Uwielbiam chwile
gdy bezwstydnie ubrana
odmierzam Twoje ciało palcami
a Ty tak cnotliwie naga
drżysz pod moimi rękami
Twój zapach dźwięczy w uszach
Twój smak pod powiekami
wszechświat maleńkim się staje
między naszymi ciałami...
Tak, wiem, że stać mnie na więcej. Kto pamięta mnie z dawnych czasów, ten wie. Wiersz stworzony w chwili ogromnego uniesienia, w pasji. Dziś nie pozostało z tego już nic. Dodaję tutaj, żebyście pamiętali - nic nie jest wieczne... Ja zapomniałam.
mhm....podoba mi się, taki lekki, delikatne rymy. Jestem w takim razie ciekawa twoich wcześniejszych wierszy skoro mają być lepsze, bo wydaje mi się że ich jeszcze nie spotkałam

...tylko ...czy ja dobrze zrozumiałam? chodzi o dwie dziewczyny, no nie??
Nie, nie chodzi o dwie dziewczyny - chodzi raczej o dwie młode kobiety, jeśli czujesz różnicę

A co do wcześniejszych moich wierszy, to poszukaj w spisie treści, gdzieś tam chyba były podlinkowane.
Rookwood
10.08.2005 16:23
Czyta sie MIŁO. I zastanawia ta obecnosc dwoch 'mlodych kobiet', bo nie czytalam duzo takich wierszy. Sama nie mam odwagi pisac czegos takiego...
PS. Delikatny, to dobre slowo na jego opisanie, mimo...
Och, Cail moja kochana. Jedyne co mi się w tym nie podoba to rymy, które niby przypadkowo (?) się tutaj wkradły... Ja nie przepadam za rymowanymi, wiesz

A tak... to super Cail, naprawdę, cała Ty. I bajeczny jest kontrast "cnotliwie naga - bezwstydnie ubrana". Bardzo. Bardzo. Bardzo. Czekam z niecierpliwością na następne dzieła, na kolejne dokonania, bo jak widzę Twoje imię to wiem, że warto czytać. :*
szczerze mówiąc- pamiętam, że już kiedyś coś Twojego czytałam i, że chyba mi się podobało, ale niezbyt dokładnie, muszę do tego wrócić.
bo ten wiersz mi się bardzo podobał. z uczuciem, co najważniejsze i widać, że masz do tego smykałkę. do rymów nic nie mam, lubię jak wychodzą spontanicznie i są delikatne.
pozdrawiam, twórz dalej (:
Poezja to zniesienie wszelkich ograniczeń z wyjątkiem tych, które autor zechce zostawić sam sobie. Poezja jest być może ostatnim obszarem wolności. Ty te wolność pokazałaś w tym krótkim, ale jakże urzekającym wierszu.
W życiu powszednim żyjemy zazwyczaj połową świadomości, połową możliwości. Tylko wyjątkowe chwile wyzwalają z nas pełnię. Poezja jest właśnie tym, co z siłą równą najwyższym uczuciom uwalnia nas od dręczącego poczucia niepełności. W jej blasku stajemy się nadzy, cali, niepodzielni.
Bardzo mi się podoba - ma w sobie to coś w rodzaju magii...
Wyjątkowo nie przeszkadzają mi nawet te rymy - bo chociaż zazwyczaj nie lubię rymowanej poezji, to w twoim wierszu wcale nie wydają mi się wymuszone...
Słowem --> Gratuluję talentu - nie każdego stać na napisanie czegoś tak prostego, a jednocześnie pięknego
Jaszczurak
15.10.2005 19:06
No i jak by to powiedzieć... napisane całkiem zgrabnie. Fajny rymik i ogółem da się znieść. Cóż magia która tu jest , jest dość dziwna , ale i tak mi się podoba. Nie jest to Szymborska ani Mickiewicz ,ale właśnie w tym o to chodzi. Jest to dość krótki fragment do rozczulania się nad tym jak go pięknie napisałaś i jak składnie i w ogóle. Ale tylko dzięki temu, że ten wierszyk ma tą swoją magię można go przeczytać i powiedzie, że jest w nim to coś. [B][I]
Życzę dalszej weny!!!!!!!!!
Egwadien
23.10.2005 22:02
Miałam tą sytuację przed oczami jak to czytałam. Takie minimalistyczne zdjęcia, fragmenty ciała na nich...
Ładny, delikatny erotyk. Trafił do mnie. (mmm...)
nie rozumiem
czemu masz wrażenie niedosytu
uważam
że to świetne Twoje stworzenie
pamiętam Cie z 'kiedyś'
i zdążyłam zauważyć
że trochę się
hm
poukładałaś
jakkolwiek Twoje wczesniejsze wiersze były
popuszczone wyobraźni
tak teraz
trzymasz jej wodze
moim zdaniem w idealnym
dystansie
ja tak wolę
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę