vampirka
31.03.2004 15:02
nieistotne
połóż rękę na
powiekach mych
to nie boli
ból ukoi Twój kolejny gest
nawet ten
zbyt mały
zasłoń świat mój ten najgorszy
bo bez
Ciebie...
skrawkiem serca choć
przykryj dzień krwawiący
łzą
jesteś blisko tak
bo aż w cieniach moich rzęs
tak
daleko...
siedzisz obok jako brat
jakich słów mam użyć, by
przekonać Cię o szczęściu?
o uczuciu, o zapachu i o wiecznym
poświęceniu...
cóż mam zrobić, kiedy siedzisz tak?
kiedy patrzysz,
milczysz, słuchasz...
jako mój najbliższy brat...
połóż rękę
na mym sercu
nie bój się skryć w ciemnej duszy
słuchaj dalej,
o
czym tak ogłuszająco krzyczy...
i dla kogo nie śpi w nocy
coraz
bardziej sama...
Cieszę się, że jesteś. Cieszę się, że
piszesz.
Wiersz - taki na jaki czekałam - niezwykle delikatny,
zwiewny (ale nie lekki), eteryczny, subtelny i piękny! Po prostu geniusz
i mistrzostwo.
Pięknie, Vampi. Po prostu pięknie.
Wiersz zgodze sie z Sihaja jest delikatny
i eteryczny.
Ale brakowało mi tego co praktycznie zawsze w Twoich
wierszach było.
Pewnej pieknej metafory. Żeby przysłoniła mi reszte
wiersza.
Żebym nie zwracała na resztę uwagi. Szkoda, że nie było jej.
Może to i delikatne i eteryczne.
Ale
paskudnie banalne. Wygrało w konkursie na mój najmniej ulubiony z twoich
wierszy.
Nie chce mi się po prostu wierzyć, że ty go
napisałaś.
O, podłapałam adekwatne słowo - tandeta.
vampirka
31.03.2004 19:49
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Cat @ 31-03-2004
19:37) |
Może to i delikatne
i eteryczne. Ale paskudnie banalne. Wygrało w konkursie na mój najmniej
ulubiony z twoich wierszy. Nie chce mi się po prostu wierzyć, że ty go
napisałaś.
O, podłapałam adekwatne słowo - tandeta.
|
heh pewnie i nie umiem przyjmowac krytyki.. moze mamy
totalnie inne gusta
ale tak mnie to TOTALNIE zaczyna wkurzac ze sie
bez przerwy mnie czepiasz
normalnie szok
wiem wiem oczywiscie ze ty
nie masz nic do mni tylko ci sie po prostu nie podoba to co pisze..
i
nie zebym uwazala sie za niewiadomo kogo.. ale na tym forum znalazlabym
conajmniej 15 wierszy ktore moznaby spokojnie nazwac banalną tandetą a ty
tego nie zrobilas, tylko posylasz milutkie komenty o dazeniu do ulepszenia
sie itd.. tylko mi zawsze nawtykasz cos jakbys byla conajmnej wyksztalconym
krytykiem..
moze mnie ponioslo, to pewnie przez ten okres
no
ale ja jednak nie umiem ukrywac tego co mnie denerwuje
Gdybyś czytała moje posty, to
wiedziałabyś że na tandetne wiersze nigdy nie wysyłam milutkich komentarzy.
Ja się dziecko na tobie nie uwzięłam, ale wychodzę z założenia, że jak się
na ciebie pohuka, to napiszesz coś lepszego i tak zazwyczaj jest.
I nie
porównuj się do tych innych tandet. Ty się do takich nie zaliczasz. Górna
półeczka jesteś dzieciaku, a tandetą to było tylko wśród utworów twoich, nie
wszystkich.
I współczuję okresu, paskudna rzecz.
No, nie dąsać się
=P
vampirka
31.03.2004 20:41
aha.
tylko nie dziecko, bo az taka
dorosla to chyba nie jestes
Nie...
jakos nie podoba mi
się...
albo powiem inaczej. Nie podoba mi sie nic, oprocz
'jesteś blisko tak
bo aż w cieniach moich rzęs
tak
daleko...
siedzisz obok jako brat'
to przeczytalam trzy
razy...
tylko ten fragment
bardzo fajny...
pytania w
stylu
'jakimi słowami przekonać Cie o szczesciu?'
jakoś nie są
w moim stylu...
nie umiem sie utożsamic z tym wierszem.
Widocznie
mamy całkiem inne charaktery...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę