Możdżer jest najgenialniejszym żyjącym polskim muzykiem. Makowicz mógłby mu buty lizać. Boże, gdybym umiał tak grać...
tutaj mozna sciagnac ich album :)
QUOTE(Katon @ 17.07.2006 15:42)
Możdżer jest najgenialniejszym żyjącym polskim muzykiem. Makowicz mógłby mu buty lizać. Boże, gdybym umiał tak grać...
mhm...racja...ostatnio był koncert Możdżera, Larsa Danielssona i Zohara Fresco w nocy i myślałam że umrę ze szczęścia...zagrali duża część płytki The Time <bodajże podwójna platyna>

...miodzio jak nic, gęsia skórka na całym ciele i mimo to że byłam po ośmiogodzinnej podróży wysłuchałam do końca...
Ludwisarz
19.07.2006 15:08
re up:
QUOTE(Child @ 16.07.2006 23:01)
Ogladac tefałpe jeden o 23:40. Zagraja panowie Możdżer, Danielsson i Fresco.
oj oj ...wypada być czasem ślepym....chyba ....
QUOTE(Myśka @ 19.07.2006 11:53)
tutaj mozna sciagnac ich album

gitarka przypomina mi Jose Gonzalesa

...więc milunio...słucham
szczerze mówiąc, to Gonzales może się przy tym schować. Jedno "Heartbeats" wiosny nie czyni.
Muse: Black Holes & Revelations - kto nie słyszał niech usłyszy, bo to najlepsza płyta od... od dawna w każdym razie...
A mnie coś nie. Tzn. fajna, ale na pean nie umiem się zdobyć.
QUOTE(Ahmed @ 19.07.2006 20:45)
szczerze mówiąc, to Gonzales może się przy tym schować. Jedno "Heartbeats" wiosny nie czyni.
mnie nieco bawi, bawił właściwie, jego fenomen. bo nagle 'heartbeats' lud usłyszał przy okazji reklamy (sony?)w której dali jego pisenkę wygrzebaną sprzed lat kilku i nagle okazało się, że wszyscy od dawna go uwielbiają i od zawsze słuchają;}
se se se! A mi już przysłali oryginalne Muse i się od dzisiaj cieszę ich nowym albumem. Powrót do starej, dobrej progresywy. Czy rewelacyjna? Nie wiem. Nie powala jak narazie, ale zobaczymy jak się ją przesłucha kilka razy.
Przedewszystkim jest idealnie wyważona. Wszystkiego jest tyle ile powinno być, gitar, klawiszy, sampli... Nie lubie za bardzo elektroniki a na BH&R zupełnie mi ona nie przeszkadza. Ba. Nawet mi się podoba.
Nie ma tu może jakiejś superperełki w postaci jednej piosenki, która powala (tak jak na Showbizie "Unintended") ale płyta jest bardzo równa. O.
QUOTE(GrimmY @ 19.07.2006 21:03)
QUOTE(Ahmed @ 19.07.2006 20:45)
szczerze mówiąc, to Gonzales może się przy tym schować. Jedno "Heartbeats" wiosny nie czyni.
mnie nieco bawi, bawił właściwie, jego fenomen. bo nagle 'heartbeats' lud usłyszał przy okazji reklamy (sony?)w której dali jego pisenkę wygrzebaną sprzed lat kilku i nagle okazało się, że wszyscy od dawna go uwielbiają i od zawsze słuchają;}
wiesz śmieszna jest sława przez reklamę...ale jednak....się pokazał....cel uświęca środki:P
ja za heartbeats nie przepadam

przewartościowane.... reszta płytki i nowy singiel "put your hand on your heart" <czy jakoś tak> są dla mnie prześwietne...
ihihuhuhi ja tam bym chciala byc na jego miejscu. tak zeby mnie wszyscy uwielbiali dzieki jakiejs reklamie. nic zlego w tym nie widze, wrecz przeciwnie.
wg mnie niezaprzeczalna perełka. ściągnęła się zupełnie przypadkowo. ladytron. ale tym razem nie kapela, a tytuł utworu.
http://rapidshare.de/files/26120473/Roxy_M...dytron.mp3.html
BlackOmen
19.07.2006 20:44
ZOMG rapidshaer przypisało mi jakieś inne IP i pisze, że właśnie coś kradnę z neta.
co?
to mi już wyskakiwało, że musze poczekać 2 godziny, ale zeby mnie rapid o złodziejstwo oskarżał to nigdy xd
a ta pioseneczka naprawdę fajna jest;>
a słyszeliście może kiedyś genialnego francuskiego multiinstrumentalistę <:P>Yanna Tiersena?....mogę dać posłuchać

...tylko nie wiem co, tyle tego ... o naprzykład
to
BlackOmen
19.07.2006 23:01
QUOTE(MisieK @ 19.07.2006 20:46)
co?
to mi już wyskakiwało, że musze poczekać 2 godziny, ale zeby mnie rapid o złodziejstwo oskarżał to nigdy xd
a ta pioseneczka naprawdę fajna jest;>
Czekam na FBI i jak za 6min znowu bede mogl sciagac
QUOTE(NeMhAiN @ 19.07.2006 22:07)
a słyszeliście może kiedyś genialnego francuskiego multiinstrumentalistę <:P>Yanna Tiersena?....mogę dać posłuchać

...tylko nie wiem co, tyle tego ... o naprzykład
to byłem pewien, że dasz utwór z 'Amelii' :}}} ten kawałek jest piękny, czasami zdaje mi się, żę mógłby lecieć u mnie w loop'ie przez tydzień i nie znudziłby mi się. reszta jego muzyki też godna uwagi, jeśli ktoś chętny dawać znać.
Ludwisarz
20.07.2006 16:15
http://itvp.pl/oda/Muzyka z tej strony jest niepowtarzalna.
Ludwisarz
20.07.2006 17:16

Nie niepowtarzalna, ale lubie takie dzwieki.
QUOTE(GrimmY @ 20.07.2006 00:30)
byłem pewien, że dasz utwór z 'Amelii' :}}} ten kawałek jest piękny, czasami zdaje mi się, żę mógłby lecieć u mnie w loop'ie przez tydzień i nie znudziłby mi się. reszta jego muzyki też godna uwagi, jeśli ktoś chętny dawać znać.
a ja nawet chętna tylko zależy na co

...bo mam już l'Absente, Les retrouvailles, płytkę z Gotan Project, coś z Amelii, Goodbye Lenin i inne marmoladki.....ktoś się rzuca na?...
a wybacz że Timmy nie skomentuje ody...ale mi się nie otwier
ja nie skomentuje chociaz mi sie otwiera
khhhm
do tematu: the unicorns - les os, bardzo dobrze sie slucha. ale niezbyt perelkowato. chociaz sluchajac calego alubumu to ta piosenka wybija sie dla mnie najbardziej.
to ja może coś z frrancuskich zespołów:
indochine - j'ai demande a la lune. Legenda francuskiego rocka, super pioseneczka.
mano negra - le vent nous portera. Kolejna wielka gwiazda rockowej sceny. Utwór powstał całkiem niedawno. uwielbiam teledysk.
wracając do jednej z najpiękniejszych perełek:
Nadzieja
Ludwisarz
21.07.2006 12:26
jezu, toć nie mówię, że perła nad perły, po prostu mi się spodobało, nevermind muzycy.
Do perełek bym zaliczył Tretioariga Kriget - At the pendent roof i Breadfan w wersji Budgie.
aphex twin - actiumwątpię żeby ktoś się tym zainteresował, bo zdecydowana większość luda na tym forum przede wszystkim na gitarowo, ale zobaczymy.
o samym aphexie nie będę się rozpisywał, kto waćpana zna ten wie, nieświadomym powiem w skrócie, że facet stara się tworzyć elektronikę ambitniejszą (nie chcę na to mówić per techno) od szeroko pojętej muzyki elektronicznej popularnej zwanej... no dobra niech będzie, że techno ;p czy to perełkowiec? raczej nie, ale myślę, że warto się zapoznać z jego twórczością.
kawałek, który wrzuciłem pochodzi z albumu 'ambient works', więc jakiś kosmicznych przejść, zmian tempa i tym podobnych jak choćby w "windowlicker'ze" nie doświadczycie. jak sama nazwa albumu wskazuje to ambient, czyli spokojne rytmy, a wg. pewnej encyklopedii muzyki elektronicznej : "Background music. Mood music. Probably invented by a whole bunch of guys (but mostly Brian Eno) ripping off the spacey, ethereal Pink Floyd-like psychedelic art-rock bands of the late 60s and the academic snobs of Minimalism."
moim osobistym zdaniem gatunek muzyki bardzo zjadliwy, w sam raz do posłuchania wieczorem. jeśil komuś się spodoba, dawać znać, podrzucę na pm'a.
...ja....chyba bym chciała ale nie może z wielkiego zachwytu nad tą próbencją ale z ciekawości...

...
a od siebie wrzucam to cudo

fragment soundtracku z genialnego filmu....którego nie miałam okazji obaczyć
o proszę
The Clash!
wyjątkowa, niepowtarzalna, wspaniała, jedyna w swoim rodzaju muzyka. drugiego takiego zespołu próżno szukać w przeszłości i w teraźniejszości... w przyszłości też na pewno nie powstanie. klasa sama w sobie. pomijam już to że był przełomowy w kształtowaniu się szeroko pojętej muzyki rockowej. jak dla mnie chyba najlepsza kapela na świecie. taki London calling to jeden z najwspanialszych utworów w historii świata ;]
Nareszcie rajcujesz się czymś tym samym co ja =D Do nrr już Ci krótka droga została =P
Guns of Brixton rżądźi ;D
Strzelby z Brixton *_* to obok Should I stay or should I go i Pasażera Iggy'ego Popa to chyba najczęściej coverowany utwór w historii świata ;p
(a najlepsza jest wersja analogsów! polecam, to tak by the way ;] )
ten zespół to po prostu... klasa. oh ah i w ogóle.
Kira, przypomniałaś mi ze nie mam aktualnie nic Clashów na dysku :| Trzeba to zmienić! ;d
O nie, nie, nie. Wszystkie polskiepunkowe wersje Guns Of Brixton to jakieś podwórkowe nieporozumienie.
a słyszałeś wersję the analogs?
według mnie jest naprawdę niezła. z polskim tekstem, którego naprawdę dobrze się słucha, nic nie zgrzyta. zrobili ten utwór całkiem po swojemu, ale to plus, bo ja wychodzę z założenie, że żeby robić covery to trzeba mieć na nie pomysł, a nie tworzyć, coś, co brzmi tak samo jak oryginał, bo to się chyba mija z celem. zawiera ogromny ładunek emocjonalny, jest naprawdę dobry.
Znam. Nie no, nie jest żenujący, jakkolwiek dla mnie śmieszny, co pozbawia ją całego ładunku emocjonalnego. Ale to odczucie subiektywne.
a.. co jest śmieszne?
(nie pytam jakoś czepliwie, z ciekawości raczej.)
mam wrażenie, że dla Katona wszystko co związane jest z polskim punkiem jest do dupy ;p
Ludwisarz
08.08.2006 22:28
http://www.youtube.com/watch?v=UNQh3GbUW1kTo jest niepowtarzalne. W jakimkolwiek tego słowa znaczeniu.
EDIT:
I to. Utwor niezwykly, niepowtarzalny, piękny. Poznałem go gdy byłem mały, mocno mi zakręcił w głowie. Potem przez długi czas go nie widziałem.. Podczas powrotu samochodem od babci wkręcić mi się motyw przewodni na tyle, że umiałem go w głowie nucić, ale nie do ludzi.. i tak męczyłem się przez pół roku. Aż tu w Austrii na niemieckiej Vivie poleciał i stąd już wiem, że to Moby - Natural Blues
http://www.youtube.com/watch?v=3KrIgxhiKUMhttp://www.youtube.com/watch?v=Mdu7PlTOOEY
oh, kiedyś mogłam tego słuchać bez przerwy, raz jeszcze, raz jeszcze i tak dalej.
a wamdue project i 'king of my castle'? klasyka, świetny clip.
i 'running up that hill' w wykonaniu placebo.
QUOTE(TimmY @ 08.08.2006 23:28)
http://www.youtube.com/watch?v=UNQh3GbUW1kTo jest niepowtarzalne. W jakimkolwiek tego słowa znaczeniu.
ten band jest znany z czegoś więcej poza tym?
swoją drogą przedni kawałek, taki akurat do słuchania w kółko.
ja przepraszam, ale wspominał tu ktoś o 'cherry blossom girl'?
QUOTE(Vilanda)
'running up that hill' w wykonaniu placebo.
zdecydowanie fajniejsze od oryginału. który jest, jak dla mnie, całkowicie bezpłciowy.
QUOTE(Vilanda @ 08.08.2006 23:52)
ja przepraszam, ale wspominał tu ktoś o 'cherry blossom girl'?
chyba tak, nie wiem, ale nie zdziwiłbym się jeśli tak ;>
jednakże zdecydowanie bardziej wolę 'all i need', chyba przez to, że wspomnienia i takie tam sentymentalne odczucia. (a właśnie, tak w ogóle a w szczególe, to co za dziewcze śpiewa w tymże kawałku?)
albo 'run', no poprostu nie da się tego określić słowami.
Timmy: Moby to geniusz. Widziałem obie wersje teledysku, ale wolę kreskówkową (chociaz w tym normalnym Angelina J. występuje).
Perełki? Hmm...Pixies? Pomijając już sam fakt, iż "Where is my mind?" jest jedną z tych piosenek, przy których całkowicie odpływam, to cały album "Sufer Rosa" polecam. Alternatywa w eterze ;] Są wspaniali.
Porcupine Tree - A Smart Kid. Uwielbiam.
All I Need, Air?
No Stardust kozak, to pamietny kawalek, mieli chyba jeszcze costam w miare znanego.
A jezeliby mi sie wkrecila melodia do Mobyego, to nic tylko se w leb strzelic;)
a ja właśnie 'where is my mind' wogóle nie trawię. może po prostu to nie 'moja' muzyka.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę