Czerń...
To ona tak rozpala,

powala.
Niczym węgiel w niszy grilla,
Na którym podpieka się

/>czerwone mięso...
Niby serce szkarłatne
Ukryte w Twym worku

osierdziowym...
Smacznego.

Jestem wstrząśnięty.

Przechodzę na wegetarianizm.

Boze, widzisz nie grzmisz.



/>[tak, to jest adekwatny komentarz]

rybo, szelko, cokowliek: Na

ktorym profilu sprawdzacie PMy? Bo przeslalem i oczekuje odpowiedzi.

Od dwóch dni nie

dostałem żadnego priva. Z całym szacunkiem, czy tu do kogoś dociera, że Ryba

to Ryba, a ja to ja? Szelki

ależ przecież to jest powrót do fascynacji

brzydotą
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> - przecież sami mistrzowie jak H. B. Grien i Ch. Baudelaire

i inni pisali wiersze w (nieco...) podobnym stylu :]. Po prostu trzeba na to

spojrzeć z innej perspektywy.