Pustka
"Przede mną kolejna
długa, nieznana mi droga,
Podążam nią by uciec, nie widzieć mego
wroga.
Myślisz, że boję się śmierci z jego reki,
Moim
przeciwnikiem jest pustka, zadaje gorsze męki.
O czymkolwiek nie myślę
ona wita w mojej głowie
Pochłania wszystkie myśli, próżnią się
zowie.
Gdy tak przedzieram się życia grzęzawiska,
Czuje jej
obecność, Obserwuje mnie z bliska.
Znajduje już się na tego świata
dnie,
Odnajduje spokój, ulga ogarnia mnie,
Lecz ona i tak i tu
mnie dopadnie.
Wtedy podłamany jak uschnięty kwiat,
Tracę nadzieje
i wiarę w ten świat."