Ja jestem zafascynowana Władcą od jakiś 4 lat... co prawda przedtem tzn. zanim go przeczytałam uważałam, że to nie jest książka dla mnie, ale z czasem przekonałam się do gatunku i teraz jest moim ulubionym...

Przyznam ze najpierw obejrzałam film i to 3 część... - byłam na nim w kinie razem z klasą (nie ma to jak zaczynać od końca

) No ale dzięki temu że film strasznie mi się spodobał, pobiegłam do biblioteki, wypożyczyłam wszystkie trzy części, przeczytałam i.. pokochałam

Potem obejrzałam 1 i 2 część filmu... i kupiłam sobie książki. Hobbit też stoi na mojej półce - a raczej rzadko tam bywa bo częściej spoczywa w moich rękach ;] Silmarillion czytałam 3 razy, a niedokończone opowieści chyba 2... Do Władcy wracam bardzo często. Dla mnie Tolkien jest Jedynym Mistrzem tego gatunku literackiego... ech.. w sumie to nie mam nawet jak napisać tego jak wielki podziw i szacunek czuję do niego... Stworzył cały świat od podstaw, wraz z całą jego "mitologią" za jaką można uznać Silmarillion, a w świecie tym wszystko ma swoje miejsce... czasy się zmieniają... coś przemija... ale to jest piękne w tej powieści... Każdy szczegół jest dogłębnie dopracowany. Mamy wrażenie że historia toczy się sama. Muszę też zaznaczyć, że mi opisy przyrody nie przeszkadzały, a wręcz pomagały w wyobrażeniu sobie opisywanych scen... to jest właśnie specyficzny styl pisarski Tolkiena. Książki ogólnie rzecz biorąc do najłatwiejszych pod względem czytania nie należą, ale nie narzekam, a zresztą nie wystarczy przeczytać Władcę Pierścieni, żeby dać się "przenieść" do Śródziemna... w tę książkę trzeba się zagłębić

Jednym słowem... fantastyczne...

Co do ekranizacji WP – idealna moim zdaniem. Wiadomo, że PJ dysponował ograniczonym czasem, dlatego też niektórych wątków w filmie zobaczyć nie możemy, no ale uważam, że nikt nie nakręcił by tego filmu lepiej niż Jackson i jeśli tylko jemu zostanie powierzona ekranizacja Hobbita to jestem spokojna o przyszłość tego filmu

Aktorzy też byli świetni (mi się chyba najbardziej podobał Boromir

) (Ostatnio z tego co wiem Jackson ma konflikt z wytwórnią mającą prawa do ekranizacji Hobbita i nie jest pewne czy zostanie jej reżyserem)