chwalić się co planujecie kupic/kupiliście/preawdopodobnie dostaniecie ;] a nóż widelec ktoś znajdzie w tym temcie moze nie oryginalny ale ciekawy pomysł ;]

Ja zasponsorowałem:
Ojcu książke o różnych códach i innych takich
Matce fachowe rękawiczki
Siostrze w sumie jeszcze nie wiem...ona medycyne studiuje, moze sól fizjologiczna?
bratu najchętniej kupiłbym zestaw odchudzający no ale ma być miło.. dostanie GBA i kilka gier ;p
No a dziewczynie umyśliłem poduszkę ze wspólnym zdjęciem ;]
w planach były też wypaśne majteczki, no ale panie które je dziergały miały za dużo zamówień i przed sylwkiem bym ich pewnie nie dostał...
tyle odemnie... i nie mam pojęcie czego się spodziewać...bo szalik i czapke mam, perfumki sobie sam skolowalem a slodyczy raczej nie jadam ;p
"...P..."

Spodziewaj się 0,7.
Chociaż co to dla tekiego chłopca jak ty.

u mikołaja zamówiłam sobie lomo aparacik, właściwie tylko to bym chciała dostać ;p ewentualnie jakieś badziewne bransoletki lub coś poprawiające piękność.
dla mamy będę miała tusz, lakier i coś jeszcze chciałam, ale zapomniałam co == co kupić ojcu idei nie mam żadnej, jak co roku zresztą. straszna sprawa. może wiertarkę? ;F tu moglibyście poratować co się ojcom kupuje.
a samej sobie zrobiłam prezent z majtek w wisienki ha ha ;D

tacie kupiłam nakolanniki do siatkówki (bo chodzi na sale co tydzień).

mamie sweterek mały, czarny z przeceny w Reserved.

siostrze pokrowiec na narty (bo dostanie nowe w tym roku od rodziców).

psu kupiłam nową miskę ceramiczną z kotami, które wyglądają jak pies (bo on jest taki mały, że dla niego nie robią takich małych misek, więc ma kocią).

chłopakowi nic nie kupie, bo go pier****.

koleżanką dwóm kupiłam takie niciakowe świąteczne zapinki na biurko.

a najlepszemu przyjacielowi tshirt też z przeceny w reserved, a drugiemu troche metroseksualną bronzoletkę w h&m.

i w ogóle nie mam kasy jestem biedak.

no, a ja chce dostać nowy komputer i jak nie dostane to rozwale ten stary w przypływie rozpieszczońskiej histerii.

Pliz. Dzieci są na tym forum. //Matoos
dzieci teraz o wiele szybciej dorastają. nie martw się.
I to oznacza, że jak najwcześniej powinny zacząć kląć?//Matoos
nie, to oznacza, że moje przekleństwa zapewne wrażenia na nich nie zrobią najmniejszego.
Rozumiem, że wyrażenie "starszy powinien dawać dobry przykład" jest Ci całkowicie obce? //Matoos
nie jest mi obce. mój dziadek tak mówił. jak był młody.

ja nie mam pomyslu coo kupic rodzicom jak co roku zreszta... w koncu pewnie tata dostanie krawat (malo ambitnie) albo jego ulubiony perfum... a mama trzeba z nia isc na zakupy i podpatrzec co sie jej podoba...

bratu nic nie kupie bo znim nie gadam...

Przyjaciolka dostanie ksiazke Zienaiwy "Pomost pomiędzy tradycją i współczesnością " trenuje judo wiec napewno sie ucieszy

a Przyjaciel dostanie laske alfonsa

a co aj dostane?? nikt nie chce mi powiedziec

Powiadasz...................... Takich zakupów to ja nigdy w życiu nie zrobiłam i prędko zrobić mi się takich nie uda...


Rodzice i brat dostaną pewnie jakieś małe słodkości, a koleżanki płyty z najlepszymi mp3 [według mojego subiektywnego doboru].

ja prezent dla rodziców zostawiam siostrze. ma większe możliwości, bo mieszka w większym mieście niż ja. tylko sie dorzuce z kasą.
dla siostry właśnie myślę nad kolczykami (jak co roku zresztą) bo nie mam pojęcia co innego mogłabym jej zakupić.
z chłopakiem zerwałam tydzień temu, więc o jeden prezent mniej
ja "pod choinkę" dostanę (a właściwie już dostałam) wypasiony kalkulator (bo mamuśka stwierdziła, że jak jestem w klasie matematycznej, to na pewno mi sie przydadzą sinusy, cosinusy i tym podobne ) oraz gitarkę :] na której uczę się grać, ale na razie to mi tylko w miarę strojenie wychodzi

heh, ten kalkulator to chyba i ja dostanę ;]
Bo chociaz jestem na biol-chemie to matura sie zmienia i na takiej np. chemi juz mozna a nawet trzeba (jak ktos nie umie logartytmow liczyc ;]) wypaśny kalkulator :}
"...P..."

Tata ma hopla na punkcie gotowania, więc sprezentowałam mu książkę kucharską, mama cięgle narzekała, że jej zimno to czapkę i szalik dostanie (tylko mam kłopot z kolorem, cholera) Bratu do szcześcia potrzeba słodyczy, bo nie mam kasy na coś więcej.
A ja już nic nie dostanę, bo już miałam prezent ;P

Tacie "Powstanie '44" Daviesa

Mamie śliczną bluzeczkę z Jackpota

Bratu ***************** (mały zagląda tu od czasu do czasu, ostatnio go wyczaiłam... Melkor albo Alakazam się zwie, już nie pamiętam )

Babci śliczną filiżankę z antykwariatu

Kuzynce Terakowską "Tam gdzie spadają anioły"

Wujostwu album "Cyganie".

Mamie i Ojczymowi- cała rodzina zbiera się na wycieczke do Anglii dla nich więc ja też dam swoje pięć groszy.
Dziadkowi i Babci- jeszcze nie wymyśliłem, ale nawet obecność "kochanego wnuczka" ich zadowoli
Bratu- jakaś ciekawa gra komputerowa go w pełni zadowoli
Dziewczynie- ostatnio tęsknie patrzyła na "żakiecik" na wystawie w sklepie i chyba to będzie mój wybór.

Hmmm ja chyba dostane po prostu kase i jakoś ją wykorzystam.

"...aaaaaaaaaaaaa. przepraszam Cię dziecko, ale miej pretensje do, tego kto mi dał te opcje przy których się gubie. jak pamiętasz co napisałaś to edytuj czy cuś... kurde no..." - by Sumiko

Osz ty świnio! =P
A ja sie tak nameczyłam z tym postem =P

hej, jakie majtki? są genialne w serduszka i wisienki ;D
a na jarmarku znalazłam kolczyki w turkusowe biedronki i ktoś ma mi takie kupić ;p

A ja sie jutro wybieram po prezenty.

Mamie nie wiem co kupie, moze skarpetki jak w zeszlym roku. Albo ksiazke jakas dobra, choc w sumie i tak nie ma czasu czytac.
Tacie oczywiscie plyty cdrki. Tradycyjnie.
Chlopakowi nic nie kupie bo nie lubi prezentow i 'swiatecznego rozpier*oleństwa'.

A ja dostalam gacie :P Ale chyba cos jeszcze szykuja.

Mamusia dostanie trzy paczuszki, w każdej malutki obrazek z kotkiem (:
Siostra papeterię.
A tatuś książkę o 85 sposobach wiązania krawata

W tym roku chciałam dorzucić jakiś oryginalny sposób podpisania paczek, więc narysowałam kilka rebusów (: do każdego prezentu jest doczepiona kopertka z karteczką, na której jest zagadka, dla kogo paczuszka (:
mam nadzieję, że się ucieszą...

Hehe brawo Dam coś takiego za rok mojemu ojczymowi

a ja pakuję prezenty w Empiku.
ale dupa, bo mi nie płacą, a ja tam marznę i nogi mnie bolą.
nawet, kurde głupich 100 zł nie mogą dla mnie znaleźć.
i nie mam na prezenty.

hej, to czemu cię tak wykorzystują?

Właśnie.

A ja dziś dostałam wypłatę i mam tyle kasy, że nie wiem na co pierwsze przepuszczę. Chyba na linę, żeby się ze szczęścia powiesić XD

Może lepiej pistolet............będzie większy i lepszy efekt ;p

mozesz mi dac

spluwy na strzałki dla wszystkich!

Porozsyłam wam pocztą ;P

w tym roku każdy (kto zasłuzył) z rodziny najbliższej dostanie ode mnie książkę w prezencie.
psiapsiółce sam coś zrobię (bez skojarzeń zboki), ale jeszcze nad tym myślę (jakieś propozycji forumowa tłuszczo?.
młodszemu kuzynowi (wiek:11) planuję sprezentować jakąś mroczno-upadłą składanke, bo dziecię rajcuje się muzycznie w nieodpowiednią stronę moim nieskormnym zdaniem.

a ja musialam zmienic plany na prezent dla Przyjaciolki... bo sie naklad ksiazki Zieniwy skonczyl i wznowia druyk dopiero w styczniu... zonk...

Kupilem prezent rodzicom, dziewcyznie, wysylam kartki swiateczne jestem juz spelnionym czlowiekiem \m/ i znowu mam pustki w skarbonce=(

a dziadkom "pamięć i tożsamość' JP2....
starszym też jakąś ksiązkę kupiłem, chociaż imo nie zasłużyli na jakikolwiek prezent.
a dziewczynie nic, bo jestem paskudny i wredny skąpiec, który nie lubi wydawania pieniędzy. Poza tym miała 18-stke tydzień temu to już i tak się wykosztowałem XP <tru chauvinistic pig>

Stac mnie bylo tylko na prezent dla mamy - skrzyneczke na klucze i inne drobiazgi w kwiaty. Na prezent dla ojca zlozylam sie z rodzinką - mieli cos wybrac nie jestem wtajemniczona(nie ma to jak rodzinka prawda ) Przyjaciólce kupilam pare dni wczesniej prezencik(tajemnica ) Kilku znajomym wyslalam kartki świateczne i w ogóle jest fajnie... nie ma to jak przedświąteczna atmosfera...

To moze teraz sie wszyscy pochwala co dostali?

nie lubię się tym chwalić, ale w tym roku zrobię wyjątek - książkę krzysztofa skiby 'skibą w mur' (zbiór felietonów z 'wprostu') plus koszulka 'made in hell' (dobrze, że babcia nie zna angielskiego) koloru czarnego. tak, to wszystko - ot skromnie i praktycznie.

empetrzy plejer creative'a i jak zwykle tonę kosmetyków oraz ładną, nową czapeczkę zimową żeby główka na chłodzie nie zmarzła. Ale i tak najlepszym aspektem tego wszystkiego jest cały ogrom jedzenia które zostało przeze mnie pochłonięte <mniam mniam> a teraz idę spać ( tzw. aktywne spędzania wolnego czasu)

To u mnie w tym roku obrodzilo, zwlaszcza ze z racji imienin dostaje prezenty x2.
Rowniez dostalam empeczy plejera, ale nie optimus tylko trak ;p Ksiazeczki moje, tzn. 'Czarem i smokiem' Pawlaka, 'Wladca much' Goldinga (wreszcie na wlasnosc ;p), 'Ferdydurke' Gombrowicza. Do tego spodnica, pierscionek, zimowe buty, naszyjnik z pawiego piorka. Mam podejzenia ze rodzina dostala jakas doplate od nowego rzadu, nie wiem, jakies pozne becikowe albo cos w ten desen oO

płyta Kultu nowa [w tej opcji z dvd]
komiks [zaznaczę, że fajny i gruby komiks ]
bluza

U mnie mało orginalnie, bo dostałem: KASE, KASE, KASE, ale nie narzekam, bo teraz sam sobie kupie jakiś fajny prezencik ;]

Moja ukochana Musierowicz: "Szósta klepka" i "Żaba". Ta ostatnia oczywiście już obalona, a co.
Jeremi Przybora "Przymknięte oko Opaczności".
Poducha żaba (:
Bilans: ++++

Kosmetyki, ołówek mechaniczny + długopis + pióro (bo zawsze je niby gubię) , kapcie (nareszcie bedzie ciepło w nozki), czapka + szalik + rękawiczki (wszystko w kolorze brąz, żebym w koncu 'wygladała jak człowiek'), spodnie, kaaasaa, kasa, ksiazkę Hermann`a Hesse`a - Siddhartha (cokolwiek by to było ^^), opaskę taka fajną jak mają trenerzy skoczków i chyba tyle
Ogólnie zadowolona jestem ;]

Aparat cyfrowy (w końcu wyżebrałam), nagrywarka dvd, pamięć do komputera, książki, ciuchy, pieniądze, słodycze, płyty... Ogólnie - nadspodziewanie dobrze.

Płytki "Poligono Industrial", "Allez" i "11:11", a do tego lampka na polke nad lozkiem, kosmetyki, kasa i słodyczne. Ja tam jestem bardzo bardzo zadowolony

od rodzicow jak zwykle jakies ciuchy, torebke i takie tam... od chrzestnych kase... u dziadkow jeszcze nie bylam... od Przyjaciela dostalam sliczne kolczyki... a od Przyjaciółki tomik poezji mojego ulubionego poety, ks. Jana Twardowskiego...

mp3 player;p, kosmetyki i słodyczy troche.

a babce moherowy beret kupiłem...