nic

Ładne niby... ale... ekhem... o czym to dokładnie jest? Bo mieszasz tu strasznie dużo znaczeń i podtekstów, i nie wiem, który jest przewodni...

Strasznie chaotyczny. Nie jest zły. Ale chaotyczny.

ja to pisalam majac na mysli odejscie ze swiata nie spelniajac swioch marzen, nie poznajac dokladnie siebie, nie sprawdzeniu sie w pelni, i w koncu o zginieciu w szarym tlumie ludzi, ktorzy mogliby byc wielcy, ale ich zycie potoczylo sie inaczej. taki mialam obraz w glowie tworzac ten wiersz, co nie znaczy ze tak trzeba go interpretowac.

poprawny

kreseczka ;]

wiersz miejscami przesadnie ciężki
ale na szczęście nie za dlugi=)

poprawny
ale brakuje jakiejs kulminacji
za bardzo jednolity emocjonalnie
i przez to płytko zapada w pamiec

postaraj się bardziej skondensować przekaz
bo tu jest on troche za bardzo rozcieńczony z wodą

pozdrawiam ciepło

Aaaaaa... więc to o to chodziło....

bo ja miałam najpierw wizję, że to o osobie, która nigdy nie została narodzona. Potem, że o kimś komu się życie kopsnęło i mu nie wyszło. A dopiero potem o tym, który "może, ale jednak nie...."

już kumam.

Kum. Kum.

Fajny ten wierszyk. Nie będę sie długo wypowiadać bo wiersz jest poprawnie napisany i...poprostu bardzo bardzo dobry.