QUOTE(Bitter @ 06.10.2004 17:07)
a ja tam lubie sie najebac, pojsc wieczorem do come-ina koktajl, przechodzic na czerwonym swietle, bic kolegow, spiewac na ulicy, nie uczyc sie nic a nic, urywac sie z lekcji, palic pety pod blokiem i co?
czuje, ze zyje. a nie, ze odpowiedzialnosc.
QUOTE
Cóż niestety doszłam do tego wniosku na swoim przykładzie. Zbyt przejmuje się szkołą i nauką, nie umiem zrobić niczego głupiego i niepoważnego, staram się być jak najbardziej odpowiedzialna.
Z calym szacunkiem... gdybys chodzila do mojej szkoly, chyba bym cie wysmiala... kiedy widze miny tych wszystkich grzecznych i odpowiedzialnych dziewczyn, ktore stoja w kacie i patrza na mnie dziwnym wzrokiem, kiedy ja kloce sie na srodku korytarza z ksiedzem na temat jego samochodu, prostytutek, czy woodstock'u, czy kiedy ide razem z wesola gromada kolegow z politechnicznej, do ktorych sporo z nich wzdycha, smiejac sie, przeklinajac, spiewajac... naprawde, robi mi sie zal. Za ktos tak moze - uciszac innych, tutez zawsze wybierac nauke.
QUOTE
No i poza tym przez to odsuneły sie ode mnie osoby, które niegdyś uważałam za przyjaciółki.
Bo słucham innej muzy, bo nie pójde na dykoteke dlateo że jutro klasówka, bo chce być na czas w domu, bo je uciszam jak się drą na ulicy itp.
z całysm szacunkiem- żyj i pozwól żyć innym.
mnie denerwują takie laski, co chcą być za wszelką cenę takie TRENDI i KóL. Naśmiewają się z innych, tych, którzy wydają im się gorsi, bo trochę więcej myślą nad tym, co robią. Z tych odpowiedzialnych, którzy liczą się z konsekwencjami swoich czynów.
A Twój post przedstawia, z całym szacunkiem, taką właśnie osobę. Która przeklina z kumplami, żeby się POPISAĆ. i nic więcej. Żeby imponować innym (jakby było czym.) i pokazać, że jest bardziej zła i niedobra niż inni.
A poza tym, może autorka posta wyżej czuje że żyje właśnie będąc ODPOWIEDZIALNĄ i nie kręci jej palenie, picie czy urywanie się ze szkoły? Nie pomyślałaś o tym, że różne są gusta i różnie ludzie lubią spędzać czas że jej to zwyczajnie nie ODPOWIADA? Nie pomyślałaś o tym, że niektórzy takie zachowanie uważają po prostu za głupie i dziecinne?
Twój post (zaraz się obudzi tłum obrońców Bitter, ale mnie to guzik obchodzi) można odebrać jako post pisany przez osobę infantylną (i co mnie obchodzi, że Ty teraz mnie zgnoisz? NIC. Mam to w NOSIE.).
I zgadzam się całkowicie z Nai. I nie mów, że nie zrozumiałam posta. Było napisać tak, żeby można było zrozumieć. I juz.
Dziękuję za uwagę.