Luna Lovegood
10.11.2004 21:10
Wszystko jest możliwe może się zdażyć ,
żę Dum ich obroni a oni sa tak nie wierni ze moga przejsc na droga strone
Hermioncia13
29.12.2004 17:12
Według mnie w Vi tomie do śmierciożerców
wróci Snape a odejdzie Manciar. Snape od początku powieści o Harry'm
wydał mi się podejrzany. A Manciar ......... w końcu pracuje w Ministerstwie
to powinien odejść od Volda i tyle.
Black Syriusz
05.07.2005 13:17
a gdyby tak peter odszedl od voldiego
HUNCWOTKA
05.07.2005 14:41
to by kopnął w kalendarz
QUOTE
to by kopnął w kalendarz
No z całą pewnością tak by się stało.
Peter ma dług wdzięczności wobec Harry'ego, raczej się nie odłączy, ale może uratuje mu życie w momencie krytycznym, lecz dalej będzie ded-iterem.
HUNCWOTKA
06.07.2005 14:39
pewnie poswieci Harry'emu swoje zycie

bo na co wiecej sie zda:P
Huncwotko, jesteś trochę bezwględna... Ale masz rację.
jestem pewna ze Severus na pewno nie odejdzie z powrotem do Voldemorta owszem bedzie szpiegowal ,ale dla 'starego dropsa'.co do tego kto dolaczy to jestem pewna ze Crabe i Goyle ale dopiero po ukonczeniu szkoly a co do Draco jest to ulubiony uczen Seva i jestem pewna ze on nie pozwoli mu popelnic takiego samego bledu jak on kiedys przystepujac do smierciozerców
Klaud ze Slytha
10.07.2005 22:39
QUOTE(Hermioncia13 @ 29.12.2004 18:12)
Według mnie w Vi tomie do śmierciożerców
wróci Snape a odejdzie Manciar. Snape od początku powieści o Harry'm
wydał mi się podejrzany. A Manciar ......... w końcu pracuje w Ministerstwie
to powinien odejść od Volda i tyle.
Cóż. A taki np. Lucjusz Malfoy? I pracuje w Ministerstwie i służy Czarnemu Panu. I jakoś nie zanosi się na jego odejście od Voldemorta. Poza tym wątpię, by Severus znów służył wiernie Voldemortowi. Po prostu nie widzę go w roli zdrajcy Dumbledore’a, który, bądź co bądź, uchronił go od Azkabanu ręcząc za niego. A kto to Manciar tak w ogóle? Czytałyśmy różne książki chyba. Wybaczcie, ale nienawidzę, jak ktoś przekręca nazwy własne. Brr...
Wątpię, by którykolwiek ze Śmierciożerców przeszedł na Jasną Stronę. Są zbyt przestraszeni, by zdradzić Czarnego Pana. Taki Karkarow na przykład. „Zdradził zbyt wielu Śmierciożerców, by spodziewać się miłego powitania”. W sumie ciekawe, co się z nim stało.
Moonchild
14.07.2005 14:51
QUOTE
Peter ma dług wdzięczności wobec Harry'ego, raczej się nie odłączy, ale może uratuje mu życie w momencie krytycznym, lecz dalej będzie ded-iterem.
Jakoś nie wydaje mi się żeby Peter zdobył się na coś takiego. Nie pasuje mi na bohatera. Skoro teraz boi się przecistawić Voldemortowi, to niby dlaczego później miałby zrobic coś przeciwko niemu.
Co do innych śmierciożerców to wydaje mi się, że Malfoy (Lucjusz) zostanie przy Voldim do końca a co do Draco... To sama nie wiem.
Peter może jeszcze wrócić na jasną stronę mocy.
Dumbledore to podkreślił (chodzi mi o to co powiedział ALbus gdy Harry uratował życie Peterowi)
Mi sie wydaje,ze Peter sie nie odlonczy od Voldemorta bo juz raz to w polowie zrobil i nie mial z tego zadnych korzysci tylko jeszcze bardziej nim pomiatal.Z tym co do Dracona to watpie,ze Rowling przybrala by taki szybki obrot sprawy co jego zmiany charakteru ;/ mysle,ze przylonczy sie Pansy Parkinson, Crabbe i Goyle oczywiscie,a co do Snape'a to on nigdy nie odszedl od VOldemorta ,a ze Dumbek jest bardzo ufny za bradzo mu zaufal co do jego niewinnosci ,a dlatego byl w Zakonie zeby przekazywac informacje (ja tak mysle) jakos tam Voldemortowi.Zreszta wiecej dowiecie sie o tymw VI tomie,ktory juz koncze czytac .
Pozdrawiam!
Draco dolaczy sie na 100%, a co do Snape'a to nie wiadomo do konca czy odszedl od Czarnego Pana...
Nie jestem taka pewna, co do Malfoya, po tym, co pokazał w szóstym tomie... - chodzi mi dokładnie o pewną scenę "walki" - kto czytał, ten chyba rozumie
Zresztą - czytałam, gdzieś , że w ostatniej części Pottera, Harry i Malfoy zjednoczą siły przeciwko złu.
Ile w tym prawdy - nie wiem, ale dla mnie Malfoy nie zostanie z Voldemortem.
Wbrew pozorom - nie jest aż tak zły
Malfoy może stchurzyc i po prostu uciec od Voldzia(jeśli to jest w ogóle możliwe), przestraszy sie jego gniewu pewnie. w końcu z niego jest "waleczna tchórzofretka"

Bardzo możliwe, że Malfoy nie chcąc przegrać przejdzie na silniejszą stronę(czyli wg plotek na jasna strone mocy:D)
missgranger
05.09.2005 23:05
(jednym słowem) popieram
Katarn90
06.09.2005 20:42
moje typy: Malfoy młody zostanie jednak śmierciożercą i nie będzie żadnego ratowania dupy Harry'ego. Draco zginie, a Severus zostanie zabity przeez Voldemorta za zdradę. Może wcześniej pomoże Harry'emu. Zgadzam się z tym, że Peter ma dług wobec garncarza i napewno go spłaci. Mam coś przeczucie, że zginie Ron. Ale najgorsza będzie śmierć...Lupina. Nie zniose tego. Zabicie Syriusza przez Rowling to jedna z największych (obok komunizmu i II wojny światowej) katastrofa XX wieku! Jeden Huncwot musi przeżyć (zakładam że flaki Petera spocznął na stole Voldemorta)
moniczka
09.09.2005 17:35
Co do Malfoya to masz racje, ale co reszta sie nie sprawdzi, przynajmniej w VI czesci=)
Jestem jedynym prawdziwym i wiernym sługą Czarnego Pana. Reszta to zdrajcy i nie mówcie przy mnie że Malfoy zostanie śmierciożercą bo nienawidze tej rodziny która zostawiła mojego Pana w potrzebie
Weług mnie Malfoy nie zostanie śmierciożerca. Peter moze odejdzie i spłaci swój dług. Snape raczej nie wróci do Voldemorta. Nic innego mi na mysl nie przychodzi chociarz pewnie bedzie sie dzało duzo róznych zeczy.
Mroczny Wiatr
16.09.2005 16:22

ja tego szczura Petegrew jakoś wogóle nie polubiłem i nie licze na to że coś może zrobić w VII tomie, najlepiej jakby wpadł do kociołka i się utopił
grlouiee
17.09.2005 12:13
QUOTE
najlepiej jakby wpadł do kociołka i się utopił

Oż Ty podły

Ale moim zdaniem on zginie, zabije go, któryś ze smierciożerców
A apropos smierciożerców to, nie wiem czemu ale wydaje mi się, ze Lucjusz M, zostanie zabity, a Draco M do nich w ogole nie dołączy. Po prostu w głębi duszy to dobry chłopak, a czyni zło bo boi się swojego ojca...No to chyba na tele jesli chodzi o ród M

Oczywiście do kocna zostanie przy Voldemorcie - jego najwierniejszy Sługa Lupek
Dobra była ta hipoteza, że Malfoyek i Garncarz sie zjednoczą przeciwko złu

<lol> Ale wydaje mi sie, że takie rozwiązanie jest mało podobne do rozwiązań pani Rowling... Rowling najpewniej dla rozwiązania jakiegoś problemu poprostu kogoś zakatrupi

Według mnie Snape będzie dead

Zakatrupi też kogoś kto jest postacia pozytywną... napewno
Mroczny Wiatr
20.09.2005 22:27

No jak? Ile tych pozytywnych postaci może zabić Snape? Sam pewnie zginie, ale zabierając ze sobą np Bellę, na której nawrócenie nie ma co liczyć.
Ojej, nie chodziło mi o to, że Snape zabije tylko, że Rowling zakatrupi kogoś "z tych dobrych" oprócz jakiegoś czarnego charakteru...

No, ale Snape też może
missgranger
24.10.2005 17:55
Nom.. Rowlingowa kogoś musi zabić bo ostatnio jakoś to jej chyba przypadło do gustu.. czy to będzie Snape? Eeee.. chyba nie. Bardziej możliwe że kogoś z przyjaciół Harry'ego żeby on się załamał czy coś, bo jak zabije Snapa to Harry będzie wniebowzięty a ona oszczędza mu tego ostatnio..

Wszystko jak zwykle jest w rękach Rowling'owej
Nie wiem czemu, ale mam dziwne przecucie, że pni R zabije statniego z Huncwotów, który został po "białej" stronie mocy.
potterman
29.10.2005 23:29
Snape rzeczywiscie znacznie ubarwia fabułę, ale jako członek TM bardziej lubie Lupina więc wolałbym żeby autorka go oszczędziła
missgranger
31.10.2005 13:34
Nie no zostawmyw spokoju Lupina.. już troche przezyl.. i bez Snape'a byłoby jakoś nie tak wiec juz sama nie wiem kto zginie..
Annik Black
02.11.2005 14:56
Wolałabym żeby zginął Lupin niż Sev, bo to najfajniejszy Death Eaters na świecie, ale mam nadzieję że J.Rowling zastanowi się porząmnie kogo zabić, bo 6 część to rzenada
QUOTE(potterman @ 30.10.2005 00:29)
Snape rzeczywiscie znacznie ubarwia fabułę, ale jako członek TM bardziej lubie Lupina więc wolałbym żeby autorka go oszczędziła
Chyba jednak nie oszczędzi, bo jest bardzo prawdopodobne że zginą wszyscy Huncwoci (dwóch nie żyje, a dwóch co by nie powiedzieć jest blisko śmierci),a Snape rzeczywiście robi nam z mózgu wode i już nie wiadomo o co chodzi ( ale dzięki temu mam straszną chrapke na VII tom HP)
missgranger
05.11.2005 18:49
ehh.. czemu nie moze zginąć tylko Peter P.??

oszczedzcie nam Snapea. Wiem ze teraz zrobił się jakiś taki dwustronny.. ale jak powiedział kiedys Dumbledore są gorsze kary niż śmierć.

A jak miałby już umrzec to chyba nie przez jedno zaklecie avada kedavra tylko jakos orginalniej.
smagliczka
06.11.2005 21:20
niesety...wydaje się bardzo prawdopodobne, że Snape jednak zginie pod koniec książki...to jest taka tragiczna i nieszczęsna postać, dla której jedynym ukojeniem może być właśnie śmierć

szkoda, bo lubie go cholernie
ale ważne są również okoliczności śmierci, może zginąć bohatersko albo popełnić samobójstwo- chociaż szczerze w to wątpię, bo Severus do tchórzy raczej nie nalezy- tak na marginesie to nie wierze absolutnie w jego zdradę!!!
ta postać jest od samago początku zbyt skomplikowana aby mieła się okazać tak oczywistym zdrajcą!!!to po prostu nie możliwe, to nie byłoby podobne do autorki gdyby osoba od samego początku podejrzewana o najgorsze rzeczy faktycznie mała się okazać czarnym chrakterem

to przecież zbyt proste
a tak na marginesie to muszę przynać ,że Rowling lubuje się w torturowaniu swoich czytelników...ale mi to bynajmiej nie przeszkadza...wręcz przeciwnie
potterman
09.11.2005 21:32
Co prawda bardziej lubie Lupina i wolałbym żeby to on zostal przy życiu, ale trzeba przyznać, że Snape jest dość ważną postacią. Myśle, że pani R. będzie chciała się go pozbyć. Może poświęci się ratując życie Harry'emu albo coś.
QUOTE
a tak na marginesie to muszę przynać ,że Rowling lubuje się w torturowaniu swoich czytelników...ale mi to bynajmiej nie przeszkadza...wręcz przeciwnie

Sado-maso to się nazywa
smagliczka
09.11.2005 22:23
QUOTE
Sado-maso to się nazywa
no cóż podobno o gustach się nie rozmawia
potterman
10.11.2005 08:59
Nie no jasne każdy lubi co innego

Jedni lubią HP czytać , ainni lubią się nim torturować
A mi się wydaje, że Snape przejdzie na stronę Voldemorta. Zły zawsze zostanie złym... taka jest prawda ( Darth Vader umarł jako zły. Anakin wrócił ). I cos mi sie wydaje, że Dumbledore zginie.
Draco w pierwszych dwoch seriach Harry'ego Pottera byl bardzo odwazny...w pozniejszych zrobil sie mamlasowaty byl tylko mocny w gebie...byc moze dolaczy sie do SAM WIESZ KOGO ale szczerze w to watpie
missgranger
19.11.2005 00:38
Właśnie. Dlaczego od trzeciej części Draco stał się takim "mocnym w gębie"? a na początku zapowiadało się ze będzie jakąś niewiadomo jak odważną postacią i w ogóle.. a teraz to taki dziwny jest. Ale musi posiadać jakieś dobre cechy. Nawet u Voldiego jakieś by się znalazły.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę