]- Ron pożyczysz nam świstoświnkę?
- A po co ?
- No

wiesz, George chciał ją zaprosić na bal...[QUOTE]
Przy tym się uśmiałem.


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
Ewelka

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (matematyka @

11.03.2004 19:47)
ech

Rowling ma duze poczucie humoru - lubie takie ksiazki, w ktorych sa zarowno

watki humorystyczne jak i innne

class='postcolor'>
zGADZAM SIE Z TYM A PRZEDE

WSZYSTKIM najśmieszniejsi byli Fred i George
Puszczyk
A pamiętacie ten tekst:
Harry:" A

skąd ci przyszło do głowy że nie jestem odważny w łożku?"
To też

było dobre.
moniczka
Najsmieszniejsze sa of corse sytuacje z

blizniakami
Np wtedy gdy chcieli przyslac Ginny klozet z Hogwartu albo

zrezygnowali ze szkoly:) Sa najlepsi.
Czasami takze Ron walnie fajnym

tekstem.
Myszka
Jest ich dużo więc wypiszę tylko z V

części: Umbridge (niewiem jak to się pisze)wizytowała Minerwe M., sumy,

Dumbledore uciekający przed nosem Knota, fajerwerki latające po Hogwarcie,

ucieczka Wersleyów, rozmowa Dumbledora z Harrym, moment w którym centaury

atakują Dolores, próba Malfoy'a z koleżkami żeby pobić Harry'ego,

mina Dursleyów kiedy zobaczyli komitet powitalny Harry'ego i wiele wiele

innych.
cedrik_diggory
Popieram bliźniaków i Rona. Dobry był

tekst

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

:" A skąd ci przyszło

do głowy że nie jestem odważny w

łożku?"

class='postcolor'>
Lubie też kawałki sprzeczek Umbridge

Vs McGonagall.
Fajne też było to:

On ciągle puszcza gole,
Oczy

ma pełne łez !
Kapelusz zjadły mu mole,
On naszym królem

jest!

Weasley'a ród ze śmietnika,
I tam jest jego kres

!
Przed kaflem zawsze umyka,
On naszym królem

jest!

Weasley jest naszym królem,
I da nam wygrać mecz

!
Więc zaśpiewajmy chórem
On naszym królem jest!

Było

wieele spoko momentów jak np. Bagno
czadowa_
-Całowałeś

się? - zapytała zywo Hermiona.
(...)
Harry spojarzał na Rona, na

którego twarzy ciekawosc walczyła z rozbawieniem, i na Hermione która nie

miała najweselszej miny, i kiwnął głową.
-HA!
Ron wyrzucił w górę

zaciśnieta pięsc i ryknął tak głosnym ochrypłym śmiechem, że kilku

zleknionych drugoroczniaków siedzacych pod oknem aż podskoczyło. Harry

zmusił się do uśmiechu patrząc jak Ron tarza sie po dywaniku. (...)
-No i

co?-zapytał w końcu Ron patrząc na Harry'ego. - Jak

było?
(...)
-Mokro(..)no bo płakała.
(...)
-A WYDAWAŁOBY SIĘ, ŻE

MAŁE CAŁOWANKO POWINNO JA TROCHĘ ROZRUSZAĆ - powidział Ron, szczerzac

zęby.




src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
Hefaj
zboczuch kurde , wszyszukuje w jednym

dialagu wszystkie zdania z konteksta - już nawet mój kumpel by tego nie

zrobił..
ginny_irlandka
ron jest swietny! dretwym nazwac go

nie mozna... wg mnie jest o wiele wrazliwszy od harry'ego, nie mowiac o

hermionie. rozbawialy nie powyzsze sytuacje, oraz jak w swinskim lbie

chcial zamowic troche starej ognistej, czy zdarzenia z balu w 4 tomie...

uwielbiam czytac o jego perypetiach, z dziewczynami hehe. jest taki zabawny

XP... pomysle i dopisze some more...
Irwena
qrde tyle było genialnych momentów.... nie

mam teraz ksiazki ale napisze z pamięci:

- bliźniacy obiecali Ginny,

że przyślą jej klozet z Hogwartu
- Molly weasley mówiła coś do bliźniaków

i oni cos takiego :kobieto, czy ty swoich dzieci nie rozróżniasz?!
-

zaraz potem było cos takiego "to przeciez my, Gred i

Forge!"
(normalnie jak lałam z tego ale byla ze mnie

idiotka
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> )
- albo jak Ginny wywalała łajnobomby i kłamała że to

kot
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
- wiem ze nie na temat, ale : w jakimś ficku o

Huncwotach, możliwe ze "Apokryf" ale nie jestem pewna, było coś

takiego że Huncwoci zaczeli tańczyć w jakiejs tam gospodzie w Hogsmade do

piosenki Doorsów chyba i Syriusz zaczal taki ''pociag'' i

wszedl po stolik, wszyscy na siebie powpadali, ktos zahaczyl rekawem o kurek

z piwem
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> i bylo genialnie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
- albo jak bliżniacy opuścili Hogwart i kazali Irytkowi

no wiecie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> bo ja juz nei pamietam
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>

XDXDXDXDXDXDXDXD fajne fajne

oczywiscie lee

jordan - jest genialny bedzie mi go brakowac i blizniakow

oczywiscie!!!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif'

/>

a tak i ta rozmowa freda i gorge'a o tym ze percy

jest prefektem


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>
-chyba o tym

wspominal...
-...
-chwile temu...
-przez cale

lato..."

class='postcolor'>


border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>normalnie jak lałam z tego ale byla ze mnie

idiotka
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>

class='postcolor'>
Nimfka
Dokładnie tego nie pamietam ale teksty

były mniej więcej takie:

-Pani profesor co to za planeta? (L.

Brown)
-To Uran moja droga, ważne ciało niebieskie... (S.

Trelewney)
-Czy ja też moge sobię obejrzeć ciało Lewender???

(Ron)


-Nie mam pojęcia jak udało wam się zaprosić najlepsze

dziewczyny z roku... (D. Thomas)
-Zwierzęcy instynkt...

(Ron)

Takich tekstów jest naprawde dużo, ale niestety nie wszystkie

pamiętam.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>



Super_Kasia

src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> Heh Różne numery które Weasleyowie wycieli Umbridge, kiedy

odeszli ze szkoly i domniemana bezslinosc profesorof na te numery....


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
loli
"Pani Weasley poszła w ślady

Hermiony i wydała z siebie wrzask.
- Nie wierzę! Nie wierzę!

Och, Ron, jak cudownie! Prefekt! Jak wszyscy w rodzinie!
- A

Fred i ja to co, bliscy sąsiedzi? - spytał George z oburzeniem kiedy matka

odepchnęła go na bok i otoczyła ramionami swojego najmłodszego syna.

"



"- Hej, Wielki D!
Dudley odwrócił się.


- O... - stęknął - To ty.
- No więc od jak dawna jesteś

"Wielkim D"? - spytał Harry.
- Odwal się - burknął Dudley

odwracając się.
- Niezłe imię - powiedział Harry, śmiejąc się szyderczo

i zrównując się z kuzynem. - Ale dla mnie zawsze będziesz "Kochanym

Dudziaczkiem".
- Powiedziałem, ODWAL SIĘ! - wybuchnął Dudley i

jego wielkie jak szynka dłonie zacisnęły się w pięści.
- A co, chłopcy

nie wiedzą, że mamusia tak cię nazywa?
- Zamknij ryj.
- Jej nie

mówisz, żeby się zamknęła. A na przykład Pyziaczek i Duduś Dudulek, czy tych

mogę używać?"




"Hermiona - Lepiej uważaj,

Harry, teraz Malfoy jest prefektem, może utrudnić ci życie"
Harry -

Hmm... zastanawiam się jak to jest mieć trudne życie..."
[z

pamięci]



[b]"Wiktor? Jeszcze Cię nie poprosił, żebyś

mówiła do niego Wikuś?" [z pamięci]




te mnie

rozwalały :]
LadyDevimon
A mi sie podobaly sytuacje ze Stworkiem;


-A ten morderca stoi sobie tu i rozkazuje Stworkowi tak jakby byl jego

panem, a on jest po prostu zwylkla swinia.
- Mow tak dalej, a stane sie

morderca






Fred i george sa cool.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>
- Lubie kiedy mama drze sie na kogos innego, to taka

mila odmiana. a na Mundungusa szykowala sie od czasu kiedy zostawil cie

samego Harry.

Bardzo podobalo mi sie jak Hermoiona w III czesci

walnela Malfoya w ryj.
Bezbledna byla spowiedz Harrry'ego po

pocalunku z Cho i wypadki Tonks.
Jak sobie cos przypomne to dopisze


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sleeping.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sleeping.gif'

/>
Mlekolak
najlepsze było jak pani Figg prała

torebką tego od kociołków
LadyDevimon
Popieram i mam nadzieje ze stara Figg odegra

jeszcze jakas role w dalszych czesciach i Mundungus tez.



P.S.

HUNCWOCI IS THE BEST !
Syriiuszka
O Boże, siedzę tutaj, przypominam sobie

te fragmemnty i brechtam się jak głupia XD
Marionetka
Fred and Gorge rulez! Oni są

najlepsi! Ożywiają całą książkę! Jak czytam ich superowe texsty to

się śmieje jak nie wiem co!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
zasirek
NO JA OCZYWIŚCIE TEZ NAJBARDZIEJ LUBIE

FREDA I GEORGE'A.SUPER BYŁO JAK W TRZECIEJ CZĘŚCI UKRADLI TEMU

PREFEKTOWI BEZCZELNEMU ODZNAKE I ZACZAROWALI JA TAK, ZEBY PISAŁO PREFEKT

BEZCZELNY. TO BYŁO SPOX.NO I JESZCZE JAK CHCIELI GO ZAMKNĄĆ A PIRAMIDZIE W

EGIPCIE...BOKI ZRYWAC.ALBO JAK W 5 CZEŚCI UCIEKLI SE SZKOŁY


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> ALBO TE ICH GIGANTOJEZYCZNE TOFFI!!!BEDE ICH

WIELBICIELKĄ DO KOŃCA ŻYCIA!!!
ANASTAZJA BLACK

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Irwena @

02.07.2004 21:44)





- Molly weasley mówiła coś do bliźniaków i oni cos takiego

:kobieto, czy ty swoich dzieci nie rozróżniasz?!
- zaraz potem było

cos takiego "to przeciez my, Gred i Forge!"





a mnie sie wydaje że to było jak Harry zapytał

bliźniaków czemu mają swetry z literami a oni odpowiedzieli "no żebyśmy

nie zapomnieli, że sie nazywamy Gred i FOrge" (czy jakoś

tak)


śmiałam sie też straszliwie z "dementoidów" w.

Vernona =)
i wielu innych sytuacji =)
Syriiuszka
A ja dostałam padaki, jak był fragment o

Syriuszu śpiewającym bodajże 'do szopy hipogryfy'. Nie mogłam się

przez dłuższy czas pozbierać, jak sobie to wyobraziłam XD
Bellatriks
mi sie podobał fragment 3części (str.

202):

George: No więc, kiedy byliśmy w pierwszej klasie, harry... now

wiesz, młodzi beztroscy i niewinni...

Harry prychnął. Wątpił, by Fred

i George kiedykolwiekbyli niewinni
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>

LoL
NeMhAiN
ja miałam niezłego lola jak ron dostał

odznake i pani Weasley powiedziała że wszyscy chłopcy w rodzinie byli

prefektami a wtedy Fred i George wypalili:a co my jestesmy sasiadami ??


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Inciaa
Jeden z moich ulubionych

kawałków:

- Może chcesz, zebyśmy ci trochę przeczyścili uczy? -

zapytał George, wyciągając z torby z reklama sklepu Zonka jakiś metalowy

instrument, przypominający narzedzie tortyr.
- Albo jakąś inną część

ciała, bo nam specjalnie nie zależy, gdzie ci to wsadzimy
- dodał

Fred


Tylko bez skojarzeń proszę :>
Anulcia
No, Fred&George są bezkonkurencyjni!! Nie wiem co teraz bedzie, jak oni już odeszli... cry.gif cry.gif cry.gif
Pottermenka
No wiesz niekoniecznie ... Zawsze zostaja

wakacje i wogole ...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />


/>Ja naprawde zastanawiam sie jak oni mogli zdac tak malo sumow z ich

glowami ...
Anulcia

class='quotetop'>QUOTE
Ja

naprawde zastanawiam sie jak oni mogli zdac tak malo sumow z ich glowami

...

No właśnie, mnie też to dziwi.

Skoro wymyślają te wszystkie swoje magiczne dowcipy, wiedzą jak to wszystko

zrobić itd, to wychodzi na to że mają ogromną wiedzę, a tu zaliczają po trzy

sumy...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />
Aylet
No... moze zaliczyli po te trzy sumy, ale czy to teraz, w ich sytuacji ważne?? Mają swój sklep, nieźle zarabiają i nikt się ich nie pyta ile zarobili sumów, nie?? biggrin.gif
Pottermenka
No ale widzisz my tu tylko sie dziwimy ... Nie no moze oni tak specjalnie zeby Molly wkozyc?? czarodziej.gif
Aylet
QUOTE(Pottermenka @ 26.09.2004 01:02)
No ale widzisz my tu tylko sie dziwimy ... Nie no moze oni tak specjalnie zeby Molly wkozyc?? czarodziej.gif
*



No, wątpię, żeby wkurzyli Molly, bo by napewno było nam to wiadome... (powiedzieli by Ronowi, albo coś...) I jak widać gołym okiem muszą niezłą kasę zarabiać, skoro ciuchy ze smoczej skóry kupili... Nieźle.. według mnie Molly teraz powinna być z nich dumna. czarodziej.gif
tylnowybuchowa sklątka
Mi najlepiej podobala sie jeszcze sytuacje kiedy Fred i George dostali czyrakow ... w miejscu niewidocznym ;D
Nie chce mi sie isc po ksiazke i dokladnie nie wiem jak to bylo biggrin.gif





HaRrY PoTTeR RuLeZZZZZZZZZZZZZZZZZ!!!!!!!!!!!!!!
fumsek
tak, czyraki były piękne XD
Kas!a
Mi sie podobal jeszcze fragment listu od

Rona do Harry'ego:
(...)Jesli sie zgodza, wyslij zaraz Swinke z

odpowiedzia, a my przyjedziemy po Ciebie w niedziele o piatej. Jesli sie nie

zgodza, wyslij zaraz Swinke, a my i tak przyjedziemy po Ciebie w niedziele o

piatej. (...)

src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Herma
Gigantojezyczne toffi
Ronald
Przede wszystkim reakcja Rona na to, ze Harry się całował i cała nastena dyskusja męzdzy Harrym, Ronem, a Hermioną. biggrin.gif
I Hermiona broniąca Krzywołapa oraz skrzatów domowych.
Herma
Hagrid przedstawiający Graupowi Hermionę
wink2.gif
ula
mi się podobało jak w IV tomie Ron był bardzo zazdrosny o Hermionę kiedy chciała iść z Krumem na Bal Bożonarodzeniowy

fajnym momentem był fragment z v tomu kiedy Hagrod opowiadał Harry'emu i Hermionie o swoim bracie a w tym czasie ron grał i po meczu myślał że jego przyjaciele są zachwyceni jego grą
Ginny
George który wyraża ochotę zaprosić Świstoświnkę na bal biggrin.gif
Ronald
Moze to nie ejst smieszen, ale jest głupie. Harry wkurzony, zę nikt mu nie mówi co się dzieje, a przeceiż to on oznajmił światu powrót Volda dry.gif
Seleniusz
Mam skłonność do zaznaczania w książkach swoich ulubionych fragmentów z tymi śmiesznymi włącznie biggrin.gif

cytuje więc:

Tom 2 strona 249 rozdział 13

(...) – Moje słodkie kupidyny, niebiańscy posłańcy! – zawołał rozpromieniony Lockhart. – Dzisiaj będą krążyć po szkole, rozdając wam walentynkowe kartki! I na tym nie koniec zabawy! Jestem pewny, że moi szanowni koledzy chętnie się do niej przyłączą! Dalej młodzieży, nie wahaj się poprosić profesora Snape’a, by puścił w obieg eliksir miłości! A jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to zapewniam was, że profesor Flitwick wie więcej o zaklęciach wprowadzających w upojny trans niż jakkolwiek inny czarodziej! Nuże, stary szelmo pokaż im, co potrafisz!
Profesor Flitwick ukrył twarz w dłoniach. Snape wyglądał jakby zamierzał podać truciznę pierwszej osobie, która go poprosi o eliksir miłości. (...)

tom 2 strona 85 rozdział 5

(...) - Może jest chory! – szepnął Ron z nadzieją.
- Może sam odszedł – mruknął Harry. – bo znowu nie dali mu obrony przed czarną magią!
- Albo może go wylali! – zawołał Ron. – Przecież nikt go nie znosi, więc...
- A może – rozległ się lodowaty głos tuż za nimi. – czeka, żeby usłyszeć, dlaczego wy dwaj nie przyjechaliście pociągiem razem z innymi. (...)

tom 3 strona 301 rozdział 14

(...) - Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape’owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi (...)
(...) - Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem (...)
(...) - Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie jak taki kretyn mógł zostać profesorem (...)
(...) - Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape’owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy bo kleją się od łoju (...)
- A więc to tak... – powiedział cicho Snape. (...) - Lupin! – zawołał w stronę ognia. – Proszę cię na słówko! (...)

tom 3 strona 388 rozdział 19

(...) - Ron... czy nie byłem twoim przyjacielem... twoim ulubionym zwierzątkiem? Nie pozwolisz, żeby mnie zabili, prawda? Jesteś po mojej stronie?
Ale Ron wpatrywał się w niego z obrzydzeniem.
- A ja ci pozwoliłem spać w moim łóżku! (...)

tom 4 strona 493 rozdział 25

(...) – Wracaj do łóżka Snape.
- Nie będziesz mnie nigdzie wysyłać! – syknął Snape (...) – Mam takie samo prawo do grasowania po tej szkole po zmroku jak ty!
- No to grasuj stąd (...)

tom 5 strona 454 rozdział 19

(...) - ... i znów piękny atak tłuczkiem... to Fred Weasley, nie to George Weasley, co za różnica...

tom 5 strona 785 rozdział 31

(...) Harry podniósł różdżkę, patrząc prosto na Umbridge, i wyobraził sobie, że wyrzucają ją ze szkoły.
- Expecto patronum!

I mam jeszcze kilka fragmenów z polskiego tłumaczenia fanowskiego, które w porównaniu z dowcipem w oryginalnej książce gdzieś zaginęły...

(…) – Lupin był grzecznym chłopcem, on dostał odznakę.
- Myślę, że Dumbledore mógł mieć nadzieję, że będę w stanie wyćwiczyć trochę kontroli nad moimi najlepszymi przyjaciółmi – powiedział Lupin – Muszę z trudnością przyznać, że zawiodłem go przeraźliwie. (…)

(…) – A ja nie jestem bardzo popularnym gościem na obiadach dla większości społeczności – powiedział Lupin – Ryzyko zawodowe bycia wilkołakiem. (…)

(…) – Wasi poprzedni nauczyciele tego przedmiotu pozwalali wam być może na większą swobodę, ale że żaden z nich no może z wyjątkiem profesora Quirrella, który przynajmniej trzymał się tematów odpowiednich do waszego wieku, nie przeszedłby pomyślnie ministerialnej inspekcji.
- O tak, Quirrell był świetnym nauczycielem – odezwał się głośno Harry – Miał tylko to drobne niedociągnięcie w postaci Lorda Voldemorta sterczącego z tyłu jego głowy! (…)

(…) – Nudzi mi się – oznajmił Syriusz – Chciałbym, aby była pełnia.
- Może ty byś chciał – odpowiedział Lupin ponuro zza swojej książki.

(…) – Oczywiście, ze zachowywał się trochę jak kretyn – oznajmił żywo Syriusz – Wszyscy byliśmy kretynami! No dobrze… Lunatyk może nie tak bardzo – powiedział uczciwie spoglądając na Lupina. (…)

(…) – Podobało ci się pytanie dziesiąte Lunatyku? – zapytał Syriusz
- Nawet bardzo – odparł rześko Lupin – podaj pięć oznak, które identyfikują wilkołaka. Rewelacyjne pytanie.
- Myślisz, że udało ci się podać wszystkie oznaki? – zapytał James z udawaną troską.
- Myślę, że tak – odpowiedział poważnie Lupin – po pierwsze siedzi na moim krześle, po drugie nosi moje ubranie, po trzecie nazywa się Remus Lupin. (…)

Upssss... trochę dużo tego wyszło....
Wróżka14
Najlepsz była Jęcząca Marta, w IV części, z Harrym w łazięce prefektów.
"-Cedrik myuslał nad tym tak dłużo, ze prawie wszystkie bąbelki zniknęły" (mniej więcej tak to było)
Seleniusz
O rany... na scena była obleśna... widziałam to dwa razy i za każdym razem wydawało mi się tak samo okropne (o scenie mówię... bo sam cytat jest de fakto zabawny smile.gif)
nosferatu
Wg. Mnie
-chęć zparoszenia przez George świnki na bal
-rozmowa HP HG i RW po tym jak HP całował się z CC
-SS i Mapa
-FW i GW w rozmowie z matka "A ,my jesteśmy sąsiadami ? "
No i oczywiście to, że Ron jest prefektem skoro on jest ... żałosny ?
em
Ron nie jest żałosny.
Jest wiernym przyjacielem, gotowym na wiele poświęceń, jest szczery, skromny, lojalny, zawsze stara się Harry'emu pomóc, nawet gdy ten wrzeszczy na niego i Hermionę w V tomie. Bardzo dobrze, że Ron został prefektem, należało mu się coś od życia. Cały czas był od Harry'ego gorszy, teraz udowodnił sobie, że wcale tak nie musi być.
Hito
Tak, jest wiernym przyjacielem, który potrafi nie odzywać się pół roku do swoich najlepszych przyjaciół z powodów - oczywiście - arcyważnych.
Naturalnie, jest skromny i wcale nie ma skłonności do przesady i koloryzowania opowieści o swoich męskich czynach.
QUOTE
Bardzo dobrze, że Ron został prefektem, należało mu się coś od życia.

Ron nie powinien zostać prefektem. Wydaje mi się, że piąty i szósty tom wystarczająco pokazał, dlaczego.
hazel
Dla mnie bezkonkurencyjny jest moment na samym końcu piątego tomu, kiedy to Harry idzie wkurzony na błonia i spotyka Malfoya, który oczywiście wkurza go jeszcze bardziej. Wyciąga różdżkę i tu nakrywa go Snape:
-Co tu robisz, Potter?
-Namyślam się jaką klątwę rzucić na Malfoya, panie profesorze
(mniej więcej tak,cytowane z pamięci smile.gif )

I jeszcze lekcja Opieki
...Malfoy wyglądał, jakby gwiazdka nadeszła cały miesiąc wcześniej...

No i McGonagall do Irytka( a propos żyrandola ):
...odkręca się w drugą stronę
Herma
I tom, rozdzial osmy str. 145
I cale szczescie, ze czekala go ta herbatka z Hagridem, bo lekcja eliksirow okazala sie najprzykrzejszym przezyciem, jakie go do tej pory spotkalo.
Na poczatku bankietu powitalnego Harry doszedl do wniosku, ze profesor Snape z jakiegos powodu go nie lubi. Pod koniec lekcji eliksirow wiedzial juz, ze sie mylil. Snape wyraznie go nienawidzil.
III tom, cytowane z pamieci.
- Hermiono, nie poznaje cie! (kiedy Hermiona przniosla peleryne z posagu jednookiej wiedzmy) Najpierw trzasnelas Malfoya, potem wyszlas z lekcji wrozbiarstwa, a teraz to- powiedzial Ron.
Hermiona usmiechnela sie jakby uslyszala komplement.
RappaR
"Próbowaliśmy go zamknąć w piramidzie - powiedział Harry'emu - ale mama nas nakryła"
George do Harry'ego o Percym w Tom III, str 71.
Avery
Mnie najbardziej rozbawila sytuacja kiedy Ron podczas wrozenia z herbacianych fusow przepowiedzial Harry'emu ze zostanie pozarty przez wielka zelke biggrin.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.