QUOTE
No, ale zawsze zostaje zaproszenie od znajomego księdza... ;]
Powodzenia!!!
grlouiee
29.12.2005 20:22
Denki, denki, denki.
SHE TAKE MY MONEY WELL I'M IN NEED
lece na kanye westa loj ece lece hejla bajla
jutro mam minidisko !bez picia!, korale, retro, hity współczesne i te mniej, maraton filmów niezależnych [hhhhhha] i fotosesję. panie błogosław bo zakręcę pupą!
siczkam już po nogach bo nadchodzi saturday night fever!!!! :D
QUOTE
panie błogosław bo zakręcę pupą!
lud domaga się zdjęć! :>
jest ich pare w internecie, poszukaj XD
A ja się zamierzam wybawić i wytańczyć za wszystkie czasy. O - la- la - la.... będzie imprezka!
child>>
www.google.pl wpisujesz "Myśka" i masz ;P
no - mam. jakies rOOsHofFiOoTqiE blogi :>ruszofiutkie jak ja! :>słit ;D
Ja w końcu idę do kumpeli na impreze. Będzie się działo. Cóż,mogę jeszcze napisać ? Zyczenia(nie tylko dla ludzi z Lublina)
Rok się już kończy, rok się zaczyna, otwórzmy więc nową butelkę wina i razem wypijmy za nasze zdrowie, aż się zakręci nam troszeczkę w głowie.
U mnie zajebiście, nie ma to jak dzień przed Sylwestrem się dowiedzieć od "przyjaciół", że, choć bardzo im przykro, to niestety na domówkę przyjść nie mogę.
I będzie Sylwester z Jedynką.
I z rodzicami.
Zdecydowanie jestem rozgoryczona :]
Plany mi się właśnie zmieniły. Jadymy do koleżanki. Czyli z czytania Dziadów jednak nici. Co za pech.
najprawdopodobniej zawitam do kumpla, któremu zwolnił się dom. kilka [naście? dziesiąt? ;]] osób się jeszcze skrzyknie i będzie sie działo :] szkoda tylko, ze jednej juz na pewno nie będzie.
a jak nie to skończę poraz n-ty Neverwinter Nights ;P
kopiuj/wklej z forum quakowego:
QUOTE
Mój sylwester planuje tak:
Domek kumpla - za moim blokiem jakies 300m dalej sie znajduje. 40 - 50 dziewoj - wstep jedynie z zaproszeniami, ktore kazda dostala do rak wlasnych. W sumie mi te babki nie potrzebne bo ide z moja rybcia tam.A chlopakow ok 30-35 nasza w sumie glowna ekipa Rubinkowa 3.
Palenie - sam organizator ( 16 letni "szydeł" ) kupuje 50g palenia na nas.. + doliczyc osoby ktore wpadna oczywiscie nie z gołymi raczkami wiec mysle, ze ok 70-80g palenia bedzie + dropsy , funfole (pytanie od grimma: co to kuwa są funfole?!XDD) , kwasy itp.
Muzyka - jedna estradowka w kazdym pokoju bynajmniej taki plan mial byc narazie sa skolowane 3 estradowki jeszcze potrzeba 8 aby w kazdym pokoju byla estradowka.
DJ.Mały - kumpel ogolnie znany torunski dj mysle ze bedzie cool
alkohol - to juz przeginka ...w sumie jak zabraknie miejsca w butelkach jak ludzie beda zwracac to basen obok wejscia jest wiec mozna bedzie tam puszczac pawie.
Urozmaicenia: clown na kwasie.. i tutaj znow debata byla bo mielismy wymyslec co bedzie nam podbijało faze i ktos na zjarce walnal aby ktos sie za clowna przebral i w miedzyczasie kwasa wzial.. wiec poszukalismy odowiedniego idoty i sie zgodzil. ; )
Nooo.. i wszystko juz niedlugo sie zaczyna wiec bede bawił sie grubo z moja cizią hehehe i ziomkami wiec coz 3majcie za mnie kciuki i ja za was rowniez.
ach ta dzisiejsza młodzież.
bawię się u znajomka, ma być około 30 osób, póki co perspektywy średnie, ale może być dobrze.
QUOTE
Czyli z czytania Dziadów jednak nici. Co za pech.
oj ja bym sie załamała

Ja juz szykuje domóweczkę. Kumpele za jakis czas sie zjawia (moze kumple też

) Jeszcze tylko wrzuce na siebie kiecke i cza powitac nowy rok
Syriusz_Black
01.01.2006 13:03
Ja już po.
Jeden komentarz. Osz fak.
Relacja po Sylwku:
-Bóle głowy i dziwne zaniki pamięci w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.
-Ból w prawym kciuku z powodu odpalania przez całą godzine zapalniczki w celu podpalenia materiałów "sylwestrowych", a także przez gapiostwo kumpla, który skierował lont w kierunku powyżej wymienionego palca podczas odpalania korsarza.
-Niesamowite skręty kiszki i bóle żołądka.
-Ciągłe dundanie muzyki w uszach choć nie słucham jej od godziny 8 rano.
-Brak przekonania, że jest już 2006 rok.
Jedno jest pewne!!!! Warto było ;]
Dorcas Ann Potter
01.01.2006 16:02
A teraz moje odczucia ;p:
- Poczucie niewyspania (drzemka 1h

)
- Strasznie boląca głowa... (jak pewnie większość)
- Krótkoczasowe rozmazywanie obrazu ;p
- Złamany palec u lewej nogi (koleżanka mi w traperach nadepnęła

)
- Poczucie smutku, że to już 2006, bo w nim tyle sprawdzianów zapowiedzieli
- Szybki powrót do szkoły
- Mylenie się literek na klawiaturze ;P
wyścigi na wózkach z Tesco (a myslałem że nic dwa razy się nie zdarza ;P)
zjeżdżanie z górki na metalowej tablicy zabranej ze stacji benzynowej (niestety nie pamiętam co na niej jest napisane, przepraszamy? dostawa gazu?)
przytulanie się do udekorowanej choinki
zanik głosu po zdzieraniu gardła przy Black Sabbath, SOAD i....(nie pamiętam?)
luki pamięciowe wywołane upojeniem alkoholowym
@ Żywopłot osmalony petardą odpaloną przez pijane sąsiadki
@ Zdeptana choinka przed domem
@ Dwie butelki szampana na pięć dziewuch
@ Rozprawa nt. Rosji, USA i polityki w wykonaniu dwóch kompletnie niezorientowanych ignorantek
@ "dupy wołowe"
@ grzanie tyłka przy kominku
@ LATINO!
@ zero "syndromu po"

Na plus.
A Gustaw/Konrad tęsknił...
żyje ;]
było bosssko. co prawda mało nie doszło do rękoczynów pomiędzy reprezentacją liceum a kadrą gimnazjum [zbiorowisko jakies sie wtoczylo do kumplowej siostry ;]] - bo ile mozna oblegac łazienkę? :> na szczęście obyło sie bez ofiar w ludziach [pare osób żałowało - brutale ;]].
a pozatym - szampansko na miescie, snieznie na placu zabaw [jak fajnie jest porzucac się w snieg/sniegiem], smiechowo na deptaku [mało nie natarlismy jakiegos faceta, bo sie komus pomylił ze znajomym :>], spotkaniowo-wspomnieniowo pod barem i kolorowo-bąbelkowo w szkalnicach - nie wiem kto był tak perfidny, ale dostałem drina roboczo nazwanego 4-hit-combo ;P co w nim było - wole nie wnikać.
jak sobie to wszystko przypominam, to az zal dupe sciska, ze nie było z nami [w domysle - mną :]] pewnej znajomej. Ale za rok sobie odbijemy :}}}
wieczór sponsorowali: AC/DC, Cypress Hill [Psycobetabuckdown rządzi :]], Ramones, Def Leppard i wielu innych, których tu nie wypisze bo miejsca szkoda :>
Syriusz_Black
01.01.2006 18:29
Ja na zeszłorocznym sylwestrze porowadziłem dysputę na temat wpływu "Gwiezdnych Wojen" na wojnę w Wietnamie ... :/
Dorcas Ann Potter
01.01.2006 18:41
QUOTE
wyścigi na wózkach z Tesco (a myslałem że nic dwa razy się nie zdarza ;P)
Aj, Ahmed nawet nie wiesz jak się mylisz ;P
Bo ile razy można skakać na skakance równo o północy wokół bloku wraz z kumpelami ;P
To coś mniej więcej w stylu tych wózków ;P
miało być spokojnie z kulturą, a wyszło jak zawsze ; |
w ogóle więcej sie nie miziam i nie chodze za rękę z nieznajomymi na środku rynku o północy mając widownie dosyć dużą ;/
ale co by nie było - na plus. nawet te piwa łączone z ukraińską wódką. hehe.
Absyntu, mimo ze walory smakowe wybitne (:P), pic wiecej nie bede. Bo walorow smakowych juz docenic nie moge, gdyz mi wyzarlo kubki smakowe, gardlo i fragment przelyku.
Grubo i spektakularnie jak u was nie bylo, ale za to milo spedzilam te kilka godzin ;p
<no i obejrzalam wreszcie do konca Cheech and Chong up in smoke>
- w Icewind Dale`s II nie udało mi się pograć
- za to siedzenie na Internecie, słuchanie Toola (bodajże Undertowa) i pisanie poszło mi dość zgrabnie i bez większych niewygód
- uczenie się historii administracji przemilczę. Nie nadaję się na studenta, dammit
- poszedłem spać o pierwszej. Impreza w mieszkaniu nade mną trwała nadal (wszyscy jej uczestnicy byli młodsi/dużo młodsi ode mnie)
bylo, bez akcji jakie opisywaliscie. bez zadnych innych akcji. alkoholowo, bez drugów.
ogolem okej,glowa bolala bardzo.
moje odczucia: zimno, mokro, jeść, spać, niedoszkoły.
jak widać, nie jestem skomplikowana!
u mnie podobnie jak u voldiusa.
ogółem sylwester bez większych niespodzianek, momentami nieco nudnawo, ale swoje wypiłem, przegadałem, uściskałem o 12, świniak gdzieś mi ciągle uciekał, tańców nie uprawiałem (no może jeden raz) i zdecydowanie mam dosyć muzyki techno na najbliższą dekade.
najbardziej brakowało nutki szaleństwa. nie licząc jakiegoś kolesia, który wziął się niewiadomo skąd i chciał się bić z każdym (aż w końcu upadł na kwiatki i gospodarz się zdenerwował) raczej spokój.
Syriusz_Black
02.01.2006 07:51
A u mojego kumpla nadkomisarz Jarosław Szot rzucał browarem w garaż

lol
jako jedna z nielicznych byłam mocna i nie obrzygałam sobie domu. co znaczy tylko tyle, że miałam sporo sprzątania, od kanapy nadal czuć a rodzice zaraz wrócą (:
ale jestem zadowolona, bo było z tym tyle zamieszania, że aż dziw że fajnie wyszło i wszyscy się dobrze bawili.
QUOTE(Dorcas Ann Potter @ 01.01.2006 19:41)
QUOTE
wyścigi na wózkach z Tesco (a myslałem że nic dwa razy się nie zdarza ;P)
Aj, Ahmed nawet nie wiesz jak się mylisz ;P
Bo ile razy można skakać na skakance równo o północy wokół bloku wraz z kumpelami ;P
To coś mniej więcej w stylu tych wózków ;P
BUAHAHAHAHAAHAHAHAHAH.
No jasne, że to samo.
Połowa CKY to skakanie na skakankach.
prawie to samo...prawie robi wielką różnicę ;]
jackass blednie w kazdym razie :>
ja wróciłem wczoraj około 18stej.
spałem w przejściu podziemnym, całą godzinę, czekając na pociąg.
jakiś kutas obrzygał mi plecak.
generalnie sam sylwester był do bani więc stwierdziliśmy z 2 kumplami, że trzeba go powtórzyć i po poszukiwaniach monopolowego(jakieś 2 godziny), usiedliśmy do stołu, po czym koleżance Stairway to heaven wyśpiewaliśmy i wygraliśmy całe.
i bania mnie boli.
Ja byłem w górach. I byłoby fajnie, gdyby nie sprawy osobiste, które sprawiły, że będę pamiętał ten Nowy Rok jako najgorszy w życiu. Nie upiłem się w Sylwestra. Upiłem się z rozpaczy w Nowy Rok wieczór.
Powiem krótko: veni, vidi, vstidzi :] Zobaczylem zdjęcia z Sylwka. I w żadnej mierze nie nadają się do tego by je publikować na forum, co wcale nie zmeinia faktu że to najgorętsza biba w regionie była
vampirka
05.01.2006 00:01
u mnie szalenstwa nie zabraklo a moze powinno
jakby nie patrzec to bede to napewno wspominac ze bylo bosko =)
nieoczekiwana zmiana miejsca i jazdaaa :P
QUOTE
I w żadnej mierze nie nadają się do tego by je publikować na forum
takich rzeczy sie nie pisze publicznie, bo potem zasypią cie prosbami jak ta wyzej ;P
go get nude! :> i czemu usunales zdjecie na ktorym "klękowujesz"? ;P
przecie jest "na kolana chamy" ....nie ma tylko "stary niedźwiedź mocno śpi".
Child a ty swoim Los Silvestros się nie pochwalisz??
nie :> z prostego powodu braku zdjec ;P
podoba mi sie! tylko lasek mało.
Myśka>> kobiety były, ale jakoś nie chciały z nami "paranoidować". Strippin squad (chip'n'dales of the new century) ku radości pań był i jak później stwierdziły one proszą o replay. No i powiedz mi jeszcze jak tu przedstawić "ducha" imprezy gdy ma się 300 fotek do wyboru ;P
Publika want artistic nude.
jak nie pokażę to rzucicie mnie na pożarcie lwom?
gorzej
na pożacie forumowiczkom B)
Jeszcze gorzej - tym ponizej 13 lat!
<diabolical laughter>
mamy takie na pokładzie?
ja już urosłam niestety :/
Ja jestem poniżej 13 lat!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę