Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Haiku
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu > Poezja
Mira
kiedyś (jakieś 3 miechy temu) pani na polaku zadała nam zadanko dom. stworzenie haiku (japońska forma liryki orientalnej)
temacik mi się tak spodobał ze stworzyłam pare takich haiku, no i na moje
(nie)szczęście pani ich nie sprawdzała...
dajem je tutaj...
oceńcie...
ostrzegam nie jestem dobra jesli chodzi o pezje wink.gif

HAIKU:


Pustka -
Kropla srebrnego słońca...
Zapada Mrok.

***

Szkarłat nieba...
czerwienieje -
Błękit morza.

***

Czerwona dusza -
Zabarwia biel
krew...

***

Radość...
Wskazówki zegara -
Sen.







Myśka
Nie czuję tego. Wydaje mi się, że haiku jest czymś za trudnym dla młodych poetów. Ale może mi się źle wydawać.
Mira
QUOTE (Myśka @ 05.07.2004 22:23)
Nie czuję tego. Wydaje mi się, że haiku jest czymś za trudnym dla młodych poetów. Ale może mi się źle wydawać.

no fakt, ale jesli się w to głebiej wczuć...
przecież poezja wypływa z człowieka, a nie odwrotnie laugh.gif
Myśka
Tylko to imo trochę obraża ten rodzaj poezji - fakt, że tworzysz coś takiego, co powinno być tylko na pozór płytkie i proste. U ciebie te pozory przestają być pozorami ;P
Cat
Sam tytuł teamtu wydaje się dla mnie obraźliwy. Oczywiście, że wiem co to haiku. Czytając jednak te twoje twory, wydaje mi się, że ty nie do końca wiesz. Zaraz mi się tu uczepi uparty facet, że "formę haiku to-to ma, więc nim jest".
Uwaga dla wrażliwych poetów- niezbyt poetyckie porównanie przed wami:
otóż dzisiaj na obiad zaserwowano mi kotlet. Wyglądało to jak kotlet, miało jego kształt, kolor i zapach. Niestety, było obrzydliwe. Stwierdzam, iż nie zaslugiwał na miano kotleta. Tak samo jest z formą wierszy i ich treścią.

Przeraża mnie, że nie umiecie tworzyć bardziej europejskich dzieł, np sonetów czy fraszek, a bierzecie się za wyższą szkołę jazdy.
Mira
dobra, wielkie sorki jesli kogoś obraziłam (Cat wink.gif ) mymi twórami, dałam to tylko na ocenke, a jak na to tak se patrze to dochodze do wniosku ze se odpuszczam z poezja (jakąkolwiek) i zostane na moich fickach wink.gif

jeszcze raz przepraszam i dzieki, że zechciałyście się wypowiedzieć
pozdro! wink.gif
Cat
Jezus Maria, przestańcie tak robić, bo mi dadzą bana, że ostraszam użytkowników. Norwida, jak i wielu innych doceniono dopiero po śmierci, a każdy poeta na pewno był choć raz skrytykowany. Ale nie, wy musicie przeprosić mnie za to, że was skrytykowałam i uciec.
Tworami, nie twórami. Sobie a nie se, chyba że masz aspiracje na Reymonta czy Wyspiańskiego.
Secner
QUOTE
Uwaga dla wrażliwych poetów- niezbyt poetyckie porównanie przed wami:
otóż dzisiaj na obiad zaserwowano mi kotlet. Wyglądało to jak kotlet, miało jego kształt, kolor i zapach. Niestety, było obrzydliwe. Stwierdzam, iż nie zaslugiwał na miano kotleta. Tak samo jest z formą wierszy i ich treścią.

Patrzysz na tego swojego kotleta. Zjadasz go i uznajesz, że to nie kotlet, bo jest niedobry? Czy twoje słownictwo jest tak ubogie, że nie znasz słów - smaczny, okropny? Czy nie wiesz, że do opisywania cech używa się przymiotników i temu podobnych, a nie rzeczowników? Nie uważasz, że zamiast kwestionować kotletowatość kotleta na podstawie smaku powinnaś raczej przyznać, że "faktycznie - to kotlet. Ale jaki ohydny!". Istotą rzeczy nie jest to czy są dobre czy złe. Rzeczownik to obiektyna część mowy. Nawet jeśli kotlet nie był dobry - w dalszym ciągu pozostał kotletem, tylko złym.

Sama prowokujesz.

A wracając do tematu:

Haiku to nierymowany wiersz wywodzący się z Japonii. Składa się z siedemnastu sylab ułożonych w trzech wersach: w pierwszym pięć, w drugim siedem i w trzecim znowu pięć zgłosek.

Więc haiku to nie jest. Jakkolwiek "Treścią haiku stają się zaskakująco proste spostrzeżenia poety, opisującego równie proste rzeczy i zdarzenia" - i ten warunek udało ci się spełnić w większości prób.

Poza tym dla mnie haiku jest.. poprostu nie lubię tej formy. "<<Europejska >> kategoria <<pointy">>jest zupełnie obca haiku .", jak pisze Andrzej Tchórzewski i dla mnie to jest dość duża wada. Lubię trafne sformułowania, aforyzmy itp.
Cat
Sama prowokuję.
Jestem najwidoczniej spartańskim niedobitkiem i przymiotników faktycznie nie potrzebuję.
I nadal zły kotlet to dla mnie nie kotlet, choćbyś kilka metrów argumentów mi sypał, że nie mam racji.
Przykro mi, że nie potrafisz czegoś potraktować z przymrużeniem oka, tylko wszystko bierzesz tak śmiertelnie poważnie. Twoja wyobraźnia kończy się na twoich nieszczęsnych przymiotnikach. Reszta to regułki, cytaty, suche fakty. Jałowe masz to swoje życie.
Secner
QUOTE

I nadal zły kotlet to dla mnie nie kotlet, choćbyś kilka metrów argumentów mi sypał, że nie mam racji.

I mówisz, że co? Że nie przyjmuję do siebie argumentów innych?
QUOTE

Przykro mi, że nie potrafisz czegoś potraktować z przymrużeniem oka, tylko wszystko bierzesz tak śmiertelnie poważnie. Twoja wyobraźnia kończy się na twoich nieszczęsnych przymiotnikach.

Ależ nie. To właśnie przymiotniki pozwalają mi wyrazić moją wyobraźnię. Jak widzę kotlet to w głowie rysuje mi się obraz czegoś owalnego/okrągłego z mięsa. To jakiś kotlet który widziałem. Jakiś - nie konkretny. Jak powiesz mi, że jest dobry, brązowy, lepki, smaczny - wtedy zobaczę konkretnego.
QUOTE

Reszta to regułki, cytaty, suche fakty. Jałowe masz to swoje życie.

Nie. Poprostu schowałem sobie niektóre rzeczy w regułki, żeby nie zastanawiać się za każdym razem, jak jem kotleta - "czy to kotlet?". Wtedy mam więcej zasobów na ważniejsze rzeczy.
Sihaja
Eeeee....? Murofa widzę ;-) Nie próbuj wszystkiego analizować, Secner, czasem bierz wszystko w całości, nie myśląc nad kształtem kotleta, ale nad tym czy dla Ciebie jest kotletem czy nie. Mówiąc metaforycznie.

Co do wierszy, a raczej haiku...

Hmmm.... wyrazić dużo w niewielu słowach jest strasznie trudno. My, przyzwyczajeni używać opisów, gestów, mimiki, nagle mamy się zmieścić w siedemnastu sylabach i to zapisanych na papierze. Jest to zadanie dla tych, którzy wiedzą co chcą mówić, o czym i jak. Nie, nie wyszło Ci źle, kilka metaforek w miarę, ciekawych połączeń słów daje nadzieję na coś niezłego stworzonego w przyszłości. Narazie twórz to co czujesz, ale w formie, która daje więcej pola do popisu i która ułatwia wyrażenie pewnych rzeczy. Bo jak narazie Twoje haiku to jedynie zgrabny zlepek dość przypadkowych wyrazów. Liczę na dalsze utworki. Pozdrawiam.
matoos
Ja w kwestii formalnej. To żę haiku ma

5-7-5 sylab to sobie wymyślili europejscy nauczyciele poezji. Japończycy nie

dzielą tekstu na sylaby tylko jednostki czasu, nie pamiętam jak się

nazywają. I tak naprawdę nie da się opisać ile sylab ma haiku.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.