Nie chcę pisać, że to najgorszy miesiac w roku.
Nie chcę ranić
tych wszystkich, którzy maja urodziny w listopadzie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' /> .
/>Listopad jest... hmm.. specyficzny. Teoretycznie powinno być pieknie
– mgliste poranki spośród których wyłaniają się pólnagie drzewa o
spuszczonych głowach złotawoczerwonych liści, świat przygotowujacy się do
zimowej drzemki...
Listopad sprawia, że myślenie prowadzi do zgubnych
skutków.
I próbuję wmawiac sobie, ze nie cierpię od jesiennej depresji.
Dochodze do wniosku, że jestem jakimś zwierzakiem, wiewiórką, która myślami
jest już przy zimowej hibernacji. (kurka skąd ja znam takie trudne słowa?

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />
Jesień
sprawia, że potrafię siedziec godzinami i wpatrywac się w pewne zdjęcie... I
myślec o przeszłości... I siedzę tak, aż łzy napłyną mi do oczu....
/>Koniec części smutnej
Przecież miałam być pozytywna.
/>Wiecie co?? Kocham gdy jest listopad, bo mam świadomość, że już niedługo
święta, a do nastepnego listopada jeszcze 12 miesięcy!
Jak
można zwalczyc jesienno-zimowa depresje???
Proponuje wypić ciepłe
kakałko;), lub napisać o wszystkim co człowieka dręczy, albo pouczyć się z
fizyki

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Don’t worry, be happy.
Jesli ktos wie o
jakichs skuteczniejszych sposobach , prosze o podzielenie się wiedza z
innymi