no tak, to juz moj blad ze czytam po kawalkach. jesli cos nowego sie pojawi to czytam ostatni part

w kazdym razie to tlumaczysz wiec tez jestes odpowiedzialna za slownictwo. tyle.
No nie, mam dosyć. Nie zdążę przed lutym, i nie tłumaczę tego więcej. Sorry, ale po szóstej części straciłam do tego serce.
Przepraszam tych, którym się podobało, ale nie chcę się zmuszać.
Szkoda, że przestałaś tłumaczyć. Opowiadanie nie było może najwyższych lotów, ale przyjemnie się je czytało.
A może ktoś inny podjął by się dalszego tłumaczenia?
Och jak mi źle...
Julka przestała tłumaczyć...
Buuuuuuuuuuu!!!...
Fajnie to opowiadane... Kurde. Wielka szkoda.