Już dawno chciałam skomentować Wasze
komentarze. Nadszedł czas właściwy =)
Najpierw do tematyki -- ja
nadal uważam, że to tchórzostwo. I Mysiu -- nikomu nie życzę tej
"odwagi", o której mówisz. To tak jak z pierwszym alkoholem,
pierwszą fajką... to względne tchórzostwo -- ktoś odmawia. Dla większości --
bał się spróbować. Dla siebie -- odważny, bo nie uległ wpływom innych. Może
marny przykład, ale jest =D
Morna -- to pamiętaj, że ja napisałam. I
przypomnij mi, jak będę... przypomnij koniecznie. I puknij w głupią główkę
=)
Potti -- poezja? Mocne słowo. Po prostu taki kulawy
wierszyk^^
CaiL, sis, ja wiem, że zepsułam wersy =) jak już
wspomniałam -- kulawy jest, no^^
Sihaja -- więc przygarnij to ale =)
ja nie umiem się nim zaopiekować.
Matoos -- nie wiem, które wersy...
widocznie nie widziałam tej dyskusji =) szkoda... nie masz pojęcia, jak mnie
Twój post na duchu podniósł =) fajnie czuć się kimś ważnym =) a wydawało mi
się, że mnie nikt (no prawie) nie zauważa^^ też się cieszę, że jesteś
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Triad -- ale nie skrzywdziłam tym moim podejściem,
prawda...?
Mellisa -- końcówka przyszła w ostatniej chwili. Czasem
to, co nie jest zmieniane tysiące razy wydaje się świeższe od reszty. Tu
widocznie nie^^
Siobhan -- w tej chwili...? dobrze jeśli się
przydałam. Źle, jeśli skrzywdziłam...
Agrado -- wiesz... tak wiem, że
wiesz, wszystko... Książę =)