Time Robber
05.12.2005 15:46
Pod szerokim płaszczem przeszłości,
Otulony ciepłem wspomnień,
Jak w dłoniach matki
Istnieję...
Na skrawku mojej teraźniejszości,
Ramieniem mijającego czasu
Wypchnięty na scenę dnia
Istnieję...
W wydzielonej drobinie jutra,
Wstrząśnięty pewnościa niepewności,
W drapieżnych szponach świata...
Będę Istniał?
nie lubie wierszy
w których nie mam punktu odniesienia
rytmicznego
szczególnie jeśli dzielisz
wiersz na części
taka budowa sprawia
ze brakuje mi rytmu
jednak bardzo podoba mi sie
połączenie zwrotek
wspolnym zakonczeniem
też ciekawy pomysl
trzy zwrotki
przeszlość teraźniejszość
i przyszłość
nieźle
ale czegoś mi brakuje
nie moge znaleźć
czegoś co odróżnia Twoj wiersz
od tysięcy podobnych