Ja sie nie znam na disco polo, wiec jak
najbardziej mozesz sie czepiac =) W tej dziedzinie jestem laikiem. Neonai
stwierdzila ze moj aktualny 'obiekt pozadania' przypomina jakiegos
goscia z o-zone. Musze pamietac, zeby nie wysylac jej wiecej zdjec =P
ah... hehe... jeden jest tam taki ładny ^^
mówie serio i nie zbijam sie teraz.
jestes glupek el! juz nawet swojej
opinii nie mozna wyrazic! {a ten gostek naprawde jest podobny} btw u nas
na balu wszyscy chcieli żeby puszczać to bo w kółko tylko techno
rąbanka..
Kira mówisz o tym w ciemnych okularach i rozpietej koszuli?
=D {btw zajebisty av}
No to musze sie zapytac Neona o
ktorego jej chodzilo. Ja tam ich nie znam, moze i jest podobny, ale wole nie
dopuszczac do siebie takiej mysli ^^"
Ostatnio przeczytalam w
jakiejs gazecie (tele tydzien bojdajze) list pewnego czytalnika, ktory
domagal sie powrotu disco-pola, rozowej landrynki i innych (cyt)
wartsciowych i ciekawych programow do polsatu =)
Edit: No ale trzeba
sie ladnie wyrazac o moim obiekcie a nie od razu
"Straszny!!!". A ze glupek to swoja droga ^^"
Kira, pewnie ten co w środku tańczy? Z
rozpiętą koszulą? :)
girlsy,
ten w niebieskiej [chyba
rozpiętej, kurcze, nie pamiętam;] koszuli i z szelkami^^" i w czarnych
okularach of korz
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/happy.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'
/> on jest taki piękny *_* idealny kandydat na meza dla mnie ;]
serio mam na niego taka faze, ze sobie nawet nie wyobrazacie ^^ i ja wcale
nie zartuje w tym momencie.
4 you znalazłam jak się nazywa- Dan
Balan
A tu masz linka na stronę:
href='http://o-zone.shows.it/'
target='_blank'>http://o-zone.shows.it/
Mi się ostatnio
spodobał teledysk Outkast- "Roses".Szczególnie końcówka z tym
"jedno spojrzenie w przeszłosć i wychodzimy"
Nie żartujcie, to rumuńskie
'techno' wam się naprawdę AŻ TAK pdooba? o_O
I ci obleśni goście?
o_O
teledysk może i się wydawac zabawny, ale jak sobie myślę, że oni
to mogli nagrac tak na serio, to brrr, az mnie ciarki przechodza.
A do
samego songa sie powoli przyzwyczajam :]
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Lilly @ 26.06.2004
13:05) |
Nie żartujcie, to
rumuńskie 'techno' wam się naprawdę AŻ TAK pdooba? o_O I ci
obleśni goście? o_O |
class='postcolor'>
Lilly, nie znasz sie =P
a
tak powaznie, to moja fascynacja tym zespołem ogranicza sie do platonicznej
miłosci do pewnego sexi mena w niebieskiej rozpiętej koszuli
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/happy.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'
/>
ktos wczesniej wspominał o
''Broken'' Amy Lee i siakiegos tam Seethera [nie jestem
pewna czy tak sie to pisze, nie znam tego człowieka]. wiec nie podoba mi sie
zupełnie ta piosenka. wtórna słodycz, tandetna melodyka, i w ogóle strasznie
banalnie brzmi. teledysk to tez raczej nic odkrywczego. nuda, nuda, nuda i
banał. rozumiem, ze miało byc romantycznie i nastrojowo, i naprawde nie mam
nic przeciwko takim spokojnym i wyciszającym kawałkom, mi samej podoba sie
wiele piosenek utrzymanych w takim rozmarzonym stylu [uwielbiam np. "To
Bid You Farewell", "Credence" Opeth'a], ale w przypadku
"Broken" próba stworzenia takiego klimatu nie powiodła sie
[oczywiscie to tylko moje zdanie]. mozna stworzyc cos pięknego i pod kazdym
względem wspaniałego korzystajac nawet z tak banalnych środków wyrazu jak
gitara klasyczna, ale tak to juz jest, ze nie wszystkim sie udaje.
wspomniałam o Opeth'cie [nie wiem jak to odmienic;]. bo jesli jest mowa
o spokojnym, klimatycznym graniu, to nie sposób ich pominąc. ten zespół jest
po prostu miszczem w łączeniu ciężkich elementów z wybitnie subtelnymi
fragmentami; wściekłe i ciezkie gitary elektryczne przechodza w lekko i
delikatnie płynące gitary akustyczne. nikt nie gra tak jak oni [patrz: Black
Rose Immortal, cała płyta "My arms your hearse]. dobra, tutaj sie
zatrzymam, bo juz zaczynam schodzic z tematu : P
a tak poza tym to
denerwuje mnie teledysk [i piosenka] Fuck It (i Don't Want You Back).
zawsze dostaje szewskiej pasji jak na to trafie [ten wokal i gestykulacja
tego faceta... uh]. od jakiegos czasu lubie za klip do "Try" Nelly
Furtado. taki.. klimatyczny po prostu, ciekawie i dobrze zrealizowany, bez
zbędnego słodzenia. po prostu ma cos w sobie.
mi się ci "przystojniacy" od
dragostea din tei czy jaloś tak nie podobaja. Ich piosenka mnie doprowadza
do szału, włączę telewizor leci ich teledysk, włączę radio leci piosenka,
gdzie nie pójdę to ją puszczają. I typują na hit lata.
na vivie powiedzeli ze to zdecydowanie hit
lata
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/huh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />
teledysk jest okropny a piosenka jeszcze gorsza.
Bo to już jest niejaki hit lata
:]
Mnie najbardziej denerwuje (?) fakt, że z Rumunii takie badziewia
robią na serio, nie dla jaj .... Bo jeszcze jakby to było dla żartu to
rozumiem, ale jak sobie myślę że oni tak na serio by mogli, to brrrr ...
oj, Lilly, gorsze badziewia powstają,
naprawde [włacz sobie rano w sobote na polsacie disco polo;].. a tak w ogóle
to kazdy ma prawo tworzyc taką muzykę, jaka chce, jesli tylko sa tacy,
którzy chca tego słuchac, to znaczy ze jest potrzebna. poza tym wydaje mi
sie, ze troche zle do tego podchodzicie.. to jest po prostu taka muzyka i
tyle. umca umca, bum bum to przeciez idealne rytmy do poskakania i w ogóle;]
to jest muzyka do zabawy, a nie do filozofowania czy zachwycania sie jej
pięknem. jesli chcecie posłuchac pięknej i wartościowej muzyki, poetyckich i
niebanalnych tekstów, to włączcie sobie blus, jazz, rock, metal, gotyk,
muzykę poważną.
ludzie, czego wy wymagacie od popu i
disco??!
aha, przypomniało mi sie, ze kiedys podobał [i w
zasadzie nadal podoba;] mi sie teledysk Robbie'go Williamsa do piosenki
"Come Undone". niby nie lubie robali w klipach, bo wydaja mi sie
kiczowate, ale ten cos w sobie ma. sympatyczny po prostu. i uwielbiam ten
fragment: it's so frustrated just get another drink in. heehee. szkoda,
ze juz nie puszczają tego kawałka :'(
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Kira @ 26.06.2004
22:08) |
oj, Lilly, gorsze
badziewia powstają, naprawde [włacz sobie rano w sobote na polsacie disco
polo;].. a tak w ogóle to kazdy ma prawo tworzyc taką muzykę, jaka chce,
jesli tylko sa tacy, którzy chca tego słuchac, to znaczy ze jest potrzebna.
poza tym wydaje mi sie, ze troche zle do tego podchodzicie.. to jest po
prostu taka muzyka i tyle. umca umca, bum bum to przeciez idealne rytmy do
poskakania i w ogóle;] to jest muzyka do zabawy, a nie do filozofowania czy
zachwycania sie jej pięknem. jesli chcecie posłuchac pięknej i wartościowej
muzyki, poetyckich i niebanalnych tekstów, to włączcie sobie blus, jazz,
rock, metal, gotyk, muzykę poważną. ludzie, czego wy wymagacie od popu i
disco??! |
Wiesz, jednak techno tez może być na wyższym
poziomie.
Nie twierdze, że to jest złe do poskakania czy do letniej
imprezki, ale jeśli ciągle się widzi teledysk i słyszy się w radiu, to się
ocenia. A że nie jest najwyższych lotów, to takie oceny ... Dla jaj to ja
czasem sobie nawet "Jesteś szalona" włączę XD No ale po nich to
wiadomo - disco polo to takie badziewko, a techno może być na lepszym
poziomie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
a czy to jest techno w ogóle? no nie
wiem.. byc moze, ja w kazdym razie myslałam, ze to cos pomiedzy popem i
disco. z przewaga tego drugiego. ale moze sie myle.
hm, wiesz mam taka
zasade, ze jak włączam Vive, Mtv albo inny, tym podobny program to raczej
nie spodziewam sie, ze usłysze tam cos naprawde dobrego i na wysokim
poziomie. nie jestem uprzedzona, po prostu wiem, co tam leci. choc przyznam,
ze czasem miło sie 'rozczarowuje' ;] zgadzam sie, ze
"Dragostea..." nie jest zbyt ambitna piosenka, ale jakos mnie to
nie bulwersuje, bo dla mnie kazdy utwór, który miesci sie w estetyce dance,
techno itp. jest sieczką po prostu. w moim odczuciu tak jak nie ma dobrego
disco polo, tak nie ma dobrego techno albo dance.
poza tym słyszałam o
wiele gorsze utwory, naprawde [znacie pania o jakze wyszukanym pseudonimie
Evah? albo Krzyska Antkowiaka? (--> Ena, Ema, czy jakos tak,
przesłuchajcie sobie, a szybko stwierdzicie, ze o zone to jeszcze nie taka
masakra..) i choc ci 'artyści' zajmuja sie - wydawałoby sie -
ambitniejsza muzyka niz dance, bo hh, popem, nie powiedziałabym, ze to co
tworza jest w jakis sposób na wyzszym poziomie].
Lilly, Ty dla jaj
słuchasz sobie "jestes szalona", a ja o zone. nie widze różnicy.