"Kropla"
Spadająca
kropla
Płynąca z Bożego oka,
Spada by zalać ziemski mętlik.
Uderzała o chmury,
Urwała skrzydło ptaku, który miał
przepowiedzieć nadzieje -
Małemu dziecku o nieżywym spojrzeniu.
Wiara
spadała w dół wraz z kroplą - zmierzała ku końcowi.
Zaspane Anioły,
Wiszące na drzewach
Umarłe od podcięcia sobie serc.
Spoglądały na
zabójców poprzez niewidoczne wizje.
Martwe zwierze zatoczyło
koło,
Rozbijając się o najwyższy parapet strachu.
Na nim leżało ciasto
- upieczone przez pobitą matkę.
Kropla sunęła coraz niżej,
Plując
na ludzkie kłamstwa.
Zabijając swoimi myślami przechodni...
Niszcząc
wszystkie wspomnienia.
Uderzyła z radością o dno natury,
Rozprysła
się ukazując zatroskanie.
Zabiła ludzkie nienawiści,
Umarła bez
podziękowania...