Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Feniks
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
Goomisia
strzal w 10 ale moze zaluz nowy temat o tym bo tytaj to zaraz ujdzie za rozmowe nie na temat. mi sie podoba ale wiesz ... to temat o feniksie. wiec zaluz temacik i pewnie dyskusja ruszy:D
Gem
A ja często piszę i nawet już ubzdurałam sobie, że Trelawney to Trawenly...nie wiem czemu, ale do tej pory tak na nią mówię...jakoś mi tak lepiej brzmi, a może się przyzwyczaiłam.
Rookwood
Tak sobie mysle, ze jesli o wczesnijesze tezy ze smiercia dumbledore'a to nie sadze zeby zaplanowal swoja smierc, jak juz wczesniej ktos zasugerowal. Pamietacie to jak na wiezy, gdy pojawil sie Severus Albus odezwal sie BLAGALNIE. Na to byla zwrocona uwaga - blagalnie do snape'a. Z reszta D. sam sie przyznal,z e popelnil juz wiele bledow, a im jest sie madrsejszym tym te pomylki sa grozniejsze... Tutaj nawet smiertelne.
A poza tym mysle, ze wcale nie trzeba sie trzymac tematu, wiem, ze forum powino byc jakos zsystematyzowane, ale wiecie, takie spontaniczne tematy sie najlepiej rozwijaja. I sa mila niespodzianka, np. dla mnie, bo ja duzo czytam a mniej sie wypowiadam... smile.gif
A co do feniksa, to slyszlalam, ze istnieje teoria na jego temat zwiazana z ta piesnia. Ze niby ona mogla ozywic dumbledore;a, czy cos... Nie pamietam dokladnie, ale w 2 czesci hp rowling napisala, ze plakal nad harrym kiedy ten dostal od bazyliszka i tym go uzdrowil, a tutaj byla tylko piesn. Zalobna? Brzmiala smutno, ale moze miala jakis sens...
No dobra, troche to naginane, ale jak to slyszlalam brzmialo lepiej tongue.gif
kubaj0
Rookwood, ty tłuczku jeden! Dumbledore mógł błagać Snapa o cokolwiek. Nawet o to żeby Severus go SAM bez niczyjej pomocy zabił tak jak było to w PLANIE!
Wrona
QUOTE(kubaj0 @ 02.03.2006 20:49)
Rookwood, ty tłuczku jeden! Dumbledore mógł błagać Snapa o cokolwiek. Nawet o to żeby Severus go SAM bez niczyjej pomocy zabił tak jak było to w PLANIE!
*



Dumbledore mógł prosić nawet Snape'a o wypranie skarpetek wink2.gif ("Błagam Severusie... Wypierz te skarpetki, bo nie wytrzymam tego smrodu..." i potem zginął wink2.gif )

Ja ja czytałam fragment o pogrzebie Dumbledora to pomyślałam sobie, że feniks poświęcił za niego życie i dlatego dym (czy płomienie) wydawały się Harry'emu feniksem (to znaczy w kształcie feniksa) i dzięki temu Dumbledore żyje. (ale po głębszych przemyśleniach stwierdziłam, że umarł) Coś podobnego do uzdrowicielskiej mocy łez feniksa, tylko że takie oddanie życia wskrzesza. (na zasadzie zamiast niego, umrę ja) Mam nadzieję, że rozumiecie... huh.gif
kubaj0
Wroniu, dobrze kombinujesz. Nawet gdzieś w drugiej części Harry'ego napisane było że feniksy są bardzo wierne swojemu właścicielowi więc Faweks mógł by oddać swoje życie za przyjaciela, ale nawet Dumbledore podkreślał że wskrzeszenie jest niemożliwe
Goomisia
feniksy uzdrawiaja z ran. zatruc ale watpie zeby mogly cos zdzialac na AV. to zaklecie nie pozostawia ran a ginie sie ekspresowo. feniks pewnie zostanie w szkole z nowym dyrktorem albo z harrym. watpie zeby byl z flameleb bo ten juz niezyje chyba.
Rookwood
Hej, nie lubie dyskryminowania mniej doswiadczonych... :/
A co myslicie na cos takiego (hm, nie wiem czy ktos tego wczesniej nie zasugerowal), ze moze snape'a powiedzial AV, a pomyslala cos innego?? PRzeciez to zaklecie nie wywoluje wylecenia w powietrze, to raczje osuniecie sie bez zycia, nie? A przeciez bylo w 6 tomie o tych zakleciach niewerbalnych, hm? Moze dumbledore umarl od upadku? Moze zyl jeszcze chwile jak juz lezal, tylko nikogo przy nim nie bylo, prawda? Moze wtedy kazal przyleciec do siebie feniksowi i uzdrowic sie, zostawil replike swojego ciala a sam poszedl walczyc z voldim? biggrin.gif
Dobra, wydumane, ale mnie ponioslo tongue.gif
Ah i jeszcze co do tego, ze mogl prosic o cokolwiek, to czy naprawde? Do tej pory zahcowywal zimna krew, a nagle cos w nim peklo... O co innego moglo chodzic?
kubaj0
O zaklęciach niewerbalnych i błagalnym tonie Snape'a można poczytać na innych tematych (sporo tego było).
A ten topik jest o feniksach więc skończ z tym offtopem.
Rookwood
Hm, lepiej? smile.gif
biggrin.gif
A zastanawialiscie sie, czy jak Dumbledore znal duzo jezykow to znal tez jezyk feniksow? (jesli taki istnieje... bo rowling chyba nie pozwala mowic zwierzetom, chyba ze pol-ludziom, ale moze feniks to cos specjalnego...?)
Avadakedaver
Mi to lotto, ale ciesz się, nie dorwała cię Emoticonka biggrin.gif

A co do języków... who knows?
Ale ja myślę, że Dumb potrafił się porozumieć tylko z takimi stworami które były półludźmi, np. w IV cz. w jeziorze, i takie tam.
Goomisia
moimzdaniem to Dyrektor pelnil swoj urzad wiele lat. Dlatego wydaje mi sie ze konieczne bylo nauczenie sie jezykow trytonow - czy jakos tak, no ci z jeziora... nauczenie sie jezykow innych magicznych stworzen mieszkajacych wokolo szlkoly. musial tez poznac centaury i innych mieszkancow lasu. to ze umial z nimi osobiscie rozmawiac bez tlumacza bylo niezbedne alebo przynajmniej bardziej taktowne, w celu zachowania stosunkow przyjaznych. Dymble duzo podruzowal i mial wielu znajomych wsrod innych poteznych agow. wiec mozliwe ze jego przyjaciele go troszke podszkolili. co do tego czy umie rozmawiac z Feniksem - prawdziwi przyjaciele nie zawsze sie rozumieja. nie koniecznie potrzebuja w tym celu mowic jednym jezykiem, oni rozumieli sie bez slow.
outlander
Ja czytałem na stronce poświęconej demonologii, że feniks jest :

Feniks- jest trzydziestym siódmym duchem, wielkim markizem. Ukazuje się pod postacią ptaka i przemawia głosem dziecka. Zanim pokarze się egzorcyście, słychać melodyjne dźwięki, które należy zignorować i zmusić go do przyjęcia ludzkiej postaci. Wtedy wysławiać się będzie w piękny sposób na tematy dotyczące wszystkich nauk. Feniks jest uzdolnionym poetą i spełnia każde życzenie. Wierzy, podobnie jak Maechosjas ( tak przynajmniej powiedział Salomonowi), że powróci w ciągu 1200 lat na siódmy tron. Włada 20 legionami duchów.

Ta strona ma Imprimatur?
outlander
QUOTE(estiej @ 02.04.2006 06:29)
Feniks, moim skromnym zdaniem, demonem nie jest i są na to bardzo skromne szanse, żeby był.
*



Ależ oczywiście, że w Harrym Potterze nie jest smile.gif Ja tylko podałem taką informację, którą znalazłem smile.gif wink2.gif
Gem
To całkiem interesujące. W zasadzie nie ma w książce nic o demonach (przynajmniej nie przypominam sobie), ale można je uznać za pewnego rodzaju stworzenia magiczne. J.K. na razie postanowiła nie umieszczać ich w swoich książkach i nie dziwię się. Już widzę te protesty...nie dość, że czarna magia to jeszcze demony rolleyes.gif. Znaczy, ja nie miałabym nic przeciwko, zapewne byłyby to bardzo interesujące "postacie".
Child
dlczemu ich umieszczenie mialoby podniesc jakikolwiek raban? anioly to tez demony [jezeli brac pod uwage pierwotne znaczenie tego slowa]
Child
z greki mozna to tlumaczyc m.in. jako nadprzyrodzona moc, a termin odnosil sie do istot posrednich ludziom i bogom.
a zarowno anioly jak i 'normalne' demony sa posrednikami - z ta roznica ze jedni sa przyjazniej nastawieni do ludzi niz drudzy :P
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.