A kiedy przyjdzie ten dzień
I weźmie
mnie pod swój czarny płaszcz
Nie płaczcie za mną bo szkoda łez
Nie
kładźcie bukietów
Nie przynoście róż
Nie zostawiajcie wieńców
/>Nie palcie lamp
Nie stawiajcie zniczy
Nie budujcie pomników
/>Nie pozłacajcie nagrobku
Nie wypisujcie pięknych słów
Mnie tylko
już nie będzie
Nie powstanę by być z wami
Niech więc zamieszkam w
waszej pamięci
W waszych sercach
A na grobie moim
Rozsypcie
bukiety polnych kwiatów
Stokrotek i niezapominajek
I odmówcie za
mną modlitwę
Modlitwę pamięci
Tylko tyle chcę
I nie
przychodźcie na mój grób ze smutkiem
Przychodźcie z uśmiechem
Tak
jak zawsze to było
Bo kiedy przyjdzie ten dzień
Będzie już tylko
dobrze...
hejjj... nie tak smutno....
style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />
choc
szczerze kojarzy mi sie od razu scena z "4wesela i pogrzeb" nie
musze dodawac ze scena pogrzebu... i ten wiersz ktory wtedy byl
czytany...
ale szczerze to niezły jest... ten wiersz tutaj
oczywiscie:P
Mi się to nie podoba. W pewnym momencie
zrobiła sie z tego wyliczanka :/
Długi monolog. I takie... eee.... jak
skrytykuję, to znowu się czepną, że jestem subiektywna i nic nie rozumiem,
nie?
A niech się czepiają.
Czy mogę spytać czemu wszyscy
piszą tylko o śmierci i o tym jaka ona fajna, a życie trudne i pełne
cieprpienia? Ludzie... no coś tu jest nie tak. Życie piękne jest. A
cierpienie... przepraszam... w wieku nastu lat? Ja wiem, ze niekiedy tak
jest naprawdę, że widzi się więcej niż widzieć powinno, ale...
Mam 18
lat, normalne życie za sobą i naprawdę nie uważam, żebym miała prawo do
użalania się nad swoim życiem. Nie dlatego, że jest lepsze niz innych. Ale
dlatego, że często widzę nieszczęście wokół siebie i ludzi, którzy naprawdę
cierpią, a o tym nie mówią. Widzę starców umierających w samotności,
biedzie, zapomnieniu. Widzę ludzi poniżanych i gnębionych. Widzę kobiety,
których dzieci umarły. Widzę ludzi, którzy musieli oddać część siebie, żeby
móc żyć dalej. A w ich oczach - tylko pustka. Bo ból odszedł. Widzę wojny,
rzezie i nienawiść. Widzę ludzi chorych i złamanych.
A wielu z nich
mówi, że życie jest piękne.
Twój wiersz może nie jest do końca w
klimacie o którym mówiłam, ale setki tych wierszy właśnie mi przypomniał.
"Jak przyjdzie śmierć będzie już tylko dobrze". A życie co?
Życie jest naprawdę cenne.
Rozpisałam sie na temat merytoryki
wiersza, nie będę mówić już o technicznym aspekcie, choć to też kuleje.
/>
Pozdrawiam.
Sihajko, jesteś subiektywna i się
czepiasz!XD
I wcale nie żartuję, w każdym razie nie do końca.
Osobiście nie nawykłam do oceniania tematyki wiersza..nie wiemy co dzieje
się w duszy tej czy innej osoby. Ile ma lat? Co za sobą? Jakie
doświadczenia? Nie, taka ocena , Sihajko mnie się nie podoba...
/>
Co nie zmienia faktu że wiersz jest słaby.
Wiem, Nai, że jestem subiektywna.
/>Dlatego potem powiedziałam, że ten wiersz jest nie do końca w tym
klimacie.
I być może masz rację - może w tym konkretnym
przypadku się myliłam - i jeśli tak, to zwracam honor. Bo wiem, że ja tak
naprawdę nic nie wiem (Sokrates ze mnie XD) i bardzo możliwe, że ten wiersz
(albo jakiś inny, który podłączyłam pod tą kategorię) hyh... jest o czymś
więcej niż mi się wydaje.
Ale niestety nastąpił przesyt danej
tematyki i podejścia do życia. To była "kropla, która przelała
kielich".
Bo moja wiara w to, że życie JEST piękne zbytnio kłóci
się z tym. Ale to jest MOJA wiara i inni mogą miec inne zdanie.
/>Ja niestety tak to odbieram.
Sih, raczej stety..niejeden chciałby móc
powiedzieć, że zycie jest piękne.
Pstryk, pstryk Sih, ja tam też wierzę, że
życie pięknym jest.
W sumie mogłabym wynaleźć miliony powodów, żeby
twierdzić odwrotnie.
Tylko, po co?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę