"W salonie"
Bez
rozmów między nami
i
bez wdzięków z tobą
pochłaniam
zapach wczorajszych westchnień
plotąc wianki z uschłych traw
/>Zieleń straciła kolor
wysuszona przez zazdrosnych tubylców
/>wypowiadających modły
by zmieniła ich teksturę
i kiedy
tak milczę do ciebie
artykułuję powoli każdą drobnostkę chwili
byś
słyszał jak bardzo jęczę
gdy wypowiadam swój ból liniami
/>każda rana wewnątrz mojego ja
krzyczy radością o pomoc
/>błaga migając latarnią
o przepowiedzenie przyszłości
przez
wróżkę która obserwuje
nas w oknie
________________
/>Wiem, pamiętacie =*
Dziękuję