Syriiuszka
10.08.2004 11:44
temat kopia po polskich, ale w sumie
chodzi mi tylko o jedną rzecz, a nie chciałam offtopickować na tamtym. Ktoś
zna może książkę Annie McCoffrey 'Jeźdzcy Smoków'? Mam pierwszy tom,
niesamowicie się mi spodobał i cóż - podobno jest tego cała seria, ja
niestety z kontynuacją nigdzie się nie spotkałam (chociaż też nie szukałąm
szczególnie). Ktoś miał może styczność z kontynuacją? Opinie jakieś?
Warto...?
Otoz z zagranicznej fantastyki, czytam
glownie horrory Krola i Ksiecia Horroru... znaczy Kinga i Mastertona
jakbyktos nie wiedzial:) Oczywiscie wielkim mistrzem i mentorem byl
Lovecraft... no i jeszcze Ann Rice, ze swoja wampirza saga:). A poza tym, o
Tolkienie nie musze chyba wspominac bo to sie na inny temat nadaje, ale za
to, nie trawie Swiata dysku... glownie wiecej czytam polskiej fantastyki...
Misiek czytałeś Lovecraft'a?
weź
mi poradź:
a) gdzie zdobyć jego książki (nie kupić, skąd można
pożyczyć... bo kasy nie mam)
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'
/> od czego zaczynać. Tytułami.
ej, a tak btw: to
Mastertona to sorry, ale uważam za gościa który za pisanie to sie nie
powinien brać... zaczynałem dwie książki, żadnej nie skończyłem co mi się
zdarza NIEZMIERNIE żadko.
Syriiuszka
10.08.2004 21:20
biblioteczka stary. biblioteczka...
taa... tyle że to wymaga chodzenia daleko
bo szkolne to tam wiesz... a osiedlowa raczej też mieć tego nei
bedzie...
to ja już wolałbym z netu ściągnąć i na kompie czytać.
Co do Mastertona, to zalezy co czytales, bo
koles ma rozne ksiazki, albo dobre albo bardzo kiepskie, a co do Lovecrafta
odsylam do miejskiej biblioteki, u mnie na super zadupiu jest:) Zacznij od
At the Mountains of Madness, The Call of Cthulhu
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Angielszczyzna, bo po polsku ciezko dostac, no chyba ze
wlasnie Zew Cthulhu
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Edit:// Mam panie dobra wiadomosc
href='http://www.a261181.piwko.pl/ksiazkipl.htm'
target='_blank'>Tutaj na sammym dole znajdziesz pan dosc sporo...
dobrze, ze mi sie przypomnialo skad eboki sciagam, wiec z tych co tam sa
polecam, Potomka, Szpczacego w ciemnosciach, w górach szalenstwa i
opowiadania, a reszte sam musze przeczytac:)
Syriiuszka
10.08.2004 21:35
o fuj, ksiazke przez internet...
Boze,
ty widzisz, a nie grzmisz...
jezu ile tego tutaj jest! THX
facet!
Siri, ja tez bardzo rzadko po to siegam, nie lubie czytac z kompa... wole przy lampce w wyrku przed snem, ale sciagam jesli juz czegos dostac nie moge(co jednak zdarza sie nie dosc czesto, bo ostatnio zaopatruje sie raz w miesiacu w empiku;]).
Emp, ja wiem, jestem poprostu zejebisty=]
Syriiuszka
11.08.2004 09:46
dla mnie to świętokradztwo!
Co jak co, ale czytac ksiazki przez
internet bym nie potrafila. (obojetnie jak malo mam na ksiazki
funduszy)
Moze kiedys w akcie desperacji po to siegne.
Widać ze strony Empa to był akt
desperacji. Ja nie mam z tym problemów, mam ojca księgarza ;P
A co do
tematu, to właśnie czytam 'Władcę..' (tak i jeszcze do tego
'kuzynki' 2 naraz khe...) i kurcze podoba mi się
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Jak moze sie komus wladca nie podobac
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Aktem desperacji bylo wlasnie w moim wykonaniu
szukanie ksiazek Lovecrafta i Dicka, tego drugiego przeczytalem, ale jakos
mnie nie zachwycil...
coz, generalnie 'nie czuje'
fantasy, wole inna literature, ale czytałam trochę Pratchetta. facet ma
kapitalne poczucie humoru, pisze z niesamowitą lekkością i swobodą. czyta
sie cholernie szybko. jego książki naprawde wciągają, sa niebanalne i
nietuzinkowe. fajnie sie czyta do poduszki ;]
Syriusz_Black
11.08.2004 11:06
Ja przeczytałem raptem 11 jego książek, a
każdą z coraz większą chęcią i radością - to mistrz, który niesamowicie
zgrabnie łączy dobre fantasy z poczuciem humoru na niezłym poziomie..
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> Polecam szczerze każdemu...
Ludwisarz
11.08.2004 12:31
O.
Zaiste milym zaskoczeniem jest wspomnienie o Mistrzu Grozy. O Samotniku z Providence. O H.P. Lovecrafcie.
Coż, ja jestem jego maniakiem. Nie wiem, czy mozna polecac. Ma bardzo dziwny styl pisania, i nie kazdemu moze sie to spodobac.
Jednak jesli czlowiek zbytnio zanurzy sie w Otchlan Czasu, gdy pozna Mitologie Cthulhu... Wtedy nie jest latwo. Ja juz prawie sie o to otarlem kiedy noc za noca czytywalem jego opowiadania...
W tej chwili posiadam ok. 5 ksiazek, w kazdym po kilka lub kilkanascie opowiadan. Troche stuffu na kompie ale komputer nie ma klimatu. Najlepiej czytac po polnocy przy niklym swietle lampki nocnej...
Cthulhu fhtagn! Iä! Iä!
Pratchet? Geniusz. Nikt nie potafi tak jak on pisac.
edit: taki maly dodatek dla smaczku:
CODE |
"Trzeba im składać ofiary i różne ozdoby dzikusów i dawać schronienie w mieście, jak bedą chcieli, a wtedy zostawią nas w spokoju. Nie trzeba dopuścić, żeby obcy coś podpatrzyli i opowiedzieli na zewnątrz. Wszyscy wierni - Porządku Dagona - i dzieci nigdy nie umrą, tylko wrócą do Matki Hydry i Ojca Dagona, od których wszyscy pochodzimy... lä! lä! Cthulhu fhtagn... Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah-nagl fhtagn..." "(...) Napotkałem tu nazwy i określenia, zktórymi zetknąłem się już gdzie indziej, a powiązane z najstraszliwszymi okolicznościami: Yuggoth, Wielki Cthulhu, Tsathogua, Yog-Sothoth, R'lyeh, Nyatlathotep, Azathoth, Hastur, Yian, Leng, Jezioro Hail, Bathmoora, Żółty Znak, L'mur-Kathulos, Bran i Magnum Innominandum (...)"
|
Pratchetta, ja fantastyka zyje od lat... 7
bodajze, czytam tego od cholery, ale czego jak czaego, swiata dysku nie
trawie, smieszne, owszem, ale czasem chyba za bardzo... wlasciewie, nie
wiem, jeszcze nie poznalem powodu dla z jakiego nie trawie tego pana...
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @
10.08.2004 21:25) |
Co do
Mastertona, to zalezy co czytales, bo koles ma rozne ksiazki, albo dobre
albo bardzo kiepskie |
class='postcolor'>
to ja poproszę o tytuły tych
dobrych , bo jakoś nie chce mi się wierzyć .
Misiek , ja Pratcheta
baaardzo długo nie byłam w stanie czytać , dopuki nie odnalazłam
"Muzyki Duszy" , która wg mnie , jest GE-NIAL-NA ^^ . Satyra na
śwat rockowego showbiznesu - jak dla mnie bezkonkurencyjna ^^ .
A
czytał ktoś cokolwiek Morressy'ego ? ^^
Zakleci, Wyklety, Demony Normandii... a tak
BTW, wiecie ze zona tego pana jest polka, a ksiazka Dziecko Ciemnosci dzieje
sie w naszej stolicy:D
Slyszalem ot ym panu Morressy... ale nie znam
jego tworczosci.
John Morressy pisze dość lekką ,
przyjemną literaturę fantasy idealną na zimowe wieczory przy kominku ;} .
Zasłynął z cyklu o przygodach Czarodzieja Kedrigerna z Góry Cichego Gromu ,
niestety , praktycznie książki te są nie do zdobycia chyba , że przez
Allegro . Niemniej jednak to od nich zaczeła się moja przygoda z sf i
fantasy =)
Syriiuszka
11.08.2004 20:40
A jeźdzców smoków to z was nikt...?
Jezdzcow smokow mialem okazje sobie kupic,
ale wybralem Ostatnia Sage, i sie ciesze:D
Zasadniczo nie lubię fantastyki, ostatnio
jednak znalazłem starą książkę z fantastyką różnych autorów. (Głównie
opowiadanka). Arthur C. Clarke znany skądinąd z napisania Odysei Kosmicznej,
napisał opowiadanie "Następnego dnia nie będzie".
Jak dla mnie
- rewelacyjne. Nie zacznę czytać fantastyki, ale jego książek poszukam i
szczerze polecam.
Hm... Odyseja Kosmiczna to tez fantastyka,
bo fantastyka jako gatunek literacji dzieli sie na 3 czesci:
1. Fantasy -
klasyczna, zwykle nawiazujaca do realiow sredniowecza, zawiera elementy
basniowe. ... pisac dalej?
2. Horror - ma celu wywolani u czytajacego
uczucia strachu... no...
3. S-F -[osobiscie tej czesci gatunkuni trawie]
- autor tworzy wizje przyszlosci, alternatywna wizje naszego
swiata.
tak w skrocie;]
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @
12.08.2004 08:37) |
Hm...
Odyseja Kosmiczna to tez fantastyka, bo fantastyka jako gatunek literacji
dzieli sie na 3 czesci: 1. Fantasy - klasyczna, zwykle nawiazujaca do
realiow sredniowecza, zawiera elementy basniowe. ... pisac dalej? 2.
Horror - ma celu wywolani u czytajacego uczucia strachu... no... 3. S-F
-[osobiscie tej czesci gatunkuni trawie] - autor tworzy wizje przyszlosci,
alternatywna wizje naszego swiata.
tak w skrocie;]
|
Miałem na
myśli, że nie będę czytać fantastki jako gatunku, alle zrobię wyjątek dla
książek Clarke'a. =)
No dobra, byla 7:3o rano, moze nie zczailem
do konca o co ci chodzi=)
Syriiuszka
16.08.2004 11:30
Heh, mam książkę i czytam,
ludzie!
Piers Anthony, cykl Xanth, tom pierwszy 'Zaklęcie dla
Cameleon', jak do tej pory przeczytałam i chcę więcej, więcej!
Chodzi mniej więcej o to, że jest sobie koleś - Bink. Żyje w magicnzej
krainie Xanth, w której wszystko - rośliny, przedmioty, zwierzęta - jest
magiczne, albo posiada magię. Każdy mieszkaniec tej krainy posiada jeden
magiczny talent. Talenty mogą być różne - jeżeli jest on duży ma się klasę
Maga (magów jest aż trzech =P - Pani Iluzji Iris, Zły Mag Trent i Dobry Mag
Humfrey), no a równie dobrze może być skrajnie kretyński i bez sensu (to
jest naprzykład zmienienie koloru swojego moczu, stworzenie różowej plamy na
ścianie). W każdym razie każdy, nawet taki durny magiczny talent upoważnia
do pozostania w tej krainie. No i wszystko pięknie ładnie, ale nasz bohater
swojego talentu - nie ma. Znaczy, zasadniczo ma, ale jego talent nie chce
się obudzić. Tymczasem zbliżają się jego 25 urodziny, w których albo pokarze
wszystkim swój talent, albo zostanie wygnany na zupełnie niemagiczne krainy
poza Xanth.
Zdesperowany wyrusza po pomoc do Dobrego Maga Humfreya, który
powinien być w stanie mu pomóc. Oczywiście, nie za darmo.
Rozpoczyna się
jego przygoda, obfita w rozmaite przygody i spotkania z różnymi osobami -
niekoniecznie pozytywnie do niego nastawionymi. W rezultacie odnajduje swój
talent, miłość i dowiaduje się, że największy wróg może okazać się
najlepszym przyjacielem. Nawet, jeżeli cały czas teoretycznie chce cię
zabić.
Książka jest boska, przede wszystkim boski jest Zły Mag Trent,
koleś po prostu wymiata, jest zupełnie i smerfastycznie genialny,
przebiegły, podstępny, a jednocześnie kierujący się wyznaczonymi przez
siebie zasadami etycznymi i moralnymi. Mój osobiście ideał XD. Trent został
wygnany, ponieważ chciał napaśc na tron i zdobyć koronę. Minęło 20 lat od
tego czasu, ale jemu to wybitnie nie przeszkadza i w dalszym ciągu ma te
same plany. I usiłuje przeciągnąć głównego bohatera na swoją stronę, gdyż
jest on mu po prostu niezbędny do wykonania tego zadania (a czemu to wam nie
powiem =P)
Główny bohater mocno ciotowaty, chociaż może nie dokońca tyle
ciotowaty, co nie w moim stylu, ma takie zasady moralne i etyczne, och ach,
tego nie zrobi, tamtego nie zrobi, bo to be i fuj i on się tym brzydzi,
wiecie, standardowy główny bohater. No i napewno nie pomoże niedobremu
Magowi, fuj, to nie godzi. No i zostaje taki ciotowaty do końca, chociaż ma
to swój urok =)
Fragmento:
- Wcale się nie zmieniłeś - powiedział
Bink. - Nadal chcesz władzy, która ci isę nie należy.
- Ależ zmieniłem
się - zapewnił go Trent. - Jestem mniej naiwny, lepiej wykształcony i o
wiele bardziej wyrafinowany. (...)
- Na mnie nie licz.
- Ależ ja muszę
na ciebie liczyć - uśmiechnął się Trent.
Jakos tak mnie nie zachecilas do czytania
tej ksiezki...
Syriiuszka
16.08.2004 12:15
Śmieszne to jest =)
Poza tym
niesamowicie jestem radosna, bo nareszcie zaczęłam czytać =)
Kocham_Syriusza
16.08.2004 12:19
Hmm, zapowiada się ciekawie spróbuję
to skombinować i przeczytać. Moim ulubionym pisarzem jest Tolkien (no i
Rowling, ale to oczywiste
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/>).
Uwielbiam Władcę Pierścieni i Silmarillion, książki
piękne, mądre, poruszające.
Mają niesamowity dar wciągania niezwykłe
celtyckie piękno. Polecam je każdemu!
Ciekawą książką jest też Świat
Rocannona autorstwa Ursuli K. Le Guin. Kobieca fantastyka ma w sobie
"to coś". A jeśli chodzi o Lovecrafta, to jego książki można
dostać w różnych bibliotekach miejskich i gminnych, nawet w tak małym
miasteczku jak moje.
A mnie sie wydaje ze to jakies
badziewie:>
Cieszymy sie razem z toba, a dalej skladasz lterki?XD
Syriiuszka
16.08.2004 12:21
nie, przeszłam już do sylab =P
To gratulacje... osiagnelas kolejny stopien
wtajemniczeniaXD
Syriiuszka
16.08.2004 12:28
a ty mi juz zazdoscisz, co? =P
Nie ja jestem dwa poziomy wyzej niedosc ze
czytam slowa cale to jeszcze skonczylem szybkie czytanie =P
Syriiuszka
16.08.2004 12:31
'skończyłeś'? Znaczy jak?
Do
mnie przyszedł jakiś szas temu facet, zachecajacy do zapisania sie do klubu
szybkiego czytania. Ze kurs robią.
kazał mi przeczytać jakiś tekst, potem
odpytywał, wyszło, że mam lepszy rezultat od niego, wkurwił się i poszedł. I
pozostane głupia.
no bo kurs podstawowy skonczylem i mi sie
nie chcialo... za doramo wiec co mi tam...
Z fantastyki czytałam chyba jak na razie
tylko Tolkiena, Kinga i jeszcze parę innych książek. Ale co raz w moje ręce
trafia coś nowego. U babci poszukiwałam w bibliotekach Ann Rice ale nie
mieli Muszę się do mojej miejscowej wybrać.
A o fantastyce planuję jak
na razie, tylko jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie, napisać pracę maturalną.
Był taki jeden temat o sposobie kreowania świata w fantasy i S-F, który mi
się spodobał.
ja bede robil prezentacje na czesci ustnej
matury z fantastyki, bo napewno jakis jeden temat bedzie ;]
No to właśnie tak jak ja.
Fantastyka - moj chleb powszedni XD
Ostatnio wziecej czytam polskie fantastyki, ale zagraniczna tez od czasu do czasu sie trafii...
Uwielbiam Kinga - wprawdzie przeczytalam do tej pory tylko trzy jego ksiazki, ale juz szykuje sie na nastepne, wszystkie zrobily na mnie duuuze wrazenie...
S.F. nie trawie. W podstawowce mialam lekure - "Bajki robotów" Lema i od tej pory mam wstret do tego gatunku... Wiem, ze nie ma co oceniac calego SF po jednej ksiazkce, ktora pewnie nie jest typowym przedstawicielem gatunku, ale nic na to nie poradze, to silneijsze ode mnie, hyhy

Jako ze moj brat jest fanem serii "Forgotten Realms" to z braku laku i ja czytam te ksiazki... ale to mnie nudzi... ulozony swiat, kazda ksiazka jak gra komuterowa, nic nas szczeognie nie zaskakuje... Tylko ksiazki o Drowach chetnie czytam... z niecierpliwoscia czekam na kolejne czesci "Wojny Pajeczej Krolowej"...
(Quenthel RLZ XD)
ojej, ojej... mam juz temat na ustna z polaka "Walka dobra ze złem w literaturze fantasy. Przedstawi o omów na podstawie wybranych przykladów"

Banalne;]
Nie marzenia tylko szczera prawda... przeczytam ksiazki dawno nie czytane i będzie;D
QUOTE(MisieK @ 20.09.2004 08:59)
Nie marzenia tylko szczera prawda... przeczytam ksiazki dawno nie czytane i będzie;D
nie, no ja powaznie teraz pytam -> mozliwe, zebys taki temat mial? (nie jestem na biezaco jesli chodzi o nowa mature ;o )
Nie no ja cały czas poważnie mówiłem... Jaknajbardziej poważnie...
Kurcze, a ja nie zglosiłam swojego wymyślonego tematu i teraz żałuję, bo w zestawie tematów do wyboru jest o fantastyce tylko porównanie jej z science-fiction. A ja za science-fiction nie przepadam.
Ostatecznie (mam czas do środy =) ) wezmę temat o wielkim twórcy literatury powszechnej i o uniwersalności jego dzieł. Powiedziałabym o Tolkienie.
A ty Msiek kiedy zdajesz maturę? W tym roku?
Czytał ktoś z was Sabriel? To pierwsza część trylogii jakiegoś australijskiego pisarza, zapomniałam nazwisko. Jestem w połowie pierwszego tomu i spodobała mi się.
No w tym, w tym, rocznik doświadczalny =/
Ano też można taki temat wziąść, sambym go wziął jakbym nie miał wyboru innego;]
Żeśmy króliki doświadczalne, co wcale mi się nie uśmiecha.
I chyba ten wezmę, bo koleżanka z kalsy już mi zabrałą bardzo fajny temat o różnych portretach szatana w literaturze.
BlackOmen
22.09.2004 22:26
QUOTE
I chyba ten wezmę, bo koleżanka z kalsy już mi zabrałą bardzo fajny temat o różnych portretach szatana w literaturze.
Ah te mhroczniaki.
Ja mam sentyment do pana Salvatore. Jego ksiazki maja w obie cos takiego ze starsznie szybko sie je pochalania przeczytalem znowu Bezglosna Klinge aby naszly mnie pomysly na scenariusz do RPGa i musze dorwac 'Sluga Reliktu' god damnit czemu nie mam kasy :/
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę